napisał(a) ziutex » 23.09.2012 15:19
Wracając tydzień temu (piątek koło południa) tunel był zamknięty, a przed nim (patrząc od Zadaru) kilkukilometrowy korek, który prawie się nie poruszał. 3 godziny stania, a potem objazd przez Gracac itp. Ogólnie strata 4-5 godzin. Udało nam się jedynie ostrzec znajomych, żeby zjechali przed ostatnim zjazdem i im się udało.
Przyczyna korka jest prozaiczna. Jak zamykają tunel, to wszystkie samochody - setki!! - muszą jechać objazdem i trafiają na zjazd z autostrady, na którym są zaledwie dwie bramki do płacenia. Ten zjazd jest zupełnie nieprzystosowany do takich sytuacji, a Chorwaci oczywiście nie odpuszczają opłaty. Tak więc jeżeli zobaczy się na autostradzie wyświetlacz z informacją, że tunel jest zamknięty - trzeba jak najszybciej zjeżdżać, bo potem może być za późno.
PS. A propos wiatru - to chyba nie bora, o ile zaglądałem do definicji tego wiatru (tak jak w Polsce nie każdy wiatr w górach to halny), ale mniejsza o to - nie jestem pewnien, żaden ze mnie meteorolog.