Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotr62
Croentuzjasta
Posty: 378
Dołączył(a): 13.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr62 » 31.07.2013 10:35

Dreq napisał(a):Wracałem w łikend przez Austrię, przed Graz'em jest zwężka do lewego pasa, a jako że była to sobotnia wczesna noc i połowa turystów z Cro wracała do domu, więc pokonanie tego 6 km odcinka zajęło około 2 godz.... :roll:


Czy ktoś może dorzucić jakieś informacje o sobotnich korkach w tym miejscu?
W najbliższą sobotę będę tamtędy wracał ok 14 - 16 i rozważam objazd przez Ilz.
P.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.07.2013 10:44

Jest tam zwężka i w kierunku do Słowenii, i w kierunku do Graz, niedaleko zajazdu Gralla.

Jechałem tam w lipową niedzielę ( kierunek SLO ) i w piątek ( kierunek Graz ), żadnych komplikacji nie było, zero korków, ruch płynny :roll:
ronnie
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 23.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ronnie » 31.07.2013 11:02

piotr62 napisał(a):
Dreq napisał(a):Wracałem w łikend przez Austrię, przed Graz'em jest zwężka do lewego pasa, a jako że była to sobotnia wczesna noc i połowa turystów z Cro wracała do domu, więc pokonanie tego 6 km odcinka zajęło około 2 godz.... :roll:


Czy ktoś może dorzucić jakieś informacje o sobotnich korkach w tym miejscu?
W najbliższą sobotę będę tamtędy wracał ok 14 - 16 i rozważam objazd przez Ilz.
P.

Ja proponuję (jeśli wracasz do Wawy) to walić na Budapeszt - Koszyce - Barwinek. Jechałem w lipcu tą drogą w obie strony. Zeroooo robót, ruch mały. Do samego Miszkolca ma 100% autostrad. Zostaje Ci 50 km bez autostrady na Węgrzech, 130 km Słowacji i 400 km z Barwinka do Wawy. Polecam
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1946
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 31.07.2013 11:39

ronnie napisał(a):Ja proponuję (jeśli wracasz do Wawy) to walić na Budapeszt - Koszyce - Barwinek. Jechałem w lipcu tą drogą w obie strony. Zeroooo robót, ruch mały. Do samego Miszkolca ma 100% autostrad. Zostaje Ci 50 km bez autostrady na Węgrzech, 130 km Słowacji i 400 km z Barwinka do Wawy. Polecam


Jak wygląda trasa Warszawa - Barwinek - płynnie się jedzie ?

Czy nie miałeś problemu przejechać przez Budapest ?

Ja zastanawiam się nad trasą Wwa- Zwardoń- Żylina- Bratysława- i dalej 86 węgierską do Letenye.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8062
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 31.07.2013 11:59

piotr62 napisał(a):
Czy ktoś może dorzucić jakieś informacje o sobotnich korkach w tym miejscu?
W najbliższą sobotę będę tamtędy wracał ok 14 - 16 i rozważam objazd przez Ilz.
P.


Ja jechałem w tym roku przez Ilz i potem drogą B66. czasowo wychodzi tyle samo jak autostradą na Graz. Droga fajna, ciekawe widoki, ruchu praktycznie żadnego. W obie strony jechałem w soboty (22.06 i 6.07)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.07.2013 12:11

ronnie napisał(a):Ja proponuję (jeśli wracasz do Wawy) to walić na Budapeszt - Koszyce - Barwinek. Jechałem w lipcu tą drogą w obie strony. Zeroooo robót, ruch mały. Do samego Miszkolca ma 100% autostrad. Zostaje Ci 50 km bez autostrady na Węgrzech, 130 km Słowacji i 400 km z Barwinka do Wawy. Polecam


W soboty to lubi się korkować na WSZYSTKICH głównych szlakach, tam gdzie są roboty drogowe, bramki, przejścia graniczne,
tam gdzie w piątek i niedzielę jest bez korków :roll:

Jedyne rozsądne wyjście to poszukać alternatywy dla takich punktów, jak to zrobił dids76.
No, chyba że ktoś wie o korkach, ale tam się pcha, bo lubi 8)
fuu
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 03.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) fuu » 31.07.2013 21:30

A co powiecie o podrozy do cro przez czechy 24 sierpnia w sobote ale start z katowic o godz 23? Nie bedzie juz zatloczonych drog o tej porze jak myslicie? czy lepiej przelozyc podroz na niedziele wieczor?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.07.2013 22:02

W Czechach w sobotnią noc cały naród siedzi w gospodach albo w domach czy daczach i pije piwo. Nie ma co się korkować :wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8062
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 31.07.2013 22:10

Moje 4 ostatnie wyjazdy (prócz tegorocznego) to był koniec sierpnia, noc z soboty na niedziele. Nigdy na korki nie trafiłem.
Jędrula
Croentuzjasta
Posty: 235
Dołączył(a): 12.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jędrula » 31.07.2013 22:26

Jutro ja jadę , już odliczam godziny . Korków się nie spodziewam :) , aczkolwiek wracam 11 - stego , wyruszam z Cro około 10-11 -stej , wtedy mogą być zatwardzenia na trasie :? Obym się mylił :papa:
ronnie
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 23.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ronnie » 31.07.2013 22:49

wikol napisał(a):
ronnie napisał(a):Ja proponuję (jeśli wracasz do Wawy) to walić na Budapeszt - Koszyce - Barwinek. Jechałem w lipcu tą drogą w obie strony. Zeroooo robót, ruch mały. Do samego Miszkolca ma 100% autostrad. Zostaje Ci 50 km bez autostrady na Węgrzech, 130 km Słowacji i 400 km z Barwinka do Wawy. Polecam


Jak wygląda trasa Warszawa - Barwinek - płynnie się jedzie ?

Czy nie miałeś problemu przejechać przez Budapest ?


Zero problemu z Budapesztem! Walisz prosto M7 do centrum (nie kieruj się znakiem E71 bo Cię wyprowadzi na obwodnice dla tranztu) potem pilnujesz tylko tablic z M3.
W sobotni ranek (nie wiem z jakich rejonów Cro będziesz wracał) główny temat to wcześnie być w Lucko i zawsze ciąć na bramki do rozliczenia bezgotówkowego. Lucko w lipcowe soboty na wylocie z A1 (wiem to z obserwacji kamer) stało w godz 10-16.
Potem (A3,A4, M7, M3 i M30) to same autostrady do Miszkolca. Słowacja przelotem (130 km) drogi odcinkami dobre a ogólnie dostateczne.
Barwinek - Warszawa droga dobra. Z tym, że sporo obszarów zabudowanych więc nie pogonisz. W weekend ruch mały, w nocy znikomy (śmigam nią kilka razy w roku).
Natężenie ruchu tą trasą a najczęściej stosowaną drogą do Wawy przez Słowę-Aust-Czechy nieporównywalnie mniejsze!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.07.2013 23:01

Zapomniałeś tylko dodać, że według wujka google
z Zagrzebia przez Wiedeń do Warszawy jedzie się 10 godzin z hakiem, a przez Budapeszt i Barwinek 13 godzin z hakiem :wink:

Jak nie ma korków na trasie drugiej i jak ktoś ją lubi, to czemu nie :?:
Ale jadącemu po raz pierwszy wypada to uświadomić :roll:
Żeby cię nie gonił z siekierą :wink:
Michalm2012
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 415
Dołączył(a): 06.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michalm2012 » 01.08.2013 03:05

Witam, ponieważ jestem zmuszony podróżować właśnie w soboty to dosyć długo przeglądałem to forum i zaplanowałem trasę wręcz b.dobrze, ale i tak nie można przewidzieć wypadku na autostradzie.
To co działo się w soboty 20 i 27 lipca (27 w/g kamerek) to istne apogeum. Ogromna ilość aut. Do bramek bezgotówkowych też ogromny korek. Demerje stało od 11 do 16.

Na pewno nie polecam trasy przez Austrie i wbijania się do Cro od strony Macelj.

