piekara114 napisał(a):Te meduzy były widoczne w morzu? Takie duże fioletowe z długimi parzydełkami?
Była tablica ostrzegawcza, ale tak jak pisałam dziewczynom, nikt z nas ich nie widział. Tylko szwagier poczuł, pierwszego dnia.
piekara114 napisał(a):Ja też miałam bliskie spotkanie z nimi...w Toskanii..
Moja córka na Zakhyntos.