Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

ziemniak napisał(a):@dids76 świetny pomysł, bo odcinek Žuta Lokva (A1) - Senj - Rovanjska (A1) jest bardzo malowniczy z świetnymi widokami na Rab i Pag.

02.jpg

To mi teraz daliście zagwozdkę. W wakacje będę jechał od Rijeki do Zadaru, planowałem jechać od Rijeki do Senj D8 (ten sam czas przejazdu co autostradą) aby w Žuta Lokva wjechać na autostradę i już dalej do Zadaru, a z tego co piszecie ominą mnie najciekawsze widoki?

patryk_85 napisał(a):To mi teraz daliście zagwozdkę. W wakacje będę jechał od Rijeki do Zadaru, planowałem jechać od Rijeki do Senj D8 (ten sam czas przejazdu co autostradą) aby w Žuta Lokva wjechać na autostradę i już dalej do Zadaru, a z tego co piszecie ominą mnie najciekawsze widoki?

Ja w tym roku będę dokładnie tak jechał, i to już drugi raz - tyle że w drugą stronę.

Od Senj do Rijeki widoczki też są, chociaż faktycznie nie tak spektakularne jak od Senj do ok. Karlobagu (dalej w stronę Zadaru też już szału ni ma, bo droga prowadzi nisko).

Za to super punkt widokowy masz na dojeździe z węzła Żuta Lokva do Senj. Nazywa się to twierdza Vratnik i widoczki są naprawdę zacne!

adamosos napisał(a):

piekara114 napisał(a):

adamosos napisał(a):

piekara114 napisał(a):Zależy jak masz godziny my lotów, bo może się okazać, że nie 2 dni wycięte z życia, ale i tak 2 dni w plecy.

ale jak w plecy ??
loty są rano w niedzielę, z Katowic ~6:00 a z Zadaru ~8:00, ale odpada ~2x12h w samochodzie .

No to lux. Bo może być i tak, że wylot o 20, a powrót o 8 rano, więc i tak tcyh dwóch dni z tygodnia nie ma....

To fakt, zdarzało nam się już przylatywać na lunch (że trzeba było na pokój poczekać) i wylatywać wieczorem czyli in plus - kilka razy, natomiast raz straciliśmy dzień ponieważ wylot był o 23:50 no i w hotelu wylądowaliśmy ostatecznie nad ranem jakby 2 dnia wakacji. Z tym że my zwykle na 2 tygodnie więc strata relatywnie mniejsza. Zależy jakie linie obsługują loty wakacyjnych biur.

To jeszcze dopiszę - może się komuś przyda może nie - rezerwowałem auto przez booking, wyszła śmieszna cena za Opla Corse ~600 zł / 7 dni, do tego ubezpieczenie za niecałe 200zł (Zurich Insurance Europe AG) ale - udział własny 1200EUR oraz 1400EUR kaucji w wypożyczalni.
Napisałem do wypożyczalni i jak wezmę u nich pełne ubezpieczenie ze zniesionym udziałem własnym to zapłacę 112 EUR za to (kaucja wtedy to 200EUR). Czekam tylko jeszcze na info czy to jest 112EUR + moje obecne ubezpieczenie czy zamiast tego mojego tylko u nich te - 112 EUR. Ale dla świętego spokoju wezmę raczej to ze zniesionym udziałem. Jak się nic nie stanie to bez różnicy ale w razie W będzie zonk.

Gospodarz u którego nocujemy odpisał że poprzedni goście wyjeżdżają w sobotę więc ogarnie i możemy na kwadrat wbijać prosto z lotniska na śniadanie

Z ciekawości sprawdziłem na wrześniowy tydzień w Grecji - w Auto union__ 270EUR / tydzień, a przez booking podobna cena jak w Chorwacji ~800zł ale to samo z ubezpieczeniem - czyli znacznie taniej przez booking.

Marlowe1994 napisał(a):Jeśli chodzi o jazdę krajówkami to są one widokowe ale licz, że średnia to 50km/h. Mając np. 350km do przejchania to licz, że to ok 7h. Lepiej to połączyć z autocestą żeby zaliczyć i widoki i urwać czasu. Na bank lecąc autostradą, nie usłyszysz cykad jak otworzysz okno.

Ty już byłeś w tej Chorwacji?

Lawliet napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):Jeśli chodzi o jazdę krajówkami to są one widokowe ale licz, że średnia to 50km/h. Mając np. 350km do przejchania to licz, że to ok 7h. Lepiej to połączyć z autocestą żeby zaliczyć i widoki i urwać czasu. Na bank lecąc autostradą, nie usłyszysz cykad jak otworzysz okno.

Ty już byłeś w tej Chorwacji?

Duszą i sercem

leswac napisał(a):

te kiero napisał(a):

leswac napisał(a):Moi Drodzy

sezon turystyczny zawsze co roku jest "inny" zwłaszcza jego szczyt więc miesiące lipiec i sierpień są najgorsze z uwagi na ilość turystów a przede wszystkim przełom lipca i sierpnia. Więc nie przewidzimy co będzie w temacie korków i jak dynamiczna będzie sytuacja na trasie zwłaszcza okolice Lućko i Macelij........duży plus że nie ma przejść granicznych.
ja natomiast od kilku lat praktykuje być na Lućko i Macelij w okolicy godzin 22.00-01.00. I od kilku lat nie mam problemu z korkami
wyjazd z Poznania około 10.00 i bez napinki "podróż za jeden uśmiech" tak aby trafić na Lućko i Macelij w przedział godzinowy wyżej wymieniony. Do tej pory zawsze przejazd był płynny i szybki bez najmniejszych problemów i zbędnego stania.
ten sposób sprawdzał się u mnie jeszcze jak były przejścia graniczne i nie było strefy Shengen.

