Kolory i smaki Maroka

majkik75 napisał(a):Także dziękuję za Twój czas i relację
pozdrawiam, Michał

Pisanie relacji to przyjemność, ale rzeczywiście czasochłonna .
Dzięki za obecność

Wiolu - nadrobiłam ale nie sądziłam, że to już koniec Za szybko
Ocean z ostatniego odcinka, mewy, wschód słońca - raj na ziemi
Dzięki za tę podróż i do zobaczenia mam nadzieję w kolejnych Twoich relacjach

Dzięki za wspaniałą podróż !

Dziękuje!

Kapitańska Baba napisał(a):Wiolu - nadrobiłam ale nie sądziłam, że to już koniec Za szybko

Tak jakoś wyszło, że się uwinęłam, ale też i pobyt był tylko tygodniowy .

Kapitańska Baba napisał(a):Ocean z ostatniego odcinka, mewy, wschód słońca - raj na ziemi

Gdy wstawiałam te zdjęcia, to tak sobie pomyślałam, że pewnie będą ci się podobały

Kapitańska Baba napisał(a):Dzięki za tę podróż i do zobaczenia mam nadzieję w kolejnych Twoich relacjach

Dziękuję Beatko za miłe towarzystwo, pewnie jeszcze coś kiedyś napiszę, ale najpierw muszę gdzieś pojechać na dłużej .

dangol napisał(a):Dzięki za wspaniałą podróż !

Cieszę się, że pomimo tego, że już byłaś w Maroko chciało Ci się tu zaglądać .

ziemniak napisał(a):Dziękuje!

Ja również . W jakie ciekawe miejsce teraz ruszacie?

Tak szczerze to nie wiadomo. Na weekend majowy przez pół roku w zależności od pogody miał być Bałtyk lub Adriatyk. Trzy dni przed zastanawialiśmy się między Mazurami, a Borami Tucholskimi, aż w końcu dzień przed zadecydowaliśmy, że jednak jedziemy rowerami na Jurę z Częstochowy do Krakowa.

Jeśli pogoda dopisze to znowu rowerowo, mamy rezerwację w Swarzewie na 29 maja - 2 czerwca. Potem od 20 do 30 czerwca jezioro Ochrydzkie w Macedonii Północnej.

ziemniak napisał(a):Tak szczerze to nie wiadomo. Na weekend majowy przez pół roku w zależności od pogody miał być Bałtyk lub Adriatyk. Trzy dni przed zastanawialiśmy się między Mazurami, a Borami Tucholskimi, aż w końcu dzień przed zadecydowaliśmy, że jednak jedziemy rowerami na Jurę z Częstochowy do Krakowa.

Spora rozbieżność . Jura bardzo dobry wybór

ziemniak napisał(a):Jeśli pogoda dopisze to znowu rowerowo, mamy rezerwację w Swarzewie na 29 maja - 2 czerwca. Potem od 20 do 30 czerwca jezioro Ochrydzkie w Macedonii Północnej.

W Swarzewie nigdy nie byłam, za to Ochryd i okolice jest świetny i na sto procent będziecie zadowoleni .

wiola2012 napisał(a):(...) Ochryd i okolice jest świetny i na sto procent będziecie zadowoleni .

Będzie to kolejny wyjazd przez @maslinka. Naprawdę, mogłoby palcy braknąć. Jak przyjadą do Częstochowy to mają obiad, kolację i nocleg zapewniony.

W Ohrydzie byliśmy pół dnia w 2013 roku, a w zeszłym roku cztery dni w Lin i jeden dzień po stronie Macedonii Północnej.

W Lin było kapitalnie. Typowe agrowczasy w wiosce, która przypominała nam wakacje z naszego dzieciństwa (my jesteśmy oboje rocznik '88). Gospodarze serwowali pyszne śniadania oraz kolacje (ryby łowił gospodarz, a gospodyni przygotowywała różne dania i wypieki). Dodatkowo łódką zawozili nas dziką plażę. Osiołki i krowy chodziły po ulicy, rozgrywaliśmy mecz na ulicy Polska - Albania, a część dzieciaków grała na bosaka. Auto parkowaliśmy na placu kościelnym, raz wracamy, a tu w ganku przed kościołem siedzą sobie przy stoliku ksiądz i kościelny/organista i popijają zimne piwko. Kilka mikro sklepików jak u nas kiedyś. Nawet była jedna tzw. mordownia. Chyba codziennie przez kilka minut nie było prądu w całej wiosce. Z sentymentem wracamy do tego miejsca. Jednak w tym roku Ohrid i dzikie zatoczki. Kupiony już nawet nowy sprzęt pływający.

ziemniak napisał(a):W Ohrydzie byliśmy pół dnia w 2013 roku, a w zeszłym roku cztery dni w Lin i jeden dzień po stronie Macedonii Północnej.
W Lin było kapitalnie. Typowe agrowczasy w wiosce, która przypominała nam wakacje z naszego dzieciństwa ...

To wspaniale przenieść się w czasie i poczuć atmosferę dzieciństwa. Już coraz mniej jest takich miejsc, ale Bałkany jeszcze takie posiadają.
Koleżanka @maslinka potrafi odkrywać urocze miejscówki .

Na Netflix mozna obejrzeć film pt: Planeta samotności, którego akcja dzieje się w Maroko. Jest wg mnie troszkę logistycznych przekłamań, ale klimat Maroka oddany jest bardzo fajnie. Lekki, przyjemny film, bardziej oglądałam dla widoków niż dla fabuły .