Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

nowy100 napisał(a):Witam , czy moja "wymyślona" trasa http://goo.gl/maps/7FqjX to dobra alternatywa na korki na granicy i Lucko? W zasadzie chodzi o przyjazd i powrót w Sobotę.

Pozdrawiam

Dobra.
Jadąc w tamte rejony też bym tak pojechał, nie tylko w sobotę
Przy planowaniu trasy w "Guglach" nie dobijaj punktów pośrednich (przede wszystkim miast, bo Cię będzie pchało niepotrzebnie do centrum), tylko "przeciągaj" sobie drogę. O tak:
http://goo.gl/maps/1oloa
Niby to samo, a nie tak samo

meeg napisał(a):I jeszcze jedna uwaga a wręcz apel do kierowców "kombinatorów" z PL. Niestety na 18 km przed Lucko był wypadek i autostrada była czasowo zablokowana. Korek był dość długi i wszyscy w nim stali tak samo długo. Niestety dla niektórych naszych rodaków widocznie zbyt długo bo zaczęli wyprzedzać stojące w korku samochody pasem awaryjnym....

dids76 napisał(a): bo u nas bardzo mało osób potrafi korzystać z autostrady
Mnie najbardziej denerwuje wieczna jazda środkowym pasem, przy trzypasmowej autostradzie

wczoraj taki idiota napieprzał awaryjnym na 3pasmowej S86 i jeszcze miał pretensje do mnie (skręcającego prawidłowo w prawo w momencie, gdy był już obok mnie), że musi max wyhamować i mnie puścić

kiedyś założyłem taki wątek, bo szlag mnie trafiał:
nieodpowiednie-zachowanie-na-drodze-t38965-105.html

Jędrula napisał(a): Co do '' smieciarstwa '' to muszę przyznać , że Polacy są mistrzami w pozostawianiu po sobie ( wybacz wyrażenia ) gnoju i syfu. Czy mi jest wstyd za moich polskich braci ? Nieeeee , staram się na to nie zwracać uwagi i tak jak Ty potrafię posprzątać nie tylko po sobie .

Kiedyś w jednym wypadku ze "śmieciarzami" i wkurzonym kelnerem udawałem Rosjanina , bo tak wyzywał Polaków , którzy zostawili bajzel...

Patrz jak się języki przydają

tacim napisał(a):Patrz jak się języki przydają

jednak na coś się przydał ten ruskij abiaziatelnyj jazyk, którego uczono za komuny

dids76 napisał(a):których otrąbiłem na A2 przed Wiedniem

Taaa, a może by tak zacząć od siebie.....to jest dopiero buractwo, trąbienie, długimi po oczach, najeżdżanie "na zderzak" bo o sekundę za wolno zjechał z pasa.
P.

piotr62 napisał(a):

dids76 napisał(a):których otrąbiłem na A2 przed Wiedniem

Taaa, a może by tak zacząć od siebie.....to jest dopiero buractwo, trąbienie, długimi po oczach, najeżdżanie "na zderzak" bo o sekundę za wolno zjechał z pasa.
P.

Ok. Tylko ta sekunda przy 130 km/h to jest dużo.

piotr62 napisał(a):Taaa, a może by tak zacząć od siebie.....to jest dopiero buractwo, trąbienie, długimi po oczach, najeżdżanie "na zderzak" bo o sekundę za wolno zjechał z pasa.
P.

Zgadzam się. Czasem, po wielu godzinach jazdy autem, można się ciut zagapić i zjechać z pasa ciut za wolno i nie ma w tym złej woli, ale reakcję niektórych buraków na takie zachowanie: jazda trąbienie, pokazywanie "fuck off", mruganie światłami, jechanie zderzak w zderzak, a czasem nawet zajeżdzanie drogi po wyprzedzeniu "za karę" - pokazuje tylko, że są to zwyczajni drogowi idioci.

Zawsze powtarzam, "pokaż mi jak prowadzisz, a powiem Ci kim jesteś". I właśnie te wspomniane chamskie zachowania na drodze, często przekładają się na takie zwykłe "buractwo" w życiu. W końcu "burak" za kółkiem auta wartego milion euro nadal pozostanie "burakiem".

sneer, nie ma założenia, że można się ciut zagapić. Stąd są wypadki. A kultura na drodze to inny temat. Twoje zagapienie wkurzy innego.

piotr62 napisał(a):

dids76 napisał(a):których otrąbiłem na A2 przed Wiedniem

Taaa, a może by tak zacząć od siebie.....to jest dopiero buractwo, trąbienie, długimi po oczach, najeżdżanie "na zderzak" bo o sekundę za wolno zjechał z pasa.
P.

Może tak nauka czytania ze zrozumieniem!!!
Wytłumaczę może bo widać kolega nie bardzo rozumie o co mi chodzi
Jechałem na trzypasmowej drodze skrajnym prawym pasem, tamte dwa autka jechały wolniej pasem środkowym i żebym mógł je wyprzedzić musiałem zjechać z (mojego) prawego, przez (ich) środkowy i wjechać na skrajnie lewy. po wyprzedzeniu czynność powtórzyć w odwrotnej kolejności.
gdyby kolega dokładnie przeczytał mój post to zauważył że nigdzie nie napisałem o siedzeniu na zdeżaku i miganiu światłami. Po prostu w jedyny możliwy sposób chciałem pokazać że jeździmy prawym pasem, czyli podczas wyprzedzaniazatrąbiłem i zjechałem na prawy pas.
Widać z jazdą po autostradach jest u nas tak jak z czytaniem

sneer napisał(a):

piotr62 napisał(a):Taaa, a może by tak zacząć od siebie.....to jest dopiero buractwo, trąbienie, długimi po oczach, najeżdżanie "na zderzak" bo o sekundę za wolno zjechał z pasa.
P.

Zgadzam się. Czasem, po wielu godzinach jazdy autem, można się ciut zagapić i zjechać z pasa ciut za wolno i nie ma w tym złej woli, ale reakcję niektórych buraków na takie zachowanie: jazda trąbienie, pokazywanie "fuck off", mruganie światłami, jechanie zderzak w zderzak, a czasem nawet zajeżdzanie drogi po wyprzedzeniu "za karę" - pokazuje tylko, że są to zwyczajni drogowi idioci.

Zawsze powtarzam, "pokaż mi jak prowadzisz, a powiem Ci kim jesteś". I właśnie te wspomniane chamskie zachowania na drodze, często przekładają się na takie zwykłe "buractwo" w życiu. W końcu "burak" za kółkiem auta wartego milion euro nadal pozostanie "burakiem".

Kolego nigdy nikomu nie "migam" długimi. Nie Piszę tu o blokowaniu plewego pasa tylko Środkowego przy lewym i prawym wolnym!! Po autostradach uczyłem się jeździć w Niemczech, gdzie kultura jazdy jest o wiele wyższa niż u nas i autostrad jest tez trochę więcej.
Nie mam auta za miloin, moje auto jest wartości dwutygodniowych wczasów w CRO.

Kilka dni temu podawałem namiar na oficjalną aplikację HAK dla iPhone'a i jak słusznie zauważył dids76 dla Androida.
Ktoś się buntował ,że jest do niczego bo działa "online". Stawka za 1 MB danych w UE wynosi 2,30 zł brutto. Można więc śmiało sprawdzić sobie sytuację na drodze przed wjazdem np do Zagrzebia. Przed chwilą zrobiłem eksperyment - dwukrotne sprawdzenie wszystkich kamer na Lucko, kamer na Demerje, podglądu na Sveti Rok oraz ogólnej sytuacji na drogach oraz na granicach zużyło 370 KB więc kosztowało ok. 80 groszy. Oczywiście pamiętamy o włączeniu roamingu transmisji danych (jest domyślnie wyłączony) na czas sprawdzenia a później o wyłączeniu go.

dids76 napisał(a):Kolego nigdy nikomu nie "migam" długimi. Nie Piszę tu o blokowaniu plewego pasa tylko Środkowego przy lewym i prawym wolnym!! Po autostradach uczyłem się jeździć w Niemczech, gdzie kultura jazdy jest o wiele wyższa niż u nas i autostrad jest tez trochę więcej.
Nie mam auta za miloin, moje auto jest wartości dwutygodniowych wczasów w CRO.

Spoko luzik, ja pisałem akurat nieco bardziej abstrakcyjnie i nie odnosiłem swojej wypowiedzi do Ciebie. Nawiasem klakson w aucie w końcu po coś tam jest i czasem też trzeba (w uzasadnionych wypadkach) go użyć.

sneer napisał(a):

dids76 napisał(a):Kolego nigdy nikomu nie "migam" długimi. Nie Piszę tu o blokowaniu plewego pasa tylko Środkowego przy lewym i prawym wolnym!! Po autostradach uczyłem się jeździć w Niemczech, gdzie kultura jazdy jest o wiele wyższa niż u nas i autostrad jest tez trochę więcej.
Nie mam auta za miloin, moje auto jest wartości dwutygodniowych wczasów w CRO.

Spoko luzik, ja pisałem akurat nieco bardziej abstrakcyjnie i nie odnosiłem swojej wypowiedzi do Ciebie. Nawiasem klakson w aucie w końcu po coś tam jest i czasem też trzeba (w uzasadnionych wypadkach) go użyć.

Dokładnie. Ja już jestem za stary na nerwy za kierownicą i olewam lamusów. Ale czasem wypadałoby zatrzymać i dać w ryja. A to co mnie najbardziej wk...ia to jak ktoś ma minę niebożątka i rzekomo nie wie o co chodzi...

sneer jestem spokojny
I gdyby to było tylko zagapienie, albo chwilowa jazda (bo na horyzoncie widać że coś jedzie prawym pasem i niema sensu zjeżdżać ) to ok. Ale te samochody jechały cały czas środkiem