napisał(a) mucha » 02.04.2014 20:14
Z Ploce prom dopływa do Trpajn, a stamtąd trzeba przemieścić się do Orebica, z którego odpływa kolejny prom na Korcule
Z rozkładu promów można wywnioskować, że docierając do Trpajn szybciutko można
przemieścić sie do Orebica i załapać na najbliższy odpływający prom.Nic bardziej mylnego
Ani nam ani nikomu z peletonu samochodów z nami jadących to się nie udało i wszyscy w równej kolejeczce ok godzinki czekaliśmy na kolejny transport.Zawijana kolejka ustawiła się pod budką z biletami, a temperatura wskazywała ponad 30 stopni -pani sprzedająca bilety pojawiła się dopiero na 5 minut przed odpłynięciem promu , gdyż jak stwierdziła koniecznie musiała wyskoczyć na pocztę
Na szczęście wszyscy zdążyli i mogliśmy płynąć ku przeznaczeniu.Schody zaczęły się później kiedy dopłynęliśmy do wyspę wykonaliśmy telefon do właścicielki domku,która mniej więcej poinstruowała nas jak mamy do niej dojechać-kiedy jednak dojechaliśmy do Vrbovicy już zupełnie się pogubiliśmy .My spoceni zmęczeni (była godz 14) pies dyszący, sapiący i tak samo zmasakrowany .Zadzwoniliśmy do właścicielki o nazwę ulicy , ale... ulicy nie ma:)Wyszliśmy z samochodu i zaczęliśmy szukać apartamentu ze zdjęć , ale wszystkie domki
wyglądały tak samo (podobną sytuacje mieliśmy w Sutivanie-tam podając ulicę oraz nazwisko właściciela wszyscy twierdzili ,że ani takiej ulicy nie ma , a tym bardziej osoby o takim nazwisku:) w końcu na skraju wyczerpania nerwowego zadzwoniliśmy do właścicielki, żeby ktoś po nas wyjechał bo inaczej nie dotrzemy wcale
I takim sposobem dotarliśmy wreszcie o godzinie 15 do naszego mini domku
- Załączniki:
-
-
-
-