jasne, jedynie jak masz app czy pokój dostępny od 14-15tej, to robi się problem, a nie wszyscy lubią "czekać" na plaży po takiej podróży;
z resztą co do przewidywań jak będzie po drodze pełna zgoda

tu się z Tobą również w pełni zgodzę......na szczęście ja nie mam takiego problemu bo pokój zawsze czeka na mnie od około 10.00

Wyjeżdżając z domu około 10 rano pokój masz następnego dnia od 10 rana,hm to praktycznie cała doba w podróży. Dla mnie to by było nie mniejsza męczarnia jak stanie w korkach.Oczywiscie każdy ma inny organizm dla niektórych doba w aucie to nic takiego.Umnie po 10 do 12 godzin zaczyna już przychodzić zmęczenie,niestety pesela nie oszukam.

patryk_85 napisał(a):

ziemniak napisał(a):@dids76 świetny pomysł, bo odcinek Žuta Lokva (A1) - Senj - Rovanjska (A1) jest bardzo malowniczy z świetnymi widokami na Rab i Pag.

02.jpg

To mi teraz daliście zagwozdkę. W wakacje będę jechał od Rijeki do Zadaru, planowałem jechać od Rijeki do Senj D8 (ten sam czas przejazdu co autostradą) aby w Žuta Lokva wjechać na autostradę i już dalej do Zadaru, a z tego co piszecie ominą mnie najciekawsze widoki?

Jadąc E65 z Rijeki do Rovanjska można w tym miejscu kupić bardzo dobre małże prosto z morza, czasem trafić na świeże ostrygi.
44.27209893206004, 15.513165848384837, Uzgajalište Dagnji Hrvoje Grdovic

Czesc,

Dawno nie byłem w Chorwacji w sezonie. Wybieram się za tydzień, Wyjazd w sobotę koło 6 rano z Katowic.
Czy trasa Czechy, Austria, Słowenia korkuje się w soboty czy da się przelecieć przez te kraje dość sprawnie?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Alternatywnie biorę pod uwagę spokojną trasę przez Słowacje i Węgry, stąd pytanie.

R.

Jedz przez Slowacje i Wegry. Czechy i Austria jest szybsza gdy bedziesz jechal w nocy .

romman napisał(a):Czesc,

Dawno nie byłem w Chorwacji w sezonie. Wybieram się za tydzień, Wyjazd w sobotę koło 6 rano z Katowic.
Czy trasa Czechy, Austria, Słowenia korkuje się w soboty czy da się przelecieć przez te kraje dość sprawnie?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Alternatywnie biorę pod uwagę spokojną trasę przez Słowacje i Węgry, stąd pytanie.

R.

Najważniejsze pytanie: kupiłeś już austriacka winietę? Bo ją trzeba kupić minimum 2 tygodnie przed podróżą. Jak nie kupiłeś, to masz trasę wybraną.

Marsallah napisał(a):

romman napisał(a):Czesc,

Dawno nie byłem w Chorwacji w sezonie. Wybieram się za tydzień, Wyjazd w sobotę koło 6 rano z Katowic.
Czy trasa Czechy, Austria, Słowenia korkuje się w soboty czy da się przelecieć przez te kraje dość sprawnie?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Alternatywnie biorę pod uwagę spokojną trasę przez Słowacje i Węgry, stąd pytanie.

R.

Najważniejsze pytanie: kupiłeś już austriacka winietę? Bo ją trzeba kupić minimum 2 tygodnie przed podróżą. Jak nie kupiłeś, to masz trasę wybraną.

18 dni. Żeby zachować prawa konsumenckie. Nie chcesz mieć możliwości zwrotu, możesz kupić później. Teraz dodatkowo winieta jednodniowa działa od momentu zakupu.

R.[/quote]
Najważniejsze pytanie: kupiłeś już austriacka winietę? Bo ją trzeba kupić minimum 2 tygodnie przed podróżą. Jak nie kupiłeś, to masz trasę wybraną.[/quote]

Z tego co się orientuję, to wspomniana przez Ciebie karencja winiety austriackiej już jest nie aktualna.
Po prostu, kupujesz i jedziesz.

Sebastianh13 napisał(a):R.

Najważniejsze pytanie: kupiłeś już austriacka winietę? Bo ją trzeba kupić minimum 2 tygodnie przed podróżą. Jak nie kupiłeś, to masz trasę wybraną.[/quote]

Z tego co się orientuję, to wspomniana przez Ciebie karencja winiety austriackiej już jest nie aktualna.
Po prostu, kupujesz i jedziesz.[/quote]
Na jeden i na dziesięć dni.

cześć

czy coś się zmieniło w winietach w Austrii ??? zawsze kupowałem 1 dniową przed granicą austriacką tego samego dnia przed wjazdem na autostradę ?
tak było co roku czy nie wiem o jakiś zmianach ???

leswac napisał(a):cześć

czy coś się zmieniło w winietach w Austrii ??? zawsze kupowałem 1 dniową przed granicą austriacką tego samego dnia przed wjazdem na autostradę ?
tak było co roku czy nie wiem o jakiś zmianach ???

Zawsze? Przecież to nowość. Ważna od chwili zakupu, tylko elektronicznie.
Pozdrav.