napisał(a) LRobert » 10.10.2010 19:38
Miałem juz nie pisać, ale napiszę. Chodzi mi o Wierchomlę. Jako miejsce mi się podoba. Szkoda, ze nie oświetlili innych tras bo przecież prąd do wyciągów na innych trasach mają. Ta oświetlona trasa pod krzesełkiem się mi nie bardzo podoba, a do tego krzesełko jedzie na górę 12 minut planowo. Chyba, że ktoś ma pecha tak jak nasza znajoma ponieważ wyciąg kilka razy stawał to na górę jechała coś koło 25 minut. Było wtedy trochę zimno.
Na sylwestra bylismy w Szczyrku i Wiśle i tam było trochę problemów ze śniegiem, ale zaraz po nowym roku sypnęło śniegiem bardzo. Nie trafia do mnie tłumaczenie, że się nie dało przygotować stoków wcześniej skoro inni potrafili. Ja nie lubię płacić za dziadostwo. Żeby było bardziej miło to miejscowi tłumaczyli, że najważniejsze jest naśnieżyć na ferie warszawskie. a reszta to nie ważne Ja płaciłem takie same pieniądze. Pracuję w handlu od 1992 roku i takie podejście do klienta mi się w głowie nie mieści, ale ja może jestem z poprzedniej epoki.
Pod Mosornym kiedyś byliśmy, popatrzyliśmy i pojechaliśmy dalej. Byliśmy z dziećmi więc odpościliśmy.