Eunike1984 napisał(a):Hahaha... "szrek napisała"
Dokładnie - tak pisałam (z konta męża) - owszem, to choroba i jest cudowna
Świetna relacja !!! Choć szkoda, że pogoda płatała figle. Ale podoba mi się Twoje podejście - lepiej myśleć: "dobrze, że się w ogóle gdzieś było... Inni nie jeżdżą nigdzie" - prawdziwy pozytywny sposób myślenia
Korcula jest piękna i podejrzewam, że jeszcze kiedyś tam wrócimy - póki co, marzę o RM i Hvarze... A z plaż jednak Baćva mi się bardziej podobała, z uwagi na to, ze była mniejsza, ale Pupnatska też bardzo ładna. Fajnie się czytało, szkoda że to już koniec. Pozdrawiam
"szrekowa"
Dziękować
Hahahhaaa wypisz wymaluj, on zanurzał leciutko wiosła i tak sobie po kilka godzin dryfował ...
przemo99 napisał(a):Świetna relacja:) SZACUN
Mieliśmy odwrotną kolejność najpierw Korcula, potem Hvar, teraz Peljesac. Na Korculi nie mogę zapomnieć plaży Bacva była wspaniała, choć dojazd zrobił na nas dużo większe wrażenie. Da się wyjechać w drugą stronę... jadąc dalej drogą.
Szkoda że skończyłeś bo super się czytało
O to nie wiedziałem, że się da. Ano widzisz przepraszam, jeśli kogoś wprowadziłem w błąd
Dziękować
, ale nie było już co na siłę pisać. Na pewno chciałem więcej, ale tak wyszło
maluszek napisał(a):Napiszę raz jeszcze.. super relacja. My za niecałe 3 tygodnie meldujmy się na Pelješacu więc na pewno znów zawitamy na Korčuli.
Dziękować
A może weźmiecie mnie do bagażnika ? Ludzie latają w lukach bagażowych to może i ja się gdzieś tam u Was ukradkiem wcisnę ?
dhmegi napisał(a):Ja wyjeżdżałam 14 czerwca rano i właśnie zaczynało kropić, ale przez cały tydzień pobytu miałam upał 35 stopni i lampa z nieba. Nie obyło się oczywiście bez burzy w jeden wieczór i podwójnej ulewy w ciągu innego dnia, ale upał był superowy. Jeśli masz ochotę na poczytanie mojej relacji i obejrzenie filmów, to zapraszam
https://www.cro.pl/omis-2014-zipline-i-inne-atrakcje-filmy-t45611.htmlNo może i zwykły, ale z jaką umiejętnością posługiwania się językiem polskim. Pisałeś w relacji, że zasługa w tym dobrej nauczycielki, więc chwała jej za to. Nic mnie tak nie razi, jak kaleczenie naszego języka.
Dziękować, Twoją relację już przeczytałem i pooglądałem do połowy, superowe filmiki, brawo, naprawdę mi się podoba i coś innego niż typowa relacja ze zdjęciami. Jakim programem montujesz ?
Tak w sekrecie powiem, jak nikt nie słyszy, że z gramatyką zawsze byłem na bakier tzn z regułek dostawałem banie jak nic. Ale zawsze nadganiałem wypracowaniami. Może wynikało to z faktu, że masowo połykałem książki (nie było fejsa wtedy ....
), naprawdę czytałem sporo a teraz z żalem przyznaje, że czytam mniej, ale jestem wzrokowcem ...
Eunike1984 napisał(a):A co do zjazdu na Baćvę czy Pupnatską - nie strasz ludzi
Nie jest wcale źle. Mnie się bardzo podobało - widoki super! I wrażenia też niezapomniane
Obawy (mało powiedziane) to miałam przy wjeździe na górę SRD nad Dubrownikiem
Hahhaa te drogi nie są straszne, nie chciałem aby tak to zabrzmiało, ale uwierz, że lepiej uprzedzić małżonkę, niż potem dostawać j...y w aucie ...
Na SRD nie byłem, ale na Jurku miałem oczywiście w jednym momencie nieco większe emocje
minimartini napisał(a):JUŻ KONIEC?!
No niestety, mam spore wrażenie niedosytu, niemniej jak Ci mówiłem nie jesteśmy aż tak obrotni i lubimy też poleniuchować, ale nie leżeć kołkiem na plaży, ale pokręcić się po skałkach, popływać itp Zwyczajnie się pobyczyć
minimartini napisał(a):Jak pięknie wygląda u Ciebie wieczorna Korcula!
Marzyłam, by pojechać tam, gdy się ściemnia, ale nie można mieć wszystkiego – rozkład dnia tak układaliśmy, by spędzać czas z dziewczynami
– zatem od rana do południa plażowanie, potem czas dla psiaków, następnie wyjazd gdzieś, a wieczory zawsze już na miejscu.
No raz chociaż chcieliśmy podjechać. Jak byliśmy na Ciovo to do Trogiru chodziliśy co drugi dzień a chodzić lubimy najlepiej kilkanaście km a nasz Futrzak również ...
Ale i tak jestem przekonany, że pomimo Dziewczyn pokażesz 2x więcej niż ja i baaardzo ale to baaaardzo się z tego cieszę
minimartini napisał(a):Co do porodów – a nie ma tam szpitala z porodówką?
Jest chyba
„Potomek Rumcajsa” – utknie w mej pamięci na długo!
Marcinowi też się spodobał
A ten prom jest dwupoziomowy, sami się zdziwiliśmy, ale jednak
Dziękuję Ci ślicznie za piękną relację - cudnie się czytało, choć... Za szybko
A ta pogoda na odjazd... Ironia i złośliwość losu... Jestem przekonana, że na następny wyjazd będziecie mieć same słoneczne dni - równowaga w przyrodzie musi być
Martyna hmm widzę, że masz jakieś niecne plany ?
Kilka dni wcześniej pojedziesz do Dubrovnika
. Pewnie jest na wyspie jakaś akuszerka, ale to w skrajnych wypadkach. Gospodarz mi tak mówił o Db i Splicie
Facet był niesamowity, naprawdę i o ile nieładnie nabijać się z ludzi, to przepraszam, ale schowałem się za murkiem i ryłem ze śmiechu
A jakim promem płynęliście ? My Korcula
No cóż jak pisałem tak widocznie miało być, bo wszystko absolutnie poszło za gładko, w domu, w pracy, po drodze i też mi tam jakaś lampka z tyłu głowy świeciła "coś za dobrze idzie
" no i masz, po dwóch dniach zaczął się klops, ale spoko na szczęście mamy obok solarium