Korčula 2011 - najlepsze z najlepszych

jackuc napisał(a):

Marsallah napisał(a):W dodatku we Vrgoracu zgubiliśmy drogę i zamiast na Metković pojechaliśmy na Ploće

Hmm ale to przecież pojechaliście dobrze chyba ? Przecież Mr Google właśnie tak pokazuje żeby jechać, no chyba, że chciałeś jechać TAK, ale to chyba gorszy wariant ...

Ja pojechałem jeszcze inaczej; we Vrgoracu, w centrum jest znak prosto na Metković, w lewo na Ploće/Dubrovnik. Skręciłem tam i, zwłaszcza na początku, jechałem jakąś megastromą podrzędną drogą (nr 6208, z tego co widzę na mapie). Wtedy nie było jeszcze A1 do Vrgoraca, kończyła się w Ravcy.

Ale wydaje mi się, że droga na Metković jest tą "główniejszą". Oczywiście, nie mówię o dojeżdżaniu do samego Metkovicia, ale o tym, żeby jechać drogą 62, a przed Malim Prologiem odbić na prawo w 513 na Dubrovnik/Ploće. Ale to wszystko kwestia gustu, w każdym razie gps mi wtedy padł, mapę miałem niedokładną (słaba skala) i wyszło tak jak wyszło. Ale nie żałuję Jest tyle dróg...

Marsallah napisał(a):Skręciłem tam i, zwłaszcza na początku, jechałem jakąś megastromą podrzędną drogą (nr 6208, z tego co widzę na mapie).

Ale wydaje mi się, że droga na Metković jest tą "główniejszą". Oczywiście, nie mówię o dojeżdżaniu do samego Metkovicia, ale o tym, żeby jechać drogą 62, a przed Malim Prologiem odbić na prawo w 513 na Dubrovnik/Ploće.

No to bomba bo widzę, że google od razu na końcu autostrady kieruje właśnie na tą drogę 6208 a takie drogi to ja lubię bardzo
Zresztą ta 513 chyba nie wygląda wcale lepiej ... ale nie testowałeś jej w końcu ?

Acha i czemu utrudniłeś sobie jadąc na przejście Rogatec ? Tłoku na granicy chyba jeszcze nie było ?

A ja taka spóźniona czytam tę relację, ale za to w jeden dzień i to na plaży przeczytane
Jestem pod wrażeniem, nieco spóźnionym ale dużym wrażeniem
Czas na planowanie kolejnego wyjazdu na kolejny rok to chyba pod wpływem tej relacji będzie to Korcula,
ponieważ wyspa Hvar była również pod wpływem relacji forumowiczów, myślę że się nie zawiodę.
Czas na poszukiwanie apartamentów

Miło mi było przeczytać relację

Yvonn - cieszę się, że moje zapiski się komuś przydadzą. Mam nadzieję, że nie spaliłaś za bardzo pleców na plaży podczas lektury

Co do Korculi, to podtrzymuję swój zachwyt nad tą wyspą. Piękne plaże, ładne stare miasteczka i parę pomniejszych, świetne wino, sporo do odkrycia, a przy tym dobry punkt wypadowy na Lastovo, Peljesac, Mljet, do Dubrownika...jeśli znajdziesz na to wszystko czas