Franz napisał(a):Wiesz - nie ma róży bez kolca.
Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w napisał(a):Po czasie co prawda ! ... ale i ja jestem już na bieżąco !
Aldonka napisał(a):Tym niemniej (ale nie tylko w racji zdjęć stworów wodnych) chętnie po podróżuję z Wami.
renatalato napisał(a):Przepraszam za spóźnienie, jestem już, jestem i obiecuję poprawę
Pozdrawiam
Elizasz napisał(a):
Głęboko trzeba nurkować, żeby takie cuda uwiecznić?
Jolanta M napisał(a):longtom napisał(a): Po południu zapraszamy na spacer do Novaliji,
do zobaczenia.
Jak by co, to ja już jestem gotowa.
el_guapo napisał(a):Nareszcie porządna relacja - ze zdjęciami "z trasy".
A ja to prawie się nabrałam na jej udawanielongtom napisał(a): A ta rybka udaje, że jej nie ma.
Tymona napisał(a):p.s. Hm, czuję niedosyt w sprawie tego skorpiona No bo ugryzł, ślad do tej pory jest, i co? Trzeba było do lekarza?
longtom napisał(a):Mijamy stadion piłkarski z zieloniutką icon_exclaim.gif trawą
Aldonka napisał(a):longtom napisał(a):Mijamy stadion piłkarski z zieloniutką icon_exclaim.gif trawą
Rozumiem, że bardziej zieloniutka niż nasza stadionowa, lechicka hihihi
Tymona napisał(a):
Haniu - byłaś super dzielna Ja tam bym panikę narobiła.. tak choćby profilaktycznie
Aldonka napisał(a):Dzielna to mało, ja bym nie tylko panikę nasiała ale równie szybko się spakowała i uciekła
Powrót do Nasze relacje z podróży