Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Korčula 2011 - najlepsze z najlepszych

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
MoldeR
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 102
Dołączył(a): 08.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MoldeR » 12.07.2011 11:48

Dołączam i ja :) W tym roku Orebič więc i Korczula zostanie okrutnie spenetrowana :D
misiekiandzia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 136
Dołączył(a): 17.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) misiekiandzia » 12.07.2011 12:25

Marsallah napisał(a):
Aldonka napisał(a):Tak cicho zapytam - wypiłeś dwie butelki wina przez wyjazdem w trasę? 8O 8O 8O


Nie pełne dwie, no i nie przed wyjazdem w trasę, a przed snem 8)


Z całym szacunkiem, ale o ile dobrze zrozumiałem to spałeś z 5 może 6 godzin, tak szybko żaden organizm nie spali takiej ilości, wiec raniutko z pewnością miałeś we krwi to i owo, a może i w wydychanym powietrzu... Trochę ryzykowne było wsiadanie za kółko :( :(
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 12.07.2011 12:40

Marsallah napisał(a):...były to nasze najlepsze wakacje w Chorwacji

... PIEPRZYĆ DŁUGĄ JAZDĘ, DALMACJA TO JEST TO! No i koniecznie na wyspie...

Mkm surowo nakazuje jechać właśnie tam, majeczka potwierdza.


...cieszę się, że się zdecydowaliście i poznaliście tę niezwykłą wyspę. :D
...z początkiem sierpnia również tam będę, już dziś pozdrawiam w korculańskim klimacie :papa:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 12.07.2011 12:47

Marsallah napisał(a):
Aldonka napisał(a):Tak cicho zapytam - wypiłeś dwie butelki wina przez wyjazdem w trasę? 8O 8O 8O


Nie pełne dwie, no i nie przed wyjazdem w trasę, a przed snem 8)

Ja to bym musiała nawet po jednej spać przynajmniej z dobę żeby w ogóle jako tako funkcjonować :)
MKB
Croentuzjasta
Posty: 241
Dołączył(a): 22.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) MKB » 12.07.2011 14:14

uwielbiam szczegółowe opisy przygotowań i trasy!
U W I E L B I A M
ale te dwa wina... ja bym nie usiadła za kierownicę
marcin_es
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 145
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin_es » 12.07.2011 14:57

Marsallah napisał(a):Obrazek
Na placu zabaw


A gdzie mieści się taki fajny plac zabaw? Wiadomo, że dla dzieci zwiedzanie zabytków to kiepska atrakcja. A na placach nagle nabierają sił.
Iwona1973
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 152
Dołączył(a): 25.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona1973 » 12.07.2011 15:29

Jestem i ja, ponieważ od soboty Orebic, a potem..Korcula hura hura hura :lol: :lol: :lol: .
eve_malutka
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 19.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) eve_malutka » 12.07.2011 20:07

My też od Soboty w okolicach Orebica , Korcula obowiązkowa :)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 12.07.2011 20:38

marcin_es napisał(a):A gdzie mieści się taki fajny plac zabaw?


48.1553 N 16.386848 E 8)
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 12.07.2011 21:03

majeczka napisał(a):
Marsallah napisał(a):...były to nasze najlepsze wakacje w Chorwacji

... PIEPRZYĆ DŁUGĄ JAZDĘ, DALMACJA TO JEST TO! No i koniecznie na wyspie...

Mkm surowo nakazuje jechać właśnie tam, majeczka potwierdza.


...cieszę się, że się zdecydowaliście i poznaliście tę niezwykłą wyspę. :D
...z początkiem sierpnia również tam będę, już dziś pozdrawiam w korculańskim klimacie :papa:


W przyszłym roku może być już kłopot z rezerwacją ... autorzy relacji rzucą '' naszą '' kamienną villę na pożarcie :(
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 12.07.2011 21:19

mkm napisał(a):
majeczka napisał(a):
Marsallah napisał(a):...były to nasze najlepsze wakacje w Chorwacji

... PIEPRZYĆ DŁUGĄ JAZDĘ, DALMACJA TO JEST TO! No i koniecznie na wyspie...

Mkm surowo nakazuje jechać właśnie tam, majeczka potwierdza.


