AdamSz napisał(a):... Wiola utrzymuje swój tytuł "Bohaterki roku 2024", za zanurzenie się w tajskiej rzece, pełnej krokodyli![]()
![]()
Przemilczmy tę nieścisłość odnośnie krokodyli
.png)
wiola2012 napisał(a):Ten strój chroni przed UV, widocznie wiedzą więcej niż my![]()
.png)
wiola2012 napisał(a):megidh napisał(a):
A Wielki Pałac Królewski jest piękny. Jest na czym oko zawiesić.
Oj tak! Zaczęliśmy od pałacu i potem już wszystko (no prawie ) wydało się zwyczajne.
.png)
wiola2012 napisał(a):piekara114 napisał(a):A co oni w tych maseczkach?Aglaia napisał(a):Ten typ tak ma ;-) . Azjaci bardzo często chodzą w maseczkach.AdamSz napisał(a):... azjatycka moda na maseczki, sięga trochę głębiej niż światowa moda (2020-22), W tymże.
... A widział ktoś młodą, ładną (prawdopodobnie) Chinkę, bo w maseczce. Mało tego w specjalnych rękawkach od dłoni do ramienia, gdy ubrana w tshirta. I długie leginsy i oczywiście kapelusz.
Nie mam pojęcia dlaczego większość gwardzistów była w maskach, być może są to jakieś wewnętrzne przepisy lub rzeczywiście po covidzie są bardzo ostrożni, ale faktem jest, że Azjaci często chodzą w maseczkach. Ostatnio w Arberobello, prawie każda turystka z Azji była w maseczce i rzeczywiście chodzą w kapeluszach zasłaniających twarz i rękawiczkach. Podobnie było w Maroko. Byliśmy przyłączeni do grupy chińskich chyba turystów podczas zwiedzania i wszyscy pozakrywani. Ten strój chroni przed UV, widocznie wiedzą więcej niż my![]()
.png)
Kapitańska Baba napisał(a):Takie izolowanie się od słońca nie jest dobre. Wystarczy przypomnieć sobie kobiety w krynolinach, długich rękawach, rękawiczkach i pod parasolkami. Prawie wszystkie cierpiały z tego powodu na krzywicę.
. Ja popełniam od lat wielki błąd i opalam twarz, i niestety skóra cierpi. Co poradzić, nie lubię być blada AgaGy napisał(a):Ja byłam w Bangkoku w 2017 kiedy nikomu nie śniło się nawet o covidzie i bardzo dużo ludzi chodziło w maseczkach. Wówczas tłumaczono nam, że to ze względu na smog, kurz. ....
..png)
piotrf napisał(a):Wiolu , wynika z tego , że najlepiej Pałac Królewski zostawić sobie "na deser" - jako ostatnią atrakcję do zwiedzania![]()
Piękny jest![]()
.png)
Ale nie miały zmarszczek.
- one i tak z wiekiem się pojawiają

.png)
. Co mnie z kolei przyprawiało o
i powodowało pewne zniechęcenie do kąpieli. W wielu buddyjskich miejscach kultu standardy zakrycia ciała dla odwiedzających obu płci są zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż w kościołach chrześcijańskich..png)
Aglaia napisał(a):Moje doświadczenie z dalekiej Azji jest takie, że oni tam w ogóle niezbyt chętnie eksponują gołe ciało - w Malezji standardem było, że lokalsi pływali w basenie/morzu w normalnych ciuchach. Co mnie z kolei przyprawiało o
i powodowało pewne zniechęcenie do kąpieli.
. W otwartym zbiorniku wodnym to by mi nie przeszkadzało. Kiedyś w relacji u Beaty była dyskusja na temat czystości wody w Chorwacji i nie tylko, w związku z opróżnianiem zbiorników z łódek. Ktoś przytoczył dane liczbowe wskazujące, że to tyle co „ kropla w morzu”. Wiec się nie przejmuję Aglaia napisał(a):W wielu buddyjskich miejscach kultu standardy zakrycia ciała dla odwiedzających obu płci są zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż w kościołach chrześcijańskich.
.png)
Aglaia napisał(a):Moje doświadczenie z dalekiej Azji jest takie, że oni tam w ogóle niezbyt chętnie eksponują gołe ciało - w Malezji standardem było, że lokalsi pływali w basenie/morzu w normalnych ciuchach. Co mnie z kolei przyprawiało o
i powodowało pewne zniechęcenie do kąpieli.
. W otwartym zbiorniku wodnym to by mi nie przeszkadzało. Kiedyś w relacji u Beaty była dyskusja na temat czystości wody w Chorwacji i nie tylko, w związku z opróżnianiem zbiorników z łódek. Ktoś przytoczył dane liczbowe wskazujące, że to tyle co „ kropla w morzu”. Wiec się nie przejmuję Aglaia napisał(a):W wielu buddyjskich miejscach kultu standardy zakrycia ciała dla odwiedzających obu płci są zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż w kościołach chrześcijańskich.
.png)
Kapitańska Baba napisał(a):Miejscowi w Grecji tłumaczyli mi jak funkcjonować w greckim słońcu - w tym roku mam zamiar iść ich śladem i praktycznie nie używać żadnych filtrów
Aglaia napisał(a):Moje doświadczenie z dalekiej Azji jest takie, że oni tam w ogóle niezbyt chętnie eksponują gołe ciało - w Malezji standardem było, że lokalsi pływali w basenie/morzu w normalnych ciuchach. Co mnie z kolei przyprawiało o
i powodowało pewne zniechęcenie do kąpieli.
. W otwartym zbiorniku to by mi nie przeszkadzało. Kiedyś w relacji u Beaty była dyskusja na temat czystości wody w Chorwacji i nie tylko, w związku z opróżnianiem zbiorników z łódek. Ktoś przytoczył dane liczbowe wskazujące, że to tyle co „ kropla w morzu”, więc się nie przejmuję. Podczas kąpieli w basenie ( dużej wannie Aglaia napisał(a):W wielu buddyjskich miejscach kultu standardy zakrycia ciała dla odwiedzających obu płci są zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż w kościołach chrześcijańskich.
.png)
wiola2012 napisał(a):Aglaia napisał(a):Moje doświadczenie z dalekiej Azji jest takie, że oni tam w ogóle niezbyt chętnie eksponują gołe ciało - w Malezji standardem było, że lokalsi pływali w basenie/morzu w normalnych ciuchach. Co mnie z kolei przyprawiało o
i powodowało pewne zniechęcenie do kąpieli.
Czyli mają mycie i pranie za jednym zamachem. W otwartym zbiorniku to by mi nie przeszkadzało. Kiedyś w relacji u Beaty była dyskusja na temat czystości wody w Chorwacji i nie tylko, w związku z opróżnianiem zbiorników z łódek. Ktoś przytoczył dane liczbowe wskazujące, że to tyle co „ kropla w morzu”, więc się nie przejmuję. Podczas kąpieli w basenie ( dużej wannie
) wiele rzeczy mi przeszkadza.
wiola2012 napisał(a):Aglaia napisał(a):W wielu buddyjskich miejscach kultu standardy zakrycia ciała dla odwiedzających obu płci są zdecydowanie bardziej restrykcyjne niż w kościołach chrześcijańskich.
Rozumiem wymogi dotyczące stroju w świątyniach różnych wyznań i je szanuję. Gdyby to ode mnie zależało, wprowadziłabym w naszych świątyniach podobne zasady. One niby są, ale nikt ich nie egzekwuje, a więc i nie przestrzega.
.png)
Aglaia napisał(a):Krzywica to raczej kwestia braku odpowiednich składników odżywczych niż słońca. W XIX w. dzieci na wsiach też na krzywicę cierpiały a latały gołe po polu ;-) . Przy dzisiejszym poziomie odżywienia raczej nam nie grozi.
Moje doświadczenie z dalekiej Azji jest takie, że oni tam w ogóle niezbyt chętnie eksponują gołe ciało - w Malezji standardem było, że lokalsi pływali w basenie/morzu w normalnych ciuchach.
.png)
"Aglaia"]Krzywica to raczej kwestia braku odpowiednich składników odżywczych niż słońca. W XIX w. dzieci na wsiach też na krzywicę cierpiały a latały gołe po polu ;-) . Przy dzisiejszym poziomie odżywienia raczej nam nie grozi.
Powrót do Tajlandia - ประเทศไทย
