dangol napisał(a):Jakieś ładne wodospady już widziałam (chociaż inne, niż te marokańskie), natomiast żadnej osady choć trochę podobnej Ait Bin Haddou. Stąd też taka tęsknota
Całkowicie zrozumiała
Kapitańska Baba napisał(a):Ale super to miasteczko! Ma niesamowity klimat
A parka wielbłądów - prześliczna
Kapitańska Baba napisał(a):PS - dobrze, ze jestem po śniadaniu bo Wasz obiad wygląda przepysznie
Miejsce bardzo fajne i z chęcią bym się po nim poszwendała, ale bez towarzystwa przewodnika. Udało Wam się od niego uwolnić i zapewne zwiedzanie bez niego było większą frajdą.wiola2012 napisał(a):Po godzince spaceru opuszczamy studio filmowe.
Świetne podsumowanie.wiola2012 napisał(a):Jeśli do tej pory miałam jakieś wątpliwości to teraz przekonałam się, że świat filmu to jedna wielka fikcja, gra świateł, majstersztyk kamerzystów, montażystów, oświetleniowców, dźwiękowców itp.
Mi się podobało, mężowi średnio. Czy polecam zwiedzanie studia? Jeśli się jest w pobliżu to tak, jak najbardziej warto, jeśli miałby to być cel sam w sobie, to niekoniecznie. Chyba, że ktoś jest pasjonatem kina .
megidh napisał(a):Miejsce bardzo fajne i z chęcią bym się po nim poszwendała, ale bez towarzystwa przewodnika. Udało Wam się od niego uwolnić i zapewne zwiedzanie bez niego było większą frajdą.wiola2012 napisał(a):Po godzince spaceru opuszczamy studio filmowe.
piotrf napisał(a):Studio filmowe z różnymi scenografiami to miejsce magiczne po uruchomieniu wyobraźni , tym bardziej , że eksponatów można dotykać
piotrf napisał(a):Wiolu , ja w tym rydwanie zobaczyłem nie Gladiatorkę , a Kleopatrę dwudziestego pierwszego wieku
Na Twoim miejscu jednak pogoniłbym kogoś , żeby odkurzył konie
Pozdrawiam
Piotr
Jer napisał(a):
Gdzieś tam, po drodze widziałem, czytając i oglądając tę relację, że PAP wrzucił porównanie Egiptu, Maroka i Szwajcarii.
piekara114 napisał(a):A mnie to miejsce całkowicie nie przekonuje. Oglądałam już je w kilku relacjach, blogach i dalej do mnie nie przemawia, dalej nie wrzucam pineski na swoją mapę.
te kiero napisał(a):wiola2012 napisał(a):Warzazat - studio filmowe
Fajne miejsce, bardzo chętnie bym explorował, szczególnie to egipskie Maroko ; niedawno zdano mi relację z Maroka, ale o tym nie wspomniano słowem.
piekara114 napisał(a):A mnie to miejsce całkowicie nie przekonuje. Oglądałam już je w kilku relacjach, blogach i dalej do mnie nie przemawia, dalej nie wrzucam pineski na swoją mapę.
PAP napisał(a):Nas też nie przekonało ... nie wiem jak dla Wioli i jej Ekipy, ale nam wydawało się na zdjęciach tandetnie sztuczne i kiczowate, więc sobie ze spokojem to odpuściliśmy ...
PAP napisał(a):Jer napisał(a):Gdzieś tam, po drodze widziałem, czytając i oglądając tę relację, że PAP wrzucił porównanie Egiptu, Maroka i Szwajcarii.
Witajcie ...
To PAP może powtórzy i doprecyzuje ...
Na tle Egiptu to Maroko jawi się niczym Szwajcacia na tle PRL-u ... i chodzi tu o ogólną czystość, porządek, wygląd miast i miasteczek, poziom widocznej majętności mieszkańców i ich domostw, sposób jazdy kierowców, jakość widywanych na ulicach samochodów i ich stan techniczny, mentalność, zasoby jezykowe tubylców w zakresie języków obcych, itp ...
Mówiąc inaczej, na tle Egiptu Maroko wypada dużo lepiej i na pewno warto je odwiedzić ... choć i ten 'prawdziwy, nie tylko kurortowy' Egipt jest ciekawy i pełen różnych barw, co niebawem będzie można zobaczyć, na co zapraszam ... sorry Wiolu za małą kryptoreklamę ....
PAP
wiola2012 napisał(a):Dziękuję za doprecyzowanie . Nie byłam w Egipcie jeszcze (mało tego, nigdy nie byłam na żadnym all inclusive ), wybieram się, mam upatrzone miejsca, próbuję przekonać męża, bo On nie chce do Egiptu i bardzo chętnie zobaczę Egipt jeszcze Twoim okiem, żebym miała więcej argumentów. .