Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

longtom napisał(a):Gdy w końcu zaczęły się tańce, my właśnie dostaliśmy jedzenie na stół.

U Ciebie też tańce.
Tyle, że nie na... linie.

Pozdrawiam,
Wojtek

longtom napisał(a):

Jak to co? Oczywiście, miejsce pod którym zacumowaliśmy naszą łódkę podczas mojego ostatniego cro-rejsu...

weldon napisał(a):Ne bojte se ...

mariusz-w napisał(a):Dzięki za zdjęcia z lupką ...

W ferworze walki przy kilku mi się zapomniało.

A ze zdjęć to to chyba ta para na schodkach najbardziej mi się podoba.

Franz napisał(a):U Ciebie też tańce.
Tyle, że nie na... linie.

No wiesz, na linie to tylko w najlepszych relacjach tańczą.

dangol napisał(a):

longtom napisał(a):Jak to co? Oczywiście, miejsce pod którym zacumowaliśmy naszą łódkę podczas mojego ostatniego cro-rejsu...

No to sprawa się wyjaśniała


pzdr

Na fajna imprezę trafiliście

longtom napisał(a):W ferworze walki przy kilku mi się zapomniało.

... ale postęp jest !

longtom napisał(a):A ze zdjęć to to chyba ta para na schodkach najbardziej mi się podoba.

... a mnie to ! :

longtom napisał(a):Stąd mamy doskonały przegląd na to, co się dzieje na placu.

... jedna fotka ... a zapowiada/pokazuje kwintesencję wieczoru !

Pozdrawiam.

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Na fajna imprezę trafiliście

Tym fajniejsza, że całkowicie niespodziewana. Do Stari Gradu przyjechaliśmy z planem aby na Glavicę się wybrać.

mariusz-w napisał(a):... a mnie to ! :

Fakt, to też ma niezaprzeczalny walor

pzdr

Wieczorek prze rewelacyjny........klimacik podesłałeś Nam niezwykły......

Piszesz że na placu był miodek......ciekaw jestem jakby się wypowiedział "Nasz" Miodek w temacie :

longtom napisał(a):....można pocipkować szydełkiem.....

Pozdrowionka

CROberto napisał(a):...ciekaw jestem jakby się wypowiedział "Nasz" Miodek ...

Na pewno byłby za.


pzdr

dzień piętnasty
Svirče, Vrisnik,
Sv. Nikola.

Wietrznie było. Kajak dostał wolne. My już niestety nie.
Właśnie minęła jedenasta, najlepsza pora aby ruszyć na zwiedzanie wnętrza wyspy.
Wycieczkę rozpoczęliśmy od wioski Svirče. To jedna z bogatszych miejscowości na Hvarze. Słynie z produkcji win i oliwy.



Stoi tam niezbyt stary (XXw.) kościół pod wezwaniem św Marii Magdaleny.






Przy kościele stoi oczywiście strzelista kampanilla.



Kościół zamknięty zwiedzamy więc sąsiedztwo.



Poza kaktusami z tyłu, za kościołem, zniszczona kapliczka mauzoleum.
W środku spisani "mieszkańcy".



I ich zdjęcia w ramkach.

Duch zdjęcia, pewnie ma ponad 80 lat.



Te, w monidłowym stylu.





Jeszcze dalej, za absydą kościoła otoczony murkiem,



cmentarz z tradycyjnymi już nagrobkami i eliptycznymi, emaliowymi zdjęciami pochowanych.



Właśnie stąd najlepiej widać kopułę kościoła, jedyną na wyspie.



Oleander, palma, cyprys, kampalilla.



Wcale bym się nie zdziwił jakby się okazało, że cyprys jest starszy od kościoła.





Svirče będziemy żegnać, nasze oczy kierują się tam.



Wygląda na to, że właśnie tam ukrywa się nasz ulubiony

cd

weldon napisał(a):
Aniołek ze zdjęciem dzieciaka, taki przygnębiający :/

Mnie, już tam na miejscu, to na wpół znikłe zdjęcie poruszyło.
W kolejne lato może go już nie być.

pzdr

To znikające zdjęcie rzeczywiście wygląda niesamowicie wymownie. Przemijanie, nic nie trwa wiecznie...ech.

longtom napisał(a):Stoi tam niezbyt stary (XXw.) kościół

To tak, jak i ja.

Pozdrawiam,
Wojtek

Aldonka napisał(a):To znikające zdjęcie rzeczywiście wygląda niesamowicie wymownie. Przemijanie, nic nie trwa wiecznie...ech.

Jeśli wierzyć pogłoskom , będziesz mogła sprawdzić w przyszłym roku, czy jeszcze wisi.

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Stoi tam niezbyt stary (XXw.) kościół

To tak, jak i ja.

I ja W gruncie rzeczy to młody, bo z drugiej połowy.

pzdr

Sprawdzę Wszystko na to wskazuje i mam nadzieję, że nic mi nie stanie na drodze realizacji planów.