Wjazd do Cro od strony Węgier autostradą A4 w sobotę- zero korka, później tylko obserwujcie jak korek do zjazdu na
Split to dalej prosto na następny zjazd (nawigacja szybko was nakieruje) i wbijacie się w Lućko jakieś 800m. Ja tam stałem może z 10 minut.
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1946
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 01.08.2013 08:59

ronnie napisał(a):
wikol napisał(a):
ronnie napisał(a):Ja proponuję (jeśli wracasz do Wawy) to walić na Budapeszt - Koszyce - Barwinek. Jechałem w lipcu tą drogą w obie strony. Zeroooo robót, ruch mały. Do samego Miszkolca ma 100% autostrad. Zostaje Ci 50 km bez autostrady na Węgrzech, 130 km Słowacji i 400 km z Barwinka do Wawy. Polecam


Jak wygląda trasa Warszawa - Barwinek - płynnie się jedzie ?

Czy nie miałeś problemu przejechać przez Budapest ?


Zero problemu z Budapesztem! Walisz prosto M7 do centrum (nie kieruj się znakiem E71 bo Cię wyprowadzi na obwodnice dla tranztu) potem pilnujesz tylko tablic z M3.
W sobotni ranek (nie wiem z jakich rejonów Cro będziesz wracał) główny temat to wcześnie być w Lucko i zawsze ciąć na bramki do rozliczenia bezgotówkowego. Lucko w lipcowe soboty na wylocie z A1 (wiem to z obserwacji kamer) stało w godz 10-16.
Potem (A3,A4, M7, M3 i M30) to same autostrady do Miszkolca. Słowacja przelotem (130 km) drogi odcinkami dobre a ogólnie dostateczne.
Barwinek - Warszawa droga dobra. Z tym, że sporo obszarów zabudowanych więc nie pogonisz. W weekend ruch mały, w nocy znikomy (śmigam nią kilka razy w roku).
Natężenie ruchu tą trasą a najczęściej stosowaną drogą do Wawy przez Słowę-Aust-Czechy nieporównywalnie mniejsze!

Jadę z Warszawy w poniedziałek z rana 12 sierpnia. Myślałem o trasie Zwardoń - Bratysława i potem madziarską trasą 74 do granicy / lub darmowym odcinkiem przez Słowenie/ .
Trasa przez Budapest wiedzie przez Dolny Kubin i Banska Bystrzyce, a w mojej wersji jedziesz autostradą wprost na Bratysławę.
Ciekawe która opcja lepsza na jazdę w dzień...
ronnie
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 23.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ronnie » 01.08.2013 09:25

Lednice napisał(a):Zapomniałeś tylko dodać, że według wujka google
z Zagrzebia przez Wiedeń do Warszawy jedzie się 10 godzin z hakiem, a przez Budapeszt i Barwinek 13 godzin z hakiem :wink:

Jak nie ma korków na trasie drugiej i jak ktoś ją lubi, to czemu nie :?:
Ale jadącemu po raz pierwszy wypada to uświadomić :roll:
Żeby cię nie gonił z siekierą :wink:


Wujkiem google to ja bym się akurat przy trasie do Cro w sobotni sierpniowy poranek W OGÓLNIE NIE SUGEROWAŁ!!!
Czas 10 h z hakiem w sierpniową sobotę drogą przez Wiedeń NIEWYKONALNY, NIEREALNY etc. Nawet przez Fernando Alonso swym Ferrari F138.
Przez Budapeszt 13 godz. bez obaw (i nie przez Alonso)! O wyścigu szczurów nie wspomnę.
Przy wypadzie w wakacyjnym dniu tygodnia i okresie niewakacyjnym trasa przez Wiedeń owszem już tak :D .
Osobiście uważam, że droga do Cro via Budapeszt jest nie mocno niedoceniana (i dobrze). :D
Każdy wybiera trasę jaką uważa.
Kolega z Bielan a ja z Bemowa więc nawet nie śmiał bym ryzykować spotkania z siekierą. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 116
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone