napisał(a) aneta_jacek » 08.10.2006 17:11
Sławomir Wocial napisał(a):Sasanka , a ja jak byłem to nas wpuścili jakoś bez rezerwacji. Taka knajpa była jeszcze nad samostanem , ale w tym roku jak tam byliśmy to ojciec własciciela był w szpitalu i nie działała konoba. Ale jak się minie samostan to jest jeszcze konoba Panorama i tez mają jedzonko ispod peke. Trza zamówić papu i poczekac ok 2.5h A że było nas 14 osób to oczywiście nie wszyscy chcieli czekać i skończyło sie jak zwykle w samym Orebicu w konobie Peljeski Dvor. I wiesz co? Konobar mnie poznał i postawił od siebie na koniec kolejke Karlovacko dla wszystkich. Od 4 lat tam do tej konoby jezdzimy ale jednak zrobiło mi sie super miło!! Byliśmy potem jeszcze raz i było to samo!!!!
Będzie o Orebiciu i dalmackich knajpach ...
Slawku, byłam w Panoramie. Dla mnie tragedia! Ładny widok ale wybór jedzonka żaden. Nie jadam czerwonego mięsa - a dali mi do wyboru: owieczke świnke lub krówkę. Nie było cevapcici ani pleskavicy. Preciez nie będę siedzieć i patrzeć jak reszta je. Nic na kurczak nie mieli, o indyku nie słyszeli. Owocó morza nie dowieźli
))) Wiec tyle bylo z Panoramy że menu sobie poczytaliśmy na tych deskach i podyskutowaliśmy właścicielami
))
W samym Orebiciu stoławałam sie w Ambrze i tam mieli najrożniejsze mieska, kurczaczki itd i sałatki na wysokim poziomie. Bylam też w takiej za murkiem prawie na przeciwko punktu IT - też dobrze karmili.
Ale moje zdanie od 3 lat jest takie: chcesz dobrej kuchni chorwackiej - urozmaiconej, bogatej w warzywa i wszystko czym obfituje ta kraina - to najlepiej gotuj sobie dania sam
)))))) .... co i ja czesto czynie
.