Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 19.09.2012 17:48

weldon napisał(a):
Wręcz przeciwnie,..

Tak sobie myślę, czy kolejnych odcinków, przed publikacją, nie wysyłać do ciebie do korekty merytorycznej :?: :D
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 19.09.2012 17:49

Ufff :!:
Jednak się wyrobiłem.
Dziś będzie obiecana jaskinia. :D

Puki co Vagabundo wpływa do zat. Mezoporat na wyspie Bisewo.

Obrazek

Trochę jachtów, trochę motorówek, tłoku nie ma.

Obrazek

W porciku wysiadamy z Vagabundy, dostajemy bilety (40 KN) wstępu (wpływu :?: ) do jaskini i stopniowo, po chyba 8 osób w odkrytych łódkach wyruszamy do Modrej.

Obrazek

W tle Vis, szczyt Hum (587m) i zatoka w której leży Komiža.

Obrazek

Płyniemy krótko, jakieś 5 minut. Aparaty nie próżnują. :)

Obrazek

No i właśnie...
Powinienem już dawno...
Właściwie to 3 lata temu powinienem się przyznać... :oops:
Nie wszystkie zdjęcia w tej relacji są mojego autorstwa.
Ale lepiej późno niż wcale, może tym razem afery nie będzie. :D

Część zdjęć robi moja żona.
Szczęśliwie, pod pewnymi warunkami :P , zgodziła się po sądach mnie nie ścigać. :lol:
Zdjęcia żony łatwo poznać.
Po pierwsze to są te lepsze, 8O
po drugie to te bardzie kwadratowe.

Obrazek

W odróżnieniu do moich, gorszych i bardziej prostokątnych. :roll:
Po wyznaniu.
Ulżyło mi. :roll:

Obrazek

Już blisko.

Obrazek

Przy wpływie kilka łódek i pontonów.

Obrazek

Obrazek

Może teraz my :?:

Obrazek

Jeszcze nie.

Obrazek

Ruch spory, ale w końcu...
wpływamy 8O 8O 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pięknie, gdyby jeszcze tych łódek tam nie było... :o

Obrazek

Obrazek

Modra Spilja to właściwie dwie połączone komory. Wysokie na kilka metrów i po kilkadziesiąt metrów kwadratowych każda.

Obrazek

Obrazek

Około południa do jaskini, przez podwodny otwór, wpada światło słoneczne.
Rozświetla wszystko na błękitny kolor.

Obrazek

Dlatego jeśli przypłyniecie w pochmurny ...
Lepiej nie mówić... :x
Oczywiście jeśli na morzu jest fala, też nie wpłyniecie.

Obrazek

Jednym słowem, nam się udało. :oczko_usmiech:

Obrazek

Niestety w sezonie o kąpieli, czy dłuższym pobycie w środku można zapomnieć.

Obrazek

My w środku nie byliśmy nawet kwadransa :!: 8O :!:

Obrazek

Ale chyba nie wypłyniemy :?:
Chyba poziom wody się podniósł :?:

Obrazek

Może będzie jeszcze jedna rundka :?:

Obrazek

Przecież się nie zmieścimy :!: :!: :!:

Obrazek

Niestety :?

Obrazek

Zaraz za nami wypływa kolejna.

Obrazek

To jest pomysł,
trzy godziny w drodze aby przez 10 minut wpłynąć do ciemnej jaskini :!:

Obrazek

Ale jakoś nie żałujemy. :smo:

Obrazek

Zanim reszta załogi zwiedzi grotę

Obrazek

będzie chwila aby zwiedzić najbliższą okolicę.

Obrazek

co nastąpi w cd :wink:

Acha, jeszcze małe uzupełnienie, na wyspie Mljet test podobna atrakcja.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.09.2012 18:09

Nooo.. mnie się podoba. Ojciec miał rację, że tłukł mi o niej do głowy... :lol: Co z tego, skoro tak daleko i tak nietanio... :? I jeszcze ta mała dawka ryzyka. Wpłyniemy lub nie.

Pozdrawiam.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 19.09.2012 18:37

Wiesz co Tomku....oddałbym Ci jedną godzinę w miasteczku z pełnią księżyca w tle za........jedną minutę w grocie.....extra......... 8)

P.S.
Zobaczyłem na szczęście we właściwych kolorach...... :oczko_usmiech:
Pozdrowionka.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.09.2012 18:54

longtom napisał(a):
weldon napisał(a):
Wręcz przeciwnie,..

Tak sobie myślę, czy kolejnych odcinków, przed publikacją, nie wysyłać do ciebie do korekty merytorycznej :?: :D


Jasne ;)


jakoś nie żałujemy. :smo:


Kurde, ja też :D

To byłoby strasznie przykre jakby nam ... tobie ... wam ... ech, w zasadzie to nam :D, słońce nie dopisało :)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 20.09.2012 08:10

Interseal napisał(a):Co z tego, skoro tak daleko i tak nietanio... :? I jeszcze ta mała dawka ryzyka. Wpłyniemy lub nie.

Właśnie przez te obawy nie wybraliśmy się tam z żoną w 2001 roku.
Gdy 2 dni później dowiedzieliśmy się, że w dniu, w którym mieliśmy tam być, nie wpływano do środka, to żona, która była przeciwna tej wyprawie prezentowała bardzo długo to spojrzenie. :wink:
8)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.09.2012 09:55

Interseal napisał(a):Nooo.. mnie się podoba.


Dla takiej ekipy górołazów z kajakiem, jak Wy, :D to Vis może być celem na całe wakacje (albo na pół). W Visie jest camp.
A z Komiży na Bisevo tylko troszkę dalej niż z Zavali na Scedro. :D

CROberto napisał(a):Wiesz co Tomku....oddałbym Ci jedną godzinę w miasteczku z pełnią księżyca w tle za........jedną minutę w grocie.....extra......... 8)


60:1 niezły parytet :!:

Żeby tak złotówki na kuny takim kursem można było wymieniać. 8O
Wtedy co 3 dni można by pływać na Bisevo :!: :D

weldon napisał(a):
To byłoby strasznie przykre jakby nam ... tobie ... wam ... ech, w zasadzie to nam :D, słońce nie dopisało :)


Co jak Kaszubski pisze się zdarza. :?

kaszubskiexpress napisał(a):...że w dniu, w którym mieliśmy tam być, nie wpływano do środka, ...


Honorowa firma to chociaż część kasy powinna zwracać w takiej sytuacji.
Na Lofotach są wyprawy na Morze Północne na wieloryby.
Jak żadnego się nie zobaczy to następny rejs gratis.

pzdr :wink: :wink: :wink: :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.09.2012 10:25

longtom napisał(a):60:1 niezły parytet :!:

Żeby tak złotówki na kuny takim kursem można było wymieniać. 8O

60 złotych 1 kuna? 8O

Dziękuję, postoję :mrgreen:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 20.09.2012 10:36

Aldonka napisał(a):
bluesman napisał(a):Każdy by chciał, a tu jeszcze zima przed nami ............ :(

Może by ją tak przespać? :D Łatwiej ją przetrwać przy takich opowieściach.


Też jestem za ......... chociaż w zimie jest co robić :)

Bluesmany i Blueswomanki jeżdżą intensywnie na biegówkach (to sport wspomagający rower) vide zdjęcia w temacie o Bieszczadach. Tupią także po górach, a poza tym w domu pół siłowni :)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 20.09.2012 11:08

Kurczę longtom....

Tak - 8O 8O 8O zrobiłem jak zobaczyłem tę Twoją jaskinię :!:
mniamniuśna :!:

Ciekaw jestem czy woda podnosi się tak, że zasłania całkowicie wejście do niej... :?
Jeżeli tak, to powrót...... :?
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.09.2012 13:19

weldon napisał(a):
Dziękuję, postoję :mrgreen:


Ja bym usiadł i liczył odwrotnie :!: :o

bluesman napisał(a):
Bluesmany i Blueswomanki jeżdżą intensywnie na biegówkach (to sport wspomagający rower) vide zdjęcia w temacie o Bieszczadach. Tupią także po górach, ...


A co z łyżwami :?:
No to wy, nawet bez łyżew, raczej nie macie czasu na sen zimowy. :)
Musicie czuwać do lata. :D

anakin napisał(a):Ciekaw jestem czy woda podnosi się tak, że zasłania całkowicie wejście do niej... :?
Jeżeli tak, to powrót...... :?


Otwór wlotowy jest od strony otwartego morza. Jak my byliśmy to była niewielka falka a i tak było trzeba się położyć na dnie łódki. Podejrzewam, że metrowa fala skutecznie nawet pontony przyblokuje.

Wtedy cała jaskinia jest dla nurasów.

pzdr :wink: :wink: :wink:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.09.2012 17:56

Tak jak pisałem, na Vagabundzie było kilkadziesiąt osób, na łódki wchodziło około 8, więc kursów było trochę. A że my chyba nawet na pierwszy kurs się zabraliśmy, to po powrocie z jaskini mieliśmy troszkę czasu.

Obrazek

Może nie tyle, aby całą wyspę oblecieć :D , ale mały spacerek był.

Do jaskini płynie się właśnie tędy.

Obrazek

Na Bisevie auta nie mają numerów rejestracyjnych bo jest ich tu zaledwie kilka i wiadomo,

Obrazek

które do kogo należy.

Obrazek

Toalety są w lepszym stanie niż miejscowe auta. A zestaw anten na dachu sugeruje, że są on line. 8O
Może nawet jest WiFi . :D

Obrazek

Podziwiając miejscowe widoczki straciliśmy tyle czasu,

Obrazek

że tam już nie zdążyliśmy zaglądnąć. :?

Obrazek

Ostatnia grupa z Vagabundy płynie do portu, trzeba wracać.

Obrazek

Podoba mi się.

Obrazek

Ta żółta oczywiście.

Obrazek

Załoga zaczyna luzować cumy, to znak aby jednak zaokrętować.

Obrazek

Kapitan odpala maszyny, ruszamy.

Obrazek

Żegnaj Bisevo, chyba na długo. :(

Obrazek

W zatoczce mijamy kilka innych łódek. Na jednej z nich ofiara katatonicznego ataku wywołanego zapewne nadmiarem emocji w jaskini.

Obrazek

Trochę ich tu jednak jest.

Obrazek

Obrazek

Ten jest bogato wyposażony zarówno na pokładzie,

Obrazek

jak i na maszcie

Obrazek

A u nas nikt ataku nie miał

Obrazek

i wszyscy wyglądają na zadowolonych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Choć niektórzy chyba jednak są troszkę zmęczeni.

Obrazek

Może to wina obiadu, który był przed zwiedzaniem jaskini :?:

Obrazek

A obiadek był dobry. Tuńczyk, surówka, pieczywko, winko. Tuńczyk krojony w plastry. Mi się trafił kawałek bliższy ogona, a więc nie za duży. Dlatego z chęcią zgłosiłem się po dokładkę. :P
I wtedy trafił mi się plaster o średnicy talerza :!:
A że właśnie dobijaliśmy do Biseva, z żalem musiałem część zostawić.
To była porcja ryby na miarę tej wycieczki. :P :P :P

Ale koniec o obżarstwie, tym bardziej, że:

nagle coś fuknęło, nagle zaszumiało i takie żółte coś
obok nas przeleciało :!:

Obrazek

cdn :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.09.2012 18:18

Czyli miałeś przy okazji omawiany ostatnio dość często "fish picnic"... i to nie z makrelą! :lol:

Bisevo wygląda interesująco, choć chyba ta niedostępność powodować będzie, że samochody są złomowane w miejscu gdzie ostatni raz obróciły korbowodem...
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 21.09.2012 09:43

Interseal napisał(a):Bisevo ...samochody...


Przede wszystkim Bisevo jest długie na 4 km, więc pożytek z auta niewielki. :)

Interseal napisał(a):Czyli miałeś przy okazji omawiany ostatnio dość często "fish picnic"... i to nie z makrelą! :lol:


Podejrzewam, że za taką porcję tuńczyka w konobie zapłaciłbym niezłą sumkę :!:

A na makrelę nie dam złego słowa powiedzieć. :P
Wędzona jest the best of i b. często u nas gości na stole.

pzdr :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.09.2012 09:48

longtom napisał(a):Na jednej z nich ofiara katatonicznego ataku wywołanego zapewne nadmiarem emocji w jaskini.

Dlaczego zaraz ofiara?

Może to wersja taxi „All Inclusive”, zwłaszcza dla tych, co się zawiedli i nie wpłynęli do jaskini,
żeby sobie coś poużywali w zamian? ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III - strona 124
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone