Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marecky81
zbanowany
Posty: 641
Dołączył(a): 24.03.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) marecky81 » 03.04.2024 11:11

piotrulex napisał(a):
marecky81 napisał(a):Genialne. Prosto z pracy, niewyspany i zmęczony, w nocną trasę 1000+ km.


Dlaczego zakładasz, że ktoś po pracy jest zmęczony, czy niewyspany? Nie neguje, że ktoś robiąc 12-14 godzinną trasę lubi w jej połowie spać w hotelu. Mówię jak robię ja od lat, co nam się świetnie sprawdza. Nocna trasa tak świetną drogą to mega relaks, dla nas mega relaks. Dla Ciebie pewnie nie, wiec robisz inaczej i mi nic do tego :)

Wracając wyjeżdżamy zwykle po śniadaniu i koło północy jesteśmy w domu. Jak czujesz potrzebę, to można śmiało krytykować :)

Ludzie są różni i warto to zaakceptować :)

Nie jestem typem sportowca, mam lekką nadwagę, siedze za biurkiem, nie ćwiczę. Potrafię marnie przespać noc, wracając późno z imprezy, kimnąć się na chwilę, wstać koło 4 rano, jechać autem do Świnoujścia z rowerem w bagażniku. Koło 9 ruszyć rowerem ze Świnoujścia i po około 250km o północy dojechać w okolice wioski Rowy do znajomego co ma tam domki. Kolejnego dnia wstaję rano, jem śniadanko i robię pozostałe jakieś 130km, wsiadam w wieczorny pociąg do Torunia, gdzie jestem koło północy, kima i kolejnego dnia do pracy. Ja nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, dla znajomych co gorzej mnie znają, to jakieś dziwne, a może nawet "genialne" :mg:


Więc dlaczego zakładasz jakie predyspozycje ma autor wpisu pytający się o opcje jazdy?

Na logikę i z doświadczenia zakładam, że ostatni dzień w pracy zwykle jest czasem większej aktywności i wysiłku w pracy. trzeba pozamykać bieżące sprawy i projekty, część przekazać współpracownikom, na stanowisku kierowniczym dodatkowo ogarnąć sprawy formalno-proceduralnę. Nie każdy siedzi za biurkiem popijając kawkę i 0 15-16 wraca wypoczętym z biura do domu.

Jeździ sobie jak chcesz, pamiętaj tylko, że to nie samotna wycieczka 200 km rowerem w bagażniku, tylko długi wyjazd, gdzie odpowiadasz za zdrowie i życie innych ludzi.

Sprzęt i bagaż też się sam pakuje?
marecky81
zbanowany
Posty: 641
Dołączył(a): 24.03.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) marecky81 » 03.04.2024 11:13

te kiero napisał(a):[
Myślę, że istotne to o której masz start kwatery w HR. Wiele jest dostępnych od 14-15tej, to po co być z rana, chyba że od razu plażowanie lub zwiedzanie. U mnie to odpada.


Istotne jest też to, czy jedzie gdzieś w okolice Pagu/Zadaru czy Korculi/Dubrownika.
nenek
Croentuzjasta
Posty: 418
Dołączył(a): 28.09.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) nenek » 03.04.2024 11:22

Ja osobiscie mysle ze kolega powinien wyjechac w piatek rano. Dojazd do uroczej Rastoke na wieczor przenocowac rano poszwendac sie po okolicy i około 14 wystartowac do Makarskiej na luzie i przypominam ze Makarska tez sie korkuje.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 03.04.2024 11:34

marecky81 napisał(a):
piotrulex napisał(a):
marecky81 napisał(a):Genialne. Prosto z pracy, niewyspany i zmęczony, w nocną trasę 1000+ km.


