napisał(a) a to ja » 16.10.2006 11:44
Na temat
komentarzy "w trakcie" - oczami relacjonującego:
-
chęć napisania relacji na forum = chęć podzielenia się z innymi swoimi wrażeniami = oczekiwanie na reakcję forum.
Kto nie chce, nie umie, nie lubi, nie ma co relacjonować lub brakuje mu wiary we własne możliwości, a wreszcie .. brakuje na to pisanie czasu - po prostu nie pisze.
A i to ... nie koniecznie. Są odstępstwa od tej reguły
-
konsekwentny/relacjonujący i tak napisze wszystko do końca, bez względu na okrzyki widowni (czy też ich brak - widowni .. bądź samych okrzyków

)
- Ci
mniej konsekwentni potrzebują czuć, że ktoś ich jednak czyta. To ich mobilizuje do dalszego pisania.
( dzięki! - w szczególności wojanowi oraz wszystkim tym, którzy sekundowali moim "tfórczym" wysiłkom. Bez Waszego oddechu na plecach ...pewnie nie skończyłabym ciągnącej się jak makaron, a potem jak .. flaki z olejem

- relacji z Drašnic)
Poza tematem:
Chciałam posklejać drašnicką relację tak, żebym mogła ją podrzucić do poczytania mojej rodzince i nie-cro-maniackim znajomym (właśnie bez komentarzy z forum).
Prosiłam na forum o pomoc w tym temacie.
Zero odzewu.
Widocznie się nie da. I pozostanie mi .. ręczne kopiowanie do Worda - a to będzie ponad 80 stron (już próbowałam

), a po zmniejszeniu fotek - ponad 50.
Dziękuję za uwagę.
I pogodnego dnia życzę - tym bardziej, jeśli za oknem niepogoda ... .