napisał(a) megidh » 19.02.2024 21:24
wiola2012 napisał(a):Przechowujesz mandarynki w lodówce?
Tak, ale najpierw je ozonuję w wodzie, potem suszę a następnie zawijam każdą oddzielnie w ręcznik papierowy i wkładam do lodówki. W ten sposób można je dłużej przechowywać a po ozonowaniu lepiej smakują.
wiola2012 napisał(a):megidh napisał(a):Jak Ci się zwiedzało w tak dużej grupie ?. Chyba nie jest zbyt komfortowe, bo każdemu się nie dogodzi. Jeden chce do muzeum, drugi do kościoła, a trzeci na kawę. No chyba że byliście bardzo zgraną grupą z podobnymi upodobaniami.
Nie ukrywam, że troszkę się tego obawiałam i na pewno sami zwiedzilibyśmy więcej, ale moja grupa spisała się na medal, dzieci są ciekawe świata, trzymały na zmianę ciocię za rękę bo "ona tu dowodzi
), mały Marcelek targował się razem ze mną
. Ustaliliśmy, że się nie ograniczamy i jeśli ktoś nie ma ochoty gdzieś iść to zostaje i spotykamy się w tym i tym miejscu (wysyłałam pineskę na grupie WatsApp), ale takie sytuacje praktycznie się nie zdarzały
. Nawet w restauracji nam dłużej schodziło, bo obsługa starała się podać wszystkie dania jednocześnie, ale to był czas na odpoczynek, dowcipy i dzielenie się wrażeniami. Zawsze przygotowywano nam jeden duży stół. Było super i wesoło
.
To super, że byliście taką zgraną grupą. My gdy jeździliśmy ze znajomymi, to zawsze mieliśmy obawy, że będzie problem z dograniem się i początkowo chciałam wszystkim dogodzić. Ale nie wychodziło nam to na dobre, bo dużo czasu traciliśmy na zbieranie się do jednoczesnego wychodzenia. Musiałam więc stać się asertywną i zaczęłam przedkładać nasze upodobania nad upodobania innych. I teraz gdy jeździmy w więcej osób, to ustalamy, że w ciągu dnia każdy robi co chce, a wieczory spędzamy razem. Chyba że ktoś ma ochotę z nami zwiedzać, to wtedy nie ma problemu, ale czasowo muszą się dostosować do nas.