Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kurcze, szkoda że pogoda nie dopisała Wam podczas odwiedzin Proizd gdyby było słonecznie i bezwietrznie, to i fal by nie było podczas rejsu, wtedy odbiór wyspy byłby zupełnie inny. Ja też wiele oczekuję cały czas od tej wysepki, więc bym się wkurzyła również, gdyby moje oczekiwania nie zostały spełnione Ponieważ na samą Korcule jakoś mnie nie ciągnie na dłużej a Peljesac czeka na drugą szansę to sobie wymyśliłam, że Proizd będzie wycieczką z półwyspu - prom autem na Korcule, potem wio do Vela Luka i na Proizd - innej szansy raczej nie widzę - teraz zastanawiam się czy to nie przerost formy nad treścią - czas, koszty?. Ile kosztuje taki rejsik na wyspę w 2 strony?
gusia-s napisał(a):Kurcze, szkoda że pogoda nie dopisała Wam podczas odwiedzin Proizd gdyby było słonecznie i bezwietrznie, to i fal by nie było podczas rejsu, wtedy odbiór wyspy byłby zupełnie inny. ...
No tak to jest, że wiele różnych rzeczy się przyczynia do odbioru miejsc Cena nie byłą jakaś duża, muszę poszukać w domu czy nie mam jakiegoś świstka, ale chyba zapłaciliśmy 180 kun. Czyli dorosły 60, dziecko 30. Wypłynięcie było o 11.30 a powroty jak pamiętam chyba 16.30 i 17.30, gdzie w rzeczywistości z wyspy wypłynęliśmy po 17. Pewnie jest więcej statków, bo przecież też płynęliśmy 2 różnymi, ale na przystani stała tylko ta jedna tabliczka z godzinami rejsów. Z Peljesac trzeba doliczyć godzinkę drogi przez wyspę,wcześniej pół godziny na prom, do zrobienia na spokojnie ale czy warto ?
Czyli zarówno czasowo jak i finansowo to nie tragedia i można by się pokusić przy okazji odwiedzić jaskinię w Vela Luka (byliście?) i ponownie Korcule. Ostatni prom odpływa do Orebica o 22.10 więc po powrocie z Proizd jest jeszcze trochę czasu
Wiolek_lp - fajna relacja ..mam w planach na ten rok Hvar i Korculę więc z ciekawością zasiadam w nie wiem już którym rzędzie ;-P i z niecierpliwością czekam kolejne odcinki
gusia-s napisał(a):Czyli zarówno czasowo jak i finansowo to nie tragedia i można by się pokusić przy okazji odwiedzić jaskinię w Vela Luka (byliście?) i ponownie Korcule. Ostatni prom odpływa do Orebica o 22.10 więc po powrocie z Proizd jest jeszcze trochę czasu
W jaskini nie byliśmy, nie była nawet w planach
maniek_wroc napisał(a):Wiolek_lp - fajna relacja ..mam w planach na ten rok Hvar i Korculę więc z ciekawością zasiadam w nie wiem już którym rzędzie ;-P i z niecierpliwością czekam kolejne odcinki
To będą na pewno udane wakacje, gdzie zamierzasz stacjonować ?
Dzisiaj będzie leniwy dzień. Pijąc kawę uświadamiam sobie, że nie mamy żadnych zdjęć Prizby ! Trzeba koniecznie to nadrobić, wybieramy się więc na spacer
Na całej ulicy są schodki prowadzące do przydomowych plażyczek, które wyglądają tak…
Po parunastu minutach docieramy na plażę miejską, przy której znajduje się barek, niestety nie zerknęłam co tam dobrego podają…
Jak na plażę miejską, ta prezentuje się całkiem całkiem, ale jest jeszcze dość wcześnie, bo przed 10, pewnie potem będzie bardziej tłoczno Przechodzimy przez plażę i udajemy się na cypelek. Mogłabym w tym miejscu mieszkać… Pomimo bliskości plaż,y wydaje mi się, że jest tu spokojnie, są super zejścia do wody i ogólnie bardzo pozytywne wrażenia robi na mnie to miejsce
Między domami przechodzimy ścieżką na 2 stronę cypla, i tu już zdecydowanie nie chciałabym stacjonować, gdyż tak jak była o tym mowa w klubie miłośników, tu zawsze wieje mocny wiatr Przynajmniej tak było podczas naszych 3 spacerów w to miejsce Za to widoczki są przyjemne
Zbieramy się do domu na późne śniadanie i zabawy tym razem na naszej plaży.
O jego wyborze zdecydowała bliskość wody, i bardzo dobra cena w ostatnim tygodniu czerwca My wybieramy app nr 2, wydaje się być najlepszy Jeżeli komuś nie straszne już wiekowe meble i nie szuka luksusów, to bardzo polecam. Apartament czyściutki, nie brakowało ręczników. Było kilka minusów np. słynny czajnik, z którego lała się woda więc został zaklejony plasterkiem na rany Podobno musiał gdzieś w międzyczasie paść całkiem, bo gdy w sierpniu stacjonował tam Michał –słoma79, czajnika już nie było. Za sprawą muli Michała i jego determinacji, lodówka, która wcześniej słabo chłodziła, została przez niego naprawiona i podobno już dobrze działa
Okazuje się, że nie mam ani jednego zdjęcia apartamentu, mam za to filmik.
Dość długi czas spędzamy bawiąc się w wodzie, będzie to już niestety ostatnie plażowanie na Korculi.
I jeszcze którkie filmiki z otoczenia apartamentu
Na obiad raczymy się cevapami z warzywami
Późnym popołudniem ruszamy na połówkowy sylwester do M. Korcula, który odbywa się co roku, ostatniego dnia czerwca.
Jest mnóstwo ludzi, scena na której występują muzycy, a kawałek dalej DJ, który puszcza fajne kawałki. Nie lubi takich imprez i tego rodzaju muzyki, ale musze przyznać, że ten DJ gra świetnie Atmosfera jest mega Niestety gdy docieramy, okazuje się, że jest już po paradach, gdzieniegdzie spotykamy ludzi na szczudłach, przebrane dzieciaki i dorosłych.
Kręcimy się po mieście, pewien upiór widząc, że robię zdjęcia przysiada się do Aleksa Z podziwem oglądamy duży statek, z którego wysiadają ludzie udający się na imprezę
Niestety zmęczenie nie pozwala nam doczekać północy, chłopaki marudzą, dlatego z żalem opuszczamy miasto nie oglądając fajerwerków. Trudno, może jeszcze kiedyś będzie dane uczestniczyć, a tymczasem udajemy się lulu, jutro przecież trzeba się zebrać na prom i czeka nas kawałek drogi do kolejnego miejsca wakacji
wiolek_lp napisał(a):Jak na plażę miejską, ta prezentuje się całkiem całkiem, ale jest jeszcze dość wcześnie, bo przed 10, pewnie potem będzie bardziej tłoczno
Byliśmy w Prižbie w 2012 roku, plażowaliśmy właśnie na "plaży miejskiej" W połowie lipca było tam niewiele ludzi. W ogóle Prižbę i całą Korčulę wspominam jako spokojne, niezatłoczone miejsce.
wiolek_lp napisał(a):Późnym popołudniem ruszamy na połówkowy sylwester do M. Korcula, który odbywa się co roku, ostatniego dnia czerwca.
Od 3 lat stacjonujemy na Pelješcu na przełomie czerwca i lipca i nic nie wiedziałam o połówkowym Sylwestrze w Korčuli Wielka szkoda. Gdybyśmy wiedzieli, na pewno byśmy się załapali... Świetny apartman. Ps. właśnie sobie uświadomiłam, że moje zdjęcie profilowe zostało zrobione w Prižbie
piekara114 napisał(a):Apartament fajny. Czajnik (brak lub problem) to już jakiś standard w Cro No a lodówka już po naprawie Z ciekawości jak cena tego app.?
No właśnie, ciekawe z tymi czajnikami U nas w Jelsie też nie mieliśmy czajnika, a kiedy poprosiłam Nikolę, żeby nam jakiś dostarczył, przyniósł nam... dodatkowy (ale nowiutki ! ) garnek
Ja myślę, że to dlatego, że oni herbaty nie piją, więc gorącej wody nie potrzebują, a kawę parzą w tygielku.... więc czajnik im nie potrzebny... W Jelsie miałam
Magda O. napisał(a):Od 3 lat stacjonujemy na Pelješcu na przełomie czerwca i lipca i nic nie wiedziałam o połówkowym Sylwestrze w Korčuli Wielka szkoda. Gdybyśmy wiedzieli, na pewno byśmy się załapali... Świetny apartman. Ps. właśnie sobie uświadomiłam, że moje zdjęcie profilowe zostało zrobione w Prižbie
No ja żałuję, że tak naprawdę nie skorzystaliśmy odpowiednio z tego dnia... Ale może kiedyś... Ja na ten rok intensywnie rozważałam Twoją Żuljanę, ale jednak Hvar zwyciężył znowu, może kiedyś dam szansę Peljesaczowi
piekara114 napisał(a):Apartament fajny. Czajnik (brak lub problem) to już jakiś standard w Cro No a lodówka już po naprawie Z ciekawości jak cena tego app.?
Płaciliśmy 55 e za dobę, ale to była końcówka czerwca, od 1 lipca już niestety drożej, a przełom lipca i sierpnia kosztuje 80 e, co dla mnie jest już bardzo drogo...
corrina napisał(a):No właśnie, ciekawe z tymi czajnikami U nas w Jelsie też nie mieliśmy czajnika, a kiedy poprosiłam Nikolę, żeby nam jakiś dostarczył, przyniósł nam... dodatkowy (ale nowiutki ! ) garnek
My u Nikoli akurat mieliśmy
piekara114 napisał(a):Ja myślę, że to dlatego, że oni herbaty nie piją, więc gorącej wody nie potrzebują, a kawę parzą w tygielku.... więc czajnik im nie potrzebny... W Jelsie miałam
Może i właśnie przez to, dla mnie to żaden problem, gdybym płaciła 100 e to wtedy może i bym wymagała, chociaż pewnie nie bo to drobnostka