...cieszę się, że się zdecydowaliście i poznaliście tę niezwykłą wyspę. :D
...z początkiem sierpnia również tam będę, już dziś pozdrawiam w korculańskim klimacie :papa:


W przyszłym roku może być już kłopot z rezerwacją ... autorzy relacji rzucą '' naszą '' kamienną villę na pożarcie :(


Ależ mkm.... nie mamy i nigdy nie mieliśmy tego w planach!!! W planach jest relacja z pięknej Korculi a nie z pięknej kwatery, w ktorej de facto spędzalismy jedynie wieczory, noce i poranki. Resztę czasu woleliśmy spędzić eksplorując urocze zakątki wyspy i nie tylko wyspy i na tym planujemy się skupić pisząc tą relację. Szkoda, że tak to odebrałeś :(
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 12.07.2011 22:11

... spadł mi kamień z serca :D
W takim razie zapraszam na spacer po zadarskiej Kalelardze ... :papa:
fancroatia
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 25.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) fancroatia » 12.07.2011 22:23

Marsallah napisał(a):
marcin_es napisał(a):A gdzie mieści się taki fajny plac zabaw?


48.1553 N 16.386848 E 8)


przyłączam się do transmisji z Sevidu :D . moja pierwsza styczność z Korczulą była w 2003 roku. Chętnie zobaczę co teraz słychać 8O
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 13.07.2011 10:06

mkm napisał(a):... spadł mi kamień z serca :D
W takim razie zapraszam na spacer po zadarskiej Kalelardze ... :papa:


:D

Będę się starał jak najoględniej o kwaterze. Sam tam zamierzam wrócić... 8)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 13.07.2011 10:11

Odc. 3 pt. "Jedziemy c.d."
(czyli w końcu...znowu w Chorwacji)

Z Wiednia wyjeżdżamy przed świtem. Kontrolka paliwa zapaliła się jeszcze wczoraj, więc zaraz po wjeździe na autostradę w kierunku Graz szukam czynnej stacji benzynowej. Nerwy zostają wystawione na próbę, bo takowa trafia się dopiero po prawie 50 km, pod Bad Fischau. Tankuję (jak zawsze) lepszy ON, ale rzut oka na cenę...i jeszcze kiedy paliwo leje się do baku, szybciutko uruchamiam w głowie kalkulator: za tą przyjemność zapłacę 6,40 zł od litra (!) No dobra, wakacje, no stress...Ale przy płaceniu znów coś: nie przechodzi płatność moim MasterCardem. Ten sam problem miałem wczoraj w sklepie - co jest z nie tak z tą Austrią? Na szczęście, drugi MasterCard (przypisany do tego samego konta) przechodzi. Strange. Wyjeżdżając na A2, zauważamy, że budynek restauracyjny za stacją odznacza się ciekawą architekturą...no tak, to przecież jeden z projektów Friedenreicha Hundertwassera, "austriackiego Gaudiego". Obowiązkowe foto i dalej w drogę.

Do słynnego zjazdu 226 na Gersdorf dojeżdżamy już bez postojów. Kątem oka dostrzegam tłumy samochodów na Raststation Gralla. Niejeden kierowca pewnie właśnie przeklina stojąc w kilkunastominutowej kolejce do dystrybutora, że nie zatankował wcześniej. Cóż, Grallę każdy zna, tak jak przejście w Macelj... ;)

Obrazek
Austriacko-słoweński Mur graniczny

Wczesnym porankiem śmigamy tak szybko jak miejscowe władze pozwalają przez południowostyryjskie wioski. Wpół do siódmej przejeżdżamy granicę austriacko-słoweńską na rzece Mur. Mijając Ptuj, zatrzymujemy się na "naszej" stacji Petrol (za pierwszymi światłami po lewej). Jest tam bankomat, dobrze zaopatrzona stacja (ciepłe przekąski), czysty i łatwo dostępny (dla dzieci) wucet, wreszcie stolik, przy którym w promieniach mocno już dającego się we znaki słońca konsumujemy śniadanko, z zaciekawieniem obserwując pobliski kolejowy szrot (zwłaszcza młody był zaciekawiony).

Obrazek
Kolejowy szrot w Ptuju

Dalej do "słynnych" świateł w centrum Ptuja. W lewo na stary most, prosto stare miasto, w prawo na rondka. My w lewo i dalej główną drogą, potem lewo-prawo i jedziemy na Ptujską Gorę i Majšperk. Ruch minimalny, pogoda piękna, na lewo krówka, na prawo łąki łan i tak się toczymy w kierunku Rogatca. Konstatuję, że z dwóch wariantów trasy Ptuj-Rogatec, podróż drogą 690 i potem 432 (czyli przez Majšperk) jest wygodniejsza od jazdy 690 (w kierunku Videm) i dalej 689 (przez Žetale). 432 nie jest tak kręta jak 689, wydaje się być także szersza.

Pogranicznicy z Dobovca cieszą się chyba na widok samochodu z polskimi blachami (jesteśmy jedynym autem na przejściu) - w końcu można kogoś zmierzyć surowym spojrzeniem, sprawdzić, czy kierowca (jako jedyny jestem posiadaczem paszportu biometrycznego) nie przejechał kozy ani nie zwędził mljecnego namaza podczas ostatnich wakacji w Cro, wreszcie oddać dokumenty. Chorwacjo, meldujemy się!

Obrazek
Gdzieś na A1

Chorwacka A2 jest równie pusta jak słoweńskie opłotki. Bez żadnej zwłoki mijamy bramki przed i za Zagrzebiem. Tuż przed węzłem Bosiljevo szybka zmiana kierowcy, Ania obejmuje stery. Mła uderza w kimono i tym razem prawie udaje mi się zdrzemnąć, a już na pewno odpoczywam. Pani kierowniczka tymczasem "zalicza" wszystkie najważniejsze tunele na trasie (jak potem przyznała, nie obyło się bez lekkiego stresu), z najdłuższym (Mala Kapela) i najsłynniejszym (Sveti Rok) na czele.

Obrazek
Sveti Rok

Obrazek
Na postoju

Tym razem obyło się bez skoku temperatury za Svetim Rokiem (zmiana zaledwie o 1 stopień). Zaraz za nim, krótki postój i hop siup, zmiana dup, czyli kierowniczka ma dość, a że kierownik odpoczął, a dzieci nie protestują, to jedziemy dalej, choć niedługo i tak stajemy na obiad i rozprostowanie nóg. W międzyczasie, włączona cały czas niewiadomo po co (przydała się raz, w Słowenii za Ptujem) nokia z nawigacją pada. Przyda mi się dopiero po zjeździe z A1, więc podłączamy telefon do kupionej przed wyjazdem ładowarki. Nie działa? Ania podłącza swojego HTC. Działa. Nokia? Nie działa. TAK, WTYK TAKI SAM. Cóż, mam nadzieję, że to tylko chwilowe przegrzanie.

Obrazek

Ok. 14 dojeżdżamy do węzła Dugopolje (zjazd na Split) i czas podjąć pierwszą decyzję: czekamy 3 godziny na prom na wyspę, czy jedziemy dalej? Wobec ogólnego wysokiego morale na pokładzie i zżerającej kierowcę ciekawości jak wyglądają drogi (i widoki) TAM NA POŁUDNIU, decydujemy się jechać do końca autostrady, czyli do Ravcy (odcinek do Vrgorac zostanie udostępniony kierowcom tydzień później).

Obrazek
Pustooooo...

Po minięciu Splitu rzucają się w oczy dwie rzeczy: po pierwsze, ruch (i tak niewielki) zmalał do minimum. Rzadko mamy w zasięgu wzroku więcej niż kilka aut, przeważnie tych samych (chyba nikt z nas nie używa tempomatu ;) ). Po drugie, krajobraz za oknem się zmienił: roślinność już nie jest taka bujna, zamiast drzew - krzewy i zarośla, zamiast traw - kaktusy. Mnie się podoba :)

Obrazek
W drodze do Vrgorac

Wpół do czwartej zjeżdżamy z A1 (płacąc kartą za przejazd, sprawdziłem, czy automat nie skasuje mnie jak vana z powodu dachowego boksu, ale nie - wszystko w porządku) i kierujemy się w kierunku Vrgorac. Tam przystaję przed znakiem w centrum. Prosto: Metković/Dubrovnik, ale my rozważamy jeszcze prom odpływający niedługo z Ploče, wybieram więc drogę w prawo. Oj, tu przydałby się gps lub dokładniejsza mapa, ale...nie spieszymy się przecież. Bardzo krętą i stromą drogą zjeżdżamy w kierunku morza. Na dole krajobraz jest zgoła inny, zieleni więcej, nawet jakaś rzeczka tu płynie. Ploče tuż-tuż, a ja już wiem, że jedziemy dalej. Przecież nieprędko będzie mi dane jechać znów tą drogą...

Obrazek
Żyzna dolina w okolicy Ploče.

Ciąg dalszy nastąpi...i to wkrótce.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Korčula 2011 - najlepsze z najlepszych - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone