Klub Miłośników Wyspy Pag

A no z tego powodu, że tam obok jest zatoczka, z której lipcowym popołudniem wracali turyści, a inni tam wędrowali...
Coś tam jest bo lekko śmierdziało, właśnie tak jak w okolicy oczyszczalni ścieków....
A prawie pod samym budynkiem parkowaliśmy jak szliśