Kontrole policyjne na trasie PL-CRO

bluesman napisał(a):

FUX napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=gqmcz5Il13o#

Sądzisz, że na motocyklu jechał z własciwą prędkością ? nie sądzę, łatwiej było auto zatrzymać

A poza tym-Aston był wtedy daleko z przodu i dlatego to on został zmierzony. Gdyby nie Aston-raczej nie oglądalibyśmy tego filmiku...

MWN napisał(a):Ja się nie prosiłem o mandat, ani o pokwitowanie, więc jasne, że to była korupcja. W Polsce nigdy tego nie robię!

zdrada na wyjezdzie to tez nie zdrada ..ot pokretna logika

czyli za granica mozna... a za granica miasta ?

kazow napisał(a):

MWN napisał(a):Ja się nie prosiłem o mandat, ani o pokwitowanie, więc jasne, że to była korupcja. W Polsce nigdy tego nie robię!

zdrada na wyjezdzie to tez nie zdrada ..ot pokretna logika

czyli za granica mozna... a za granica miasta ?

Kolego weź daj sobie na wstrzymanie z takimi komentarzami, jak masz za dużo czasu to idź zbawiać świat gdzie indziej.
Lepiej byś napisał coś co wnosi do dyskusji w tym wątku...

Najgorsze że gość nic nie kumał w żadnym języku, napisał mi 20 € i to była cała dykusja

MWN napisał(a):Najgorsze że gość nic nie kumał w żadnym języku, napisał mi 20 € i to była cała dykusja

Dokładnie, ważne że puścił i kamień z serce człowiekowi spada... chciałbym zobaczyć tych wyżej jak się kłócą z takim, dzwonią na 112 nagrywają sprawę komórką itp. i lecą do służb wewnętrznych.... typowi keyboard warriors nic więcej .

Ja w zeszłym roku miałem rutynową kontrolę w nocy na granicy Austriacko-Czeskiej. Pani policjantce nie podobało się moje prawo jazdy (że zdjęcie stare) i że jak wrócę do Polski to powinienem wymienić dokument na nowy (niech sobie sama wymienia, teraz nie dają bezterminowego). W sumie w obie strony na granicy na parkingu stała policja oraz w Breclavie też trzeba jechać zawsze zgodnie z przepisami bo prawie co roku widzę że sobie stoją i obserwują.

Witajcie.
Jadąc do Zadaru złapała mnie policja, gdyż przekroczyłem prędkość dozwoloną o 80km/h..
Dostałem 2000 kun mandatu, lecz nie zapłaciłem na miejscu ponieważ nie posiadam takiej ilości gotówki. Skonfiskowali mi tylko dowód osobisty.

Teraz pytanie do was.
Załatwiać pieniądze i zapłacić za mandat, czy nie płacić i bez obaw wrócić do kraju? Wiem, że po powrocie do kraju prędzej czy później owy mandat będę musiał zapłacić, ale pytanie brzmi czy nie będzie on wtedy większy? Z tego co mówił mi policjant to po wyjeździe z Chorwacji do Polski mój mandat może wzrosnąć do 2000 euro. Nie wiem czy to prawda, czy nie..


Co robić?

Płać Kolego - nie rób siary. Na amnestie bym nie liczył. Pamiętaj że min. w Zadarze jest patrol polskiej PP.

Szaku napisał(a):Jadąc do Zadaru złapała mnie policja, gdyż przekroczyłem prędkość dozwoloną o 80km/h..

W którym miejscu (tak z ciekawości) ?

Twojego pytania nawet nie komentuję.....
Kolega powyżej już to zrobił......

Ciekawi mnie natomiast fakt zabrania Ci dowodu osobistego...
Na jakiej podstawie?
Jako "zastaw" pod niezapłacony (póki co) mandat?

anakin napisał(a):W którym miejscu (tak z ciekawości) ?

Stawiam że TU

Dinjiska - wjazd od strony mostu. Tam zawsze stoją, aż dziwne że na na stritwju ich nie ma

anakin napisał(a):Twojego pytania nawet nie komentuję.....

Też się powstrzymam

Szaku napisał(a):Witajcie.
Jadąc do Zadaru złapała mnie policja, gdyż przekroczyłem prędkość dozwoloną o 80km/h..

To jak była dozwol0na 40. 60. 80

Szaku napisał(a):Witajcie.
Jadąc do Zadaru złapała mnie policja, gdyż przekroczyłem prędkość dozwoloną o 80km/h..
Dostałem 2000 kun mandatu, lecz nie zapłaciłem na miejscu ponieważ nie posiadam takiej ilości gotówki. Skonfiskowali mi tylko dowód osobisty.

Teraz pytanie do was.
Załatwiać pieniądze i zapłacić za mandat, czy nie płacić i bez obaw wrócić do kraju? Wiem, że po powrocie do kraju prędzej czy później owy mandat będę musiał zapłacić, ale pytanie brzmi czy nie będzie on wtedy większy? Z tego co mówił mi policjant to po wyjeździe z Chorwacji do Polski mój mandat może wzrosnąć do 2000 euro. Nie wiem czy to prawda, czy nie..


Co robić?

Zacznę od końca-myśleć. Przekroczenie o 80 to duże przegięcie nawet na autostradzie a poza nią-sam sobie dopowiedz, chociaż sądząc po Twoim wyczynie wątpię, aby Ci się udało.
Przekroczyłeś-zapłać. Poza tym-jak wyobrażasz sobie powrót do kraju bez dowodu osobistego? Co powiesz na granicy? Przekroczyłem o 80km/h, a że nie miałem tyle gotówki to zabrano mi dowód i tak oto tu jestem bez dokumentu? Zamierzasz im pokazać "Paszport Polsatu"?
Jeszcze bym coś dopisał, ale Moderacja pewnie by mnie upomniała

Dozwolone było 80.
Wiem, dałem ciała i to ostro.
Jednak dogadałem się z policjantem, który mimo całego zajścia okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem. Podzwonił do szefów i dostałem 7 dni na załatwienie pieniążków. Zapłacę ten mandat i będę miał z głowy.
Przynajmniej mam nauczkę na przyszłość

Szaku napisał(a):Dozwolone było 80.
Wiem, dałem ciała i to ostro.
Jednak dogadałem się z policjantem, który mimo całego zajścia okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem. Podzwonił do szefów i dostałem 7 dni na załatwienie pieniążków. Zapłacę ten mandat i będę miał z głowy.
Przynajmniej mam nauczkę na przyszłość

Polecę cytatem z Sapkowskiego: "nie wierzę, ktoś może być tak głupi..." B-)

Szaku napisał(a):Dozwolone było 80.
Wiem, dałem ciała i to ostro.
Jednak dogadałem się z policjantem, który mimo całego zajścia okazał się bardzo sympatycznym człowiekiem. Podzwonił do szefów i dostałem 7 dni na załatwienie pieniążków. Zapłacę ten mandat i będę miał z głowy.
Przynajmniej mam nauczkę na przyszłość

No to za WIELKI MINUS masz mały plusik

Ciekawi mnie natomiast fakt zabrania Ci dowodu osobistego...
Na jakiej podstawie?
Jako "zastaw" pod niezapłacony (póki co) mandat?

Tak jak piszesz - jako zastaw, a raczej środek zabezpieczający.

U nas też obcokrajowcom zatrzymuje się dokument uprawniający do przekroczenia granicy. Jedyna różnica jest taka, że nie dostaje mandatu tylko trafia przed sąd (w trybie przyspieszonym). Dokument jest zwracany po uiszczeniu grzywny.