Dlaczego zakładasz, że ktoś po pracy jest zmęczony, czy niewyspany? Nie neguje, że ktoś robiąc 12-14 godzinną trasę lubi w jej połowie spać w hotelu. Mówię jak robię ja od lat, co nam się świetnie sprawdza. Nocna trasa tak świetną drogą to mega relaks, dla nas mega relaks. Dla Ciebie pewnie nie, wiec robisz inaczej i mi nic do tego :)

Wracając wyjeżdżamy zwykle po śniadaniu i koło północy jesteśmy w domu. Jak czujesz potrzebę, to można śmiało krytykować :)

Ludzie są różni i warto to zaakceptować :)

Nie jestem typem sportowca, mam lekką nadwagę, siedze za biurkiem, nie ćwiczę. Potrafię marnie przespać noc, wracając późno z imprezy, kimnąć się na chwilę, wstać koło 4 rano, jechać autem do Świnoujścia z rowerem w bagażniku. Koło 9 ruszyć rowerem ze Świnoujścia i po około 250km o północy dojechać w okolice wioski Rowy do znajomego co ma tam domki. Kolejnego dnia wstaję rano, jem śniadanko i robię pozostałe jakieś 130km, wsiadam w wieczorny pociąg do Torunia, gdzie jestem koło północy, kima i kolejnego dnia do pracy. Ja nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, dla znajomych co gorzej mnie znają, to jakieś dziwne, a może nawet "genialne" :mg:


Więc dlaczego zakładasz jakie predyspozycje ma autor wpisu pytający się o opcje jazdy?

Na logikę i z doświadczenia zakładam, że ostatni dzień w pracy zwykle jest czasem większej aktywności i wysiłku w pracy. trzeba pozamykać bieżące sprawy i projekty, część przekazać współpracownikom, na stanowisku kierowniczym dodatkowo ogarnąć sprawy formalno-proceduralnę. Nie każdy siedzi za biurkiem popijając kawkę i 0 15-16 wraca wypoczętym z biura do domu.

Jeździ sobie jak chcesz, pamiętaj tylko, że to nie samotna wycieczka 200 km rowerem w bagażniku, tylko długi wyjazd, gdzie odpowiadasz za zdrowie i życie innych ludzi.

Sprzęt i bagaż też się sam pakuje?


a Ty dalej swoje :)

Autor pyta o warianty, użytkownicy je opiniują i/lub dodają swoje, więc i ja dodałem swój, który nam się świetnie sprawdza od około 20 lat, gdyż w 2004 po raz pierwszy śmigaliśmy autem do Chorwacji, więc tych wyjazdów było już pewnie kilkanaście :)

Zauważ, że ta wspomniana przez Ciebie "samotna wycieczka rowerem", trwa u mnie dłużej niż "długi wyjazd, gdzie odpowiadam za zdrowie i życie mojej rodziny" :mg:

Chcesz to dalej ciągnąć, poważnie? Mam dalej odpowiadać na Twoje kolejne pytania? :)
grzeslawos
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 09.05.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzeslawos » 14.05.2024 15:07

Witam wszystkich forumowiczów!

Wybieramy się na południe na początku sierpnia. Niestety jest to jedyny możliwy termin - tak wypadły nasze urlopy.
Mamy zarezerwowany camping na Pagu 7-14 sierpnia (środa-środa) ale po drodze chcielibyśmy na kilka dni zatrzymać się nad jeziorem Bled w Słowenii (3-5 dni). I tutaj zwracam się o poradę do doświadczonych podróżników, w jaki dzień/porę dnia najlepiej wyjechać, jaką trasę wybrać i które punkty na trasie są najbardziej newralgiczne. W trasę ruszamy z Wrocławia. Wiem, że podróż w weekend i do tego w sierpniu to kiepska sprawa ale może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł jak zminimalizować ryzyko korków i będzie w stanie doradzić jakąś ciekawą opcję.
yarko2000
Cromaniak
Posty: 856
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 14.05.2024 15:59

Cześć, trochę zagmatwałeś ten opis :)
Rozumiem że tydzień jesteś w CRO, więc 3-5 dni wcześniej wyjedziesz do Słowenii.
Jak liczę to wyjazd w sobotę, wiec korków w Wiedniu nie będzie, chyba że jakiś nieprzewidziany wypadek sie trafi.
Trasa Cz-A-SLO to chyba najlepszy wybór.
grzeslawos
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 09.05.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzeslawos » 14.05.2024 19:41

Tak, dokładnie tak jak piszesz. Wyjazd do Słowenii nie jest po prostu określony jeszcze, może być piątek, sobota lub niedziela. Wszyscy mnie straszą, że sobota w dzień będą straszne korki w Austrii. Planowałem ruszyć z Wrocławia koło 4-5 rano czyli 10-11 koło Wiednia. I potem kolejna wątpliwość czy lepiej za Grazem skręcić na Klagenfurt i Villach i do Słowenii wjechać przez Karawankentunnel czy lepiej jechać przez Lublane. Chciałbym zarezerwować nocleg nad Bledem i zastanawiam się który dzień i godzina będzie najbardziej odpowiedni do wyjazdu.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 15.05.2024 06:13

grzeslawos napisał(a):Tak, dokładnie tak jak piszesz. Wyjazd do Słowenii nie jest po prostu określony jeszcze, może być piątek, sobota lub niedziela. Wszyscy mnie straszą, że sobota w dzień będą straszne korki w Austrii. Planowałem ruszyć z Wrocławia koło 4-5 rano czyli 10-11 koło Wiednia. I potem kolejna wątpliwość czy lepiej za Grazem skręcić na Klagenfurt i Villach i do Słowenii wjechać przez Karawankentunnel czy lepiej jechać przez Lublane. Chciałbym zarezerwować nocleg nad Bledem i zastanawiam się który dzień i godzina będzie najbardziej odpowiedni do wyjazdu.

Szczerze to w sezonie i w piątek/sobotę to w obydwu wariantach może być du..
W cały piątek i sobotę do południa w Słowenii obawiał bym się przykrokowania w okolicy Ljubljany oraz odcinku w okolicy Mariboru.
A przy tej drugiej trasie Wiedeń i okolice Karawanken. Zamiast Karawanken można czmychnąć przez Loiblpass lub dalej Wurzenpass, ale to spore przewyższenia.
bledzik
zbanowany
Posty: 204
Dołączył(a): 30.06.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) bledzik » 17.05.2024 08:33

jedź w niedzielę. ruch w Austrii będziesz miał ok.
Jak będzie zakorkowany Karawankentunnel to jedź przez Tarvisio i Kranjską Gorę, daruj sobie jazdę przez przełęcze
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 20.05.2024 06:09

grzeslawos napisał(a):....

Podam Ci info z niedzielnego przedpołudnia poza sezonem, aczkolwiek długi weekend w Austrii.
Potok samochodów przez Villach i Tarvisio w kierunku Słowenii.
Podam Ci jeszcze jak wyglądał przejazd autostradą przez okolice Klagenfurth i Villach: sporo zwężek i robót drogowych, jedna zwężka kilkanaście km, spowolnienie do 50km/h.
No ale przejechalim ;)
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 20.05.2024 08:19

A nie kojarzysz, czy w Villach otworzyli już zjazd w A10 na Salzburg? Jadąc od Tarvisio
W kwietniu były tam roboty i było pozamykane
bledzik
zbanowany
Posty: 204
Dołączył(a): 30.06.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) bledzik » 20.05.2024 11:46

google maps tak wylicza trasę więc chyba wszystko OK
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 21.05.2024 20:21

marekkowalak napisał(a):A nie kojarzysz, czy w Villach otworzyli już zjazd w A10 na Salzburg? Jadąc od Tarvisio
W kwietniu były tam roboty i było pozamykane

Od Tarvisio dalej były roboty drogowe, ale w sprawie zjazdu nie zwróciłem uwagi.
Gonzales
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1222
Dołączył(a): 29.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gonzales » 04.06.2024 15:06

Podpowiedzcie dobrzy ludzie o której muszę być najpóźniej w Lucko w sobotę 29.06. aby nie stać na bramkach i później w miarę płynnie dojechać w okolice Zadaru?
W ubiegłym roku wyjechałem z Wieliczki około 2 w nocy (1 lipca w sobotę), do Lucko dojechałem około 10,30 i trafiłem na gigantyczne problemy do samego Karlovaca.

Pozdrowienia.;)
BartNS
Croentuzjasta
Posty: 207
Dołączył(a): 29.06.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) BartNS » 04.06.2024 15:50

Im szybciej tym lepiej :) w ubiegłym roku o 5 był jeszcze w miare spokój, ale ruch już spory do Karlovaca . Z tego co pamiętam jak sprawdzalem ruch przed wyjazdem to około 7-8 były juz korki w Lucko
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć... - strona 744
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone