Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

wielbiciel napisał(a):Zjazd na Karlovać i dalej "1" Plitvice-Graćac-Knin-Sinj-Trilj-Ćaporice i tu zjazd na autostradę gdzie robię pauzę na kawę i spacer z psem na pierwszej stacji. Za Plitvicami pusto przez wiele kilometrów. Mostem, po co stać na granicy. Jeżdżę do Molunat.

Hvala lipa

W kwestii omijania korków - spontanicznie chyba jednak pojedziemy w okolice Zadaru na tydzień na początku lipca, po pierwsze korki po drugie 7 dniowy wyjazd i 2 dni w samochodzie mnie zniechęcają - więc sprawdziłem 3 osoby lot z Katowic do Zadaru 1200zł, 800 zł wypożyczenie samochodu na tydzień (~Opel Corsa) + 120 zł parking na lotnisku.
Jadąc autem wyszło by mi może odrobina mniej (paliwo, opłaty drogowe) ale dwa dni wycięte z życiorysu za kółkiem.

adamosos napisał(a):W kwestii omijania korków - spontanicznie chyba jednak pojedziemy w okolice Zadaru na tydzień na początku lipca, po pierwsze korki po drugie 7 dniowy wyjazd i 2 dni w samochodzie mnie zniechęcają - więc sprawdziłem 3 osoby lot z Katowic do Zadaru 1200zł, 800 zł wypożyczenie samochodu na tydzień (~Opel Corsa) + 120 zł parking na lotnisku.
Jadąc autem wyszło by mi może odrobina mniej (paliwo, opłaty drogowe) ale dwa dni wycięte z życiorysu za kółkiem.

Dobra opcja tylko trzeba pamiętać o ilości bagażu do samolotu.

Zależy jak masz godziny my lotów, bo może się okazać, że nie 2 dni wycięte z życia, ale i tak 2 dni w plecy.

Moi Drodzy

sezon turystyczny zawsze co roku jest "inny" zwłaszcza jego szczyt więc miesiące lipiec i sierpień są najgorsze z uwagi na ilość turystów a przede wszystkim przełom lipca i sierpnia. Więc nie przewidzimy co będzie w temacie korków i jak dynamiczna będzie sytuacja na trasie zwłaszcza okolice Lućko i Macelij........duży plus że nie ma przejść granicznych.
ja natomiast od kilku lat praktykuje być na Lućko i Macelij w okolicy godzin 22.00-01.00. I od kilku lat nie mam problemu z korkami
wyjazd z Poznania około 10.00 i bez napinki "podróż za jeden uśmiech" tak aby trafić na Lućko i Macelij w przedział godzinowy wyżej wymieniony. Do tej pory zawsze przejazd był płynny i szybki bez najmniejszych problemów i zbędnego stania.
ten sposób sprawdzał się u mnie jeszcze jak były przejścia graniczne i nie było strefy Shengen.

piekara114 napisał(a):Zależy jak masz godziny my lotów, bo może się okazać, że nie 2 dni wycięte z życia, ale i tak 2 dni w plecy.

ale jak w plecy ??
loty są rano w niedzielę, z Katowic ~6:00 a z Zadaru ~8:00, ale odpada ~2x12h w samochodzie i niewiadoma co do korków, bo tu nie mam opcji zmiany terminu, po pierwsze loty a po drugie skończył mi się urlop

Więc po przylocie cała niedziela nasza, a powrót w sumie identycznie jak samochodem wyjazd niedziela rano na lotnisko zamiast do domu w Kato na lotnisku jestem ~10:00 i między 11-12 w domu w zależności od sytuacji.

Jedyne ograniczenia to bagaż ale w moim przypadku to nie problem, ja jedzenia, wody i piwa do Chorwacji nie biorę.

leswac napisał(a):Moi Drodzy

sezon turystyczny zawsze co roku jest "inny" zwłaszcza jego szczyt więc miesiące lipiec i sierpień są najgorsze z uwagi na ilość turystów a przede wszystkim przełom lipca i sierpnia. Więc nie przewidzimy co będzie w temacie korków i jak dynamiczna będzie sytuacja na trasie zwłaszcza okolice Lućko i Macelij........duży plus że nie ma przejść granicznych.
ja natomiast od kilku lat praktykuje być na Lućko i Macelij w okolicy godzin 22.00-01.00. I od kilku lat nie mam problemu z korkami
wyjazd z Poznania około 10.00 i bez napinki "podróż za jeden uśmiech" tak aby trafić na Lućko i Macelij w przedział godzinowy wyżej wymieniony. Do tej pory zawsze przejazd był płynny i szybki bez najmniejszych problemów i zbędnego stania.
ten sposób sprawdzał się u mnie jeszcze jak były przejścia graniczne i nie było strefy Shengen.

jasne, jedynie jak masz app czy pokój dostępny od 14-15tej, to robi się problem, a nie wszyscy lubią "czekać" na plaży po takiej podróży;
z resztą co do przewidywań jak będzie po drodze pełna zgoda

adamosos napisał(a):

piekara114 napisał(a):Zależy jak masz godziny my lotów, bo może się okazać, że nie 2 dni wycięte z życia, ale i tak 2 dni w plecy.

ale jak w plecy ??
loty są rano w niedzielę, z Katowic ~6:00 a z Zadaru ~8:00, ale odpada ~2x12h w samochodzie .

No to lux. Bo może być i tak, że wylot o 20, a powrót o 8 rano, więc i tak tcyh dwóch dni z tygodnia nie ma....

te kiero napisał(a):

leswac napisał(a):Moi Drodzy

sezon turystyczny zawsze co roku jest "inny" zwłaszcza jego szczyt więc miesiące lipiec i sierpień są najgorsze z uwagi na ilość turystów a przede wszystkim przełom lipca i sierpnia. Więc nie przewidzimy co będzie w temacie korków i jak dynamiczna będzie sytuacja na trasie zwłaszcza okolice Lućko i Macelij........duży plus że nie ma przejść granicznych.
ja natomiast od kilku lat praktykuje być na Lućko i Macelij w okolicy godzin 22.00-01.00. I od kilku lat nie mam problemu z korkami
wyjazd z Poznania około 10.00 i bez napinki "podróż za jeden uśmiech" tak aby trafić na Lućko i Macelij w przedział godzinowy wyżej wymieniony. Do tej pory zawsze przejazd był płynny i szybki bez najmniejszych problemów i zbędnego stania.
ten sposób sprawdzał się u mnie jeszcze jak były przejścia graniczne i nie było strefy Shengen.

jasne, jedynie jak masz app czy pokój dostępny od 14-15tej, to robi się problem, a nie wszyscy lubią "czekać" na plaży po takiej podróży;
z resztą co do przewidywań jak będzie po drodze pełna zgoda

tu się z Tobą również w pełni zgodzę......na szczęście ja nie mam takiego problemu bo pokój zawsze czeka na mnie od około 10.00

piekara114 napisał(a):

adamosos napisał(a):

piekara114 napisał(a):Zależy jak masz godziny my lotów, bo może się okazać, że nie 2 dni wycięte z życia, ale i tak 2 dni w plecy.

ale jak w plecy ??
loty są rano w niedzielę, z Katowic ~6:00 a z Zadaru ~8:00, ale odpada ~2x12h w samochodzie .

No to lux. Bo może być i tak, że wylot o 20, a powrót o 8 rano, więc i tak tcyh dwóch dni z tygodnia nie ma....

To fakt, zdarzało nam się już przylatywać na lunch (że trzeba było na pokój poczekać) i wylatywać wieczorem czyli in plus - kilka razy, natomiast raz straciliśmy dzień ponieważ wylot był o 23:50 no i w hotelu wylądowaliśmy ostatecznie nad ranem jakby 2 dnia wakacji. Z tym że my zwykle na 2 tygodnie więc strata relatywnie mniejsza. Zależy jakie linie obsługują loty wakacyjnych biur.

Dzień dobry, za niespełna miesiąc wyruszam swoim samochodem do Split'u i mam w związku z tym pare pytań czy faktycznie dobrze myśle/robię

Na początku plan miałem taki iż chapnę to na jeden raz, Jadę z Wrocławia, wyjazd planowałem jakoś o 18-20 w Niedziele by ominąć elegancko korki w Wiedniu itd, aczkolwiek teraz plany się całkowicie pozmieniały bo bardzo chcę się dostać do Split'u samiutkim wybrzeżem, stąd decyzja o rozłożeniu tej trasy na "raty"

Wyjazd w Niedziele 4-6, liczę 10h na dojazd do hotelu Lovrec w Słowenii



Nazajutrz 4-6 Wyjazd z hotelu prosto do Split'u i tutaj również liczę jakieś 10h, jak wygląda taka jazda krajówkami po wybrzeżu? Korkuje sie strasznie? Te 10h może być mało?

Jeżeli już chcesz Chorwację zrobić krajówkami to lepiej wybrać D1 przez Plitvice i Knin. D8 czyli "Jadranka" jest piękna widokowo, ale strasznie męcząca jeśli chodzi o jazdę. Dużo miejscowości, spory ruch lokalny, turystyczny a w niektórych miejscowościach pieszy, bo część apartamentów jest po drugiej stronie ulicy a jakoś na plażę trzeba się dostać Jeżeli już to wybierz sobie jakiś fragment Jadranki np Senj - Zadar a resztę przejedź autostradą.

MrMobutu napisał(a):Dzień dobry.......

Jeśli chodzi o jazdę krajówkami to są one widokowe ale licz, że średnia to 50km/h. Mając np. 350km do przejchania to licz, że to ok 7h. Lepiej to połączyć z autocestą żeby zaliczyć i widoki i urwać czasu. Na bank lecąc autostradą, nie usłyszysz cykad jak otworzysz okno.

MrMobutu napisał(a):
Nazajutrz 4-6 Wyjazd z hotelu prosto do Split'u i tutaj również liczę jakieś 10h, jak wygląda taka jazda krajówkami po wybrzeżu? Korkuje sie strasznie? Te 10h może być mało?

Mariusz Ci dobrze prawi; od Rijeki nie ma co jechać, najlepiej wskoczyć w Senj na Jadrankę.
Odcinek Jadranki od Zadar do mw Sibenika w moim odczuciu również nic specjalnego, ale Ktoś może mieć inne odczucie.

@dids76 świetny pomysł, bo odcinek Žuta Lokva (A1) - Senj - Rovanjska (A1) jest bardzo malowniczy z świetnymi widokami na Rab i Pag.

Do tego można zjechać na chwilę do Donja Klada, ale uwaga żeby nie przypalić hamulców.