Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

dids76 napisał(a):

zenon21 napisał(a):Racja racja Mój błąd Z góry założyłem, że jak korki to Lucko
BTW Jakieś sugestie odnośnie planowanej trasy?

Nigdy nie jechałem przez Słowację ale ktoś tu pisał że nie trzeba do Wiednia się pchać tylko przejechać drogą B50 na Eisestadt:
http://goo.gl/maps/mheaV

Ja jeszcze w tym roku zamiast na Graz, z A2 zjechałem na Ilz i B66 dojechałem do Mureck, o tak:
http://goo.gl/maps/3Dt9S

Z Wiednia odbieram drugą połówkę Raczej bym nie miał życia gdybym sam do Cro dojechał

dids76 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

zenon21 napisał(a):Racja racja Mój błąd Z góry założyłem, że jak korki to Lucko
BTW Jakieś sugestie odnośnie planowanej trasy?

czem w cro w okolice Zagrzebia A4 a nie A2?

Chyba żeby ominąć korki na przejściu w Macelj . Też już kiedyś myślałem nad taka trasą.
W tym roku pojechałem tak żeby ominąć Macelj, ale polecam raczej na dzień:
http://goo.gl/maps/xXlNq

Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Chyba trasa zaproponowana przez @dids76 jest najlepsza. Najmniej nadkładania drogi.

Eliass napisał(a):

Dżejan napisał(a):ja za tydzień jadę przez Słowację i Węgry, nocleg nad Balatonem

Gdzie dokładnie zamierzasz nocować? Robiłeś jakieś rozeznanie?

Też chce taką trasę obrać z Krakowa. Rok temu jechałem przez Austrię etc i never again. Korek na wjeździe do Chorcacji 3 h, potem 2h korek na bramkach. Także mam nadzieję że przez Węgry będzie lepiej.

nocleg planuję tam gdzie byłem w tamtym roku czyli w Balatonlelle
jest tam pełno kwater prywatnych (szoba - węg., zimmer - niem.),
jest tam też McDonald i Tesco,
czyli jest co zjeść i gdzie zrobić zakupy kartą, ani jednego forinta nie kupowałem,
nocleg 50 euro za 4 osoby...

Uwaga na Łódź!

Pierwszy dzień zmian na skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II (przedłużenie Al. Włókniarzy) i Pabianickiej, czyli na krajowej "1".

Od poniedziałku ulicą Pabianicką samochody mogą jeździć tylko po jednej nitce w obie strony. Skasowane zostały również lewoskręty z Pabianickiej w JP II (od południa) i z JP II w Pabianicką (w kierunku ronda Lotników). Możliwa jest jedynie jazda na wprost Pabianicką oraz skręty w prawo z Pabianickiej w JP II (od strony ronda) i z JP II w Pabianicką (w kierunku Chocianowic).
Powyższa sytuacja powoduje też korki na Al. Jana Pawła II (przedłużenie Al. Włókniarzy), czyli na krajowej "1"!

Utrudnienia związane są z budową trasy Górna, która ma połączyć al. Jana Pawła II z ulicą Rzgowską. Skrzyżowanie z Pabianicką będzie dwupoziomowe. Al. Jana Pawła II będzie schodziła pod ziemię, tak aby auta przejechały pod Pabianicką, która zostanie na obecnej wysokości.

Ponieważ nie można całkowicie zamknąć tego skrzyżowania, roboty będą prowadzone w dwóch etapach, tak aby jedna nitka ulicy Pabianickiej zawsze była przejezdna.

Prace na tym skrzyżowaniu potrwają pół roku.

Łódzki Zarząd Dróg i Transportu sugeruje objazdy:
* wariant 1 na południe (Mickiewicza - Żeromskiego - Politechniki - Rondo Lotników Lwowskich - droga krajowa nr 1 w kierunku Katowic)
* wariant 2 na południe (Obywatelska - Politechniki - Rondo Lotników Lwowskich - DK 1 w kierunku Katowic)
* wariant 3 na północ (Chocianowicka - Sanitariuszek - Maratońska - Włókniarzy).

piotrulex napisał(a):

Lednice napisał(a):Kilka razy jechałem przez przejście na trasie Koper-Pula w dni powszednie, przejście Dragonja _ Plovanija
i nigdy korka nie było
Z rańca, koło 10, byliśmy jedynym autem na granicy

I przejeżdżaliśmy od Izoli do Koper oraz Triestu wielokrotnie i zawsze brak korka

