KORCULA + HVAR 2018 TAK ZWYCZAJNIE :D

wiolek_lp napisał(a):Ostatnio mało było mnie tutaj , a wszystko przez szukanie miejsca na ferie i kombinowanie na co się zdecydować
Od początku miały być Tatry, jednak ceny noclegów nie spadały, w przeciwności do ilości dostęponych miejsc
Potem był pomysł na Wrocław- Habanero tu miałam się do Ciebie uśmiechać z prośbo o rady , ale jednak 3-4 noce w mieście nie do końca nam odpowiadało, brakło by jakiś "widoków", a jak się okazało Błędne Skały i Szczeliniec w zimie niedostępne ....

Szkoda, że Wrocław przegrał z Gdańskiem
Zwiedzanie miasta można było połączyć z jazdą na nartach 15 km od Wrocławia
...aż do 21-ej, z takimi zachodami słońca.

U mnie ostatnio też krucho z czasem. Walczymy wraz z rodzicami o utrzymanie naszego ośrodka,
którego likwidacji chcą włodarze naszego pięknego miasta
Dużo by o tym pisać. Pozdrawiam Wiolu
https://www.facebook.com/NIE-dla-likwid ... 944055774/

Przeczytałam całą relację i czekam na zakończenie. Dużo sobie miejsc zapisałam. Super zachęcające fotki
Pozdrawiam

Konrad czytałam o likwidacji, mam nadzieję, że uda się do tego nie dopuścić

slawek&gosia heej, miło Cię gościć, nie wiem kiedy ruszę dalej, jakoś tak ciężko mi ostatnio się zebrać

Kopiuje z innego wątku i odpowiadam u siebie żeby tam nie zaśmiecać

piekara114 napisał(a):I gdzie będziecie na tej wygranej wycieczce mieszkać? No i na ile lecicie? Mój szwagier właśnie do Cavtat przybył z dzieciakami...

Lecimy jutro o 5.30 z Rzeszowa do WWA i potem do Dobrovnika, gdzie mamy być przed południem. Wylot w czwartek koło 18.
Noclegi z wyżywieniem- śniadania i kolacje mamy tutaj:

http://libertasdubrovnik.rixos.com

Bliziutko Starego Miasta więc cudnie Podobno mamy też do odebrania w Informacji Tur. Dubrovnik Card, więc już całkowicie świetnie

Do Cavtatu na pewno wpadniemy, planujemy wypożyczyć skuter, żeby zaliczyć też Pasjace, ale jeśli pogoda okaże się cały czas słaba, to nie wiem czy nie odpuścimy i tylko podjedziemy busem do Cavtatu. Póki co prognozy nie są optymistyczne, ale ja tam myślę, że będzie pięknie

Powodzenia i pięknej pogody.
Widzę że ten hotel to raczej nie robinsona
Jak Ty dziewczyno się tam odnajdziesz?
Pozdrawiam Krzysiek

lotnikwsk napisał(a):Powodzenia i pięknej pogody.
Widzę że ten hotel to raczej nie robinsona
Jak Ty dziewczyno się tam odnajdziesz?
Pozdrawiam Krzysiek

A daj spokój ten hotel mnie tak stresuje, że szok No ale wszystkiego trzeba w życiu spróbować
Dzięki, wzięłam tylko letnie rzeczy, musi być ładnie
Do Twojego wyjazdu też już tuż tuż
Pozdrawiam

Dobrej pogody , Dziewczyno i samych wspaniałości


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Dobrej pogody , Dziewczyno i samych wspaniałości


Pozdrawiam
Piotr

Dzięki śliczne

Idę spać a przynajmniej spróbuję, pobudka przed 3

I jak tam w Dubrovniku? Wszystko na swoim miejscu? Szwagier z majówki zdjęcia słał, ale coś tych ze słońcem był problem.....

piekara114 napisał(a):I jak tam w Dubrovniku? Wszystko na swoim miejscu?

No właśnie, Wiola jakoś podejrzanie milczy, a przecież powinna już być w połowie relacji z Dubrovnika... Czy w ogóle stamtąd wróciła?...

Ona nie może po prostu dojść do siebie, dlatego cisza w temacie

piekara114 napisał(a):I jak tam w Dubrovniku? Wszystko na swoim miejscu? Szwagier z majówki zdjęcia słał, ale coś tych ze słońcem był problem.....

Oj, jak najbardziej na swoim miejscu Dalej w to nie wierzę !
Ze słońcem faktycznie był duuży problem, z naszych 4 dni tak naprawdę tylko 1 był piękny ! Ale co tam, to był baardzo udany wyjazd pomimo, że najkrótszy, to ciężko mi było dojść do siebie Może przez to, że byliśmy sami bez dzieci, wolni i niczym nieograniczeni Tak namieszał mi w głowie, że depresja większa niż po wakacjach
Nabrałam ogromnej ochoty na więcej, żeby tylko nie ograniczały finanse

Mikromir napisał(a):No właśnie, Wiola jakoś podejrzanie milczy, a przecież powinna już być w połowie relacji z Dubrovnika... Czy w ogóle stamtąd wróciła?...

Z Dubrovnika na bierząco relacjonowałam na fb i insta, tu póki co brakuje energii, a nawet myślałam najpierw zrelacjonować Dubrownik, bo to będzie szybka akcja, ale potem zabrałam się za Hvar
Ale mój komp tak wspaniale współpracuje, że krew zalewa... No i ciężko cokolwiek zrobić przez to
Na pewno kiedyś to nastąpi

gusia-s napisał(a):Ona nie może po prostu dojść do siebie, dlatego cisza w temacie

No właśnie ! Już jakoś żyję, ale pierwsze 4 dni były tragiczne
Ale Tobie też troszkę zaległych relacji się uzbierało


Na razie mogę wrzucić nasz filmik, słaby bo słaby, śpieszyłam się ze zrobieniem go i parę razy nie wyciełam dźwięku, i znowu nie mogę oduczyć się kręcenia w pione- to przez te insta

Super filmik

Jak dostaliście się na wzgórze Srd? Pieszo?

Mury na wyłączność to jest coś! I nocny Dubrovnik jaki pusty

Jak z zatłoczeniem miasta w ciągu dnia w tym terminie?

gusia-s napisał(a):Super filmik

Jak dostaliście się na wzgórze Srd? Pieszo?

Mury na wyłączność to jest coś! I nocny Dubrovnik jaki pusty

Jak z zatłoczeniem miasta w ciągu dnia w tym terminie?

Srd pieszo na moim wielkim kacu Po wejściu wszystko mi przeszło, a po drodze zlał nas deszcz

Mury prawie na wyłączność ( ilość osób na 1 ręce można było zliczyć ), ale przeszliśmy tylko połowę ! Za późno wchodziliśmy, mówili nam, że nie będziemy mieć wiele czasu, ale tak naprawdę ok. 20 min przed teoretycznym zamknięciem nie udało się wejść na 2 stronę Ale i tak nie żałuję, wolę połowę, która zachwyciła niż całe czekając w kolejce

Zatłoczenie miasta w ciągu dla masakra ! Wyślę Ci jutro filmik...
Cieszę się, że w poprzednich latach nie "wpadłam" tam na chwilę, bo jedyne co, to bym się zniechęciła do miasta... Nie chcę myśleć co tam się dzieje w sezonie... Na szczęście wieczorami było pusto i cudownie

Bardzo mi się filmik podobał, dużo radości widać . A pogodę i tak mieliście lepszą niż Polsce. ( U nas było gorzej niż w grudniu ).