W Koper po południu był ożywiony ruch, jak ludzie jechali do domu z pracy w porcie, ale tempo 40 km/h to nie korek

W soboty i niedziele jedzie się przez Buzet i też nie na korka

Przez Buzet niegdy nie jechalismy a tym standardowym widocznie mielismy pecha. Pównież koło 10, pewnie koło środy i koras na 1-2 godziny

Zdarza się,
wystarczy jedna kolizja 3 kilometry przed Wami i od razu tworzy się korek.
Jak się dojedzie na miejsce kolizji, to już nie ma śladu po niej, ale korek rozładowuje się znacznie wolniej, niż się tworzy

zawsze tak jest :] ja jezdze co 3 tyg do PL z Belgi i na Autostradzie a2 jak nie korkuje sie gdzies z powodu chociazby ostatnio lania asfaltu i zamkneli 2 pasy i tylko 1 działał to korek byl 9 km a wczoraj jak jechalem do Belgi to na a2 w strone PL był korek dokladnie 14km ponieważ wypadek był w sumie nic groźnego ale korek sie utworzył momentalnie

Witam. Jestem w Makarskiej, przyjechaliśmy w sobotę, przedstawię pokrótce moją trasę, która gdyby nie wypadek w tunelu na A1 to byłaby krótsza o 2,5h.
Wyjechaliśmy ze Zgierza o 4.03
W Częstochowie nie było śladu korka- kobra pusto,
Później zjazd na A1 i rura do Jastrzębia na ostatnie tankowanie.
Winiety kupiłem w pz-mocie więc nie zatrzymywałem się już aż do Bratysławy (tak kupiłem winiety na Czechy i Słowację) W Czechach roboty drogowe spowolniły nas na 5 minut.
Tankowanie w Bratysławie i o 10.30 11.00 wjazd do Węgier na sławną 86-kę do Redics i Mursko Cakoweć.
Ruch na 86-ce dość duży, ale za Szombathely już było luźniej.
Wjazd na autostradę w Cakoweć.
W Zagrzebiu do zjazdu na A1 w kierunku Lućko korek z 2km- nie stoimy jedziemy dalej a na następnym zjeździe pusto. Nawigacja szybko łapie objazd i wbijamy się na A1 w 800 metrowy korek po bilet może 10 minut.
Tankujemy gaz(15-15.30) na Lućko i spotykamy ekipę co wyjechała z Krakowa o 22 w piątek?????? załamani i zmęczeni.
Ruszamy w dalszą drogę i niestety nie pamiętam który kilometr 144 chyba- zupełny stop na 2,5h.
Wypadek w tunelu, staliśmy bez ruchu, dobrze że było duże wzgórze to chowaliśmy się w cieniu.
Aplikacja HAK zupełnie nieprzydatna bez internetu, który w roamingu nie działa.
O 19.00 ruszamy dalej i 0 21.52 meldujemy się u gospodarza.
Całość 18 godzin z czterema 30-40 minutowymi postojami na tankowanie.
Dodam że cały czas przekraczałem dopuszczalną prędkość o 10-15 km/h ustawianą w/g nawigacji a nie w/g licznika samochodu.
Nigdzie też nie znalazłem informacji na tym forum o zjeździe z autostrady A1 na Makarską i płatny 20kn przejazd przez tunel (zyskałem 30 minut).
Pozdrawiam wszystkich wybierających się z gorącej Makaskiej

Michalm2012 napisał(a):Witam. Jestem w Makarskiej, przyjechaliśmy w sobotę, przedstawię pokrótce moją trasę, która gdyby nie wypadek w tunelu na A1 to byłaby krótsza o 2,5h.
Wyjechaliśmy ze Zgierza o 4.03
W Częstochowie nie było śladu korka- kobra pusto,
Później zjazd na A1 i rura do Jastrzębia na ostatnie tankowanie.
Winiety kupiłem w pz-mocie więc nie zatrzymywałem się już aż do Bratysławy (tak kupiłem winiety na Czechy i Słowację) W Czechach roboty drogowe spowolniły nas na 5 minut.
Tankowanie w Bratysławie i o 10.30 11.00 wjazd do Węgier na sławną 86-kę do Redics i Mursko Cakoweć.
Ruch na 86-ce dość duży, ale za Szombathely już było luźniej.
Wjazd na autostradę w Cakoweć.
W Zagrzebiu do zjazdu na A1 w kierunku Lućko korek z 2km- nie stoimy jedziemy dalej a na następnym zjeździe pusto. Nawigacja szybko łapie objazd i wbijamy się na A1 w 800 metrowy korek po bilet może 10 minut.
Tankujemy gaz(15-15.30) na Lućko i spotykamy ekipę co wyjechała z Krakowa o 22 w piątek?????? załamani i zmęczeni.
Ruszamy w dalszą drogę i niestety nie pamiętam który kilometr 144 chyba- zupełny stop na 2,5h.
Wypadek w tunelu, staliśmy bez ruchu, dobrze że było duże wzgórze to chowaliśmy się w cieniu.
Aplikacja HAK zupełnie nieprzydatna bez internetu, który w roamingu nie działa.
O 19.00 ruszamy dalej i 0 21.52 meldujemy się u gospodarza.
Całość 18 godzin z czterema 30-40 minutowymi postojami na tankowanie.
Dodam że cały czas przekraczałem dopuszczalną prędkość o 10-15 km/h ustawianą w/g nawigacji a nie w/g licznika samochodu.
Nigdzie też nie znalazłem informacji na tym forum o zjeździe z autostrady A1 na Makarską i płatny 20kn przejazd przez tunel (zyskałem 30 minut).
Pozdrawiam wszystkich wybierających się z gorącej Makaskiej

Najważniejsze, że szczęśliwie dotarliście. Udanego pobytu.

Michalm2012 napisał(a):Nigdzie też nie znalazłem informacji na tym forum o zjeździe z autostrady A1 na Makarską i płatny 20kn przejazd przez tunel (zyskałem 30 minut).

A było, było tutaj
Udanego wypoczynku.

Jasna cholera ! To ładnie się ostaliście . Tak jak wyżej , grunt , że cali i zdrowi dotarliście do celu . Trzeba to jednak czymś mocniejszym przepić aby reset był w pełni zakończony , obowiązkowo

A co powiecie na taką trase:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Aleja ... =1&t=m&z=6

Alternatywa dla tras omijających autostradę w Słowenii i Macelj. Ktoś testował? Polecacie,odradzacie?
Chcemy wyjechać 10.08 w godzinach popołudniowych, jechać w nocy tak, aby w niedzielę rano zameldować się w Makarskiej. Jedziemy w ciemno - noclegu będziemy szukać na miejscu.

Jechałem kiedyś podobnie, tylko nie przez Brno a przez Žiline. O ile omijasz bardziej oblegane przejście Macelj, to i tak utkniesz na bramkach Lučko, jadąc wg tego planu. Trasa bardziej popularna dla jeżdżących z południowo-wschodniej części kraju.

Na Lućko staliśmy może z 10 minut. Problemem jest tylko sobota.
W kierunku przeciwnym przed lućko też była stłuczka - patrzyłem na licznik- korek 25km.
Trasą przez Austrię i Słowenię z opłaconą winietą jechali ci z Krakowa od 22 do 15 w Lućko.
Nie wiedziałem co z Trińcem i postanowiłem jechać przez Czechy i Słowację i był to strzał w dychę, bo przejechaliśmy błyskawicznie.
Wracamy przez Letenye bo wydaje mi się że będzie szybciej niż przez Cakoveć.
No i śpimy w Bratysławie więc bez pośpiechu.
Niestety pomimo wielu mijanych aut z PL nikt nie miał naklejki cro.pl.

opalix napisał(a):A co powiecie na taką trase:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Aleja ... =1&t=m&z=6

Alternatywa dla tras omijających autostradę w Słowenii i Macelj. Ktoś testował? Polecacie,odradzacie?
Chcemy wyjechać 10.08 w godzinach popołudniowych, jechać w nocy tak, aby w niedzielę rano zameldować się w Makarskiej. Jedziemy w ciemno - noclegu będziemy szukać na miejscu.

Twój link pokazuje przez lućko i musisz dodatkowo wykupić winietę na Węgry

To ja ponowię moje pytanie, bo gdzieś przepadło.

Jak się sprawy mają 15 sierpnia? Jest to święto nie tylko w PL, ale prawie w całej europie. Wychodzi na to, że długi weekend będą mieli austriacy, niemcy, włosi, słoweńcy, chorwaci i węgrzy... Akurat właśnie tego dnia będę jechać do cro. Czy mam spodziewać się korków jak w sobotę, czy raczej będzie luźno w Macelj i w Lucko? Ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z 15.08?

Pozdrawiam

pjetko napisał(a): ... Ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z 15.08? ...

Ja nie mam ale chcemy wyjechać 14-go po pracy aby 15-go wcześnie z rańca być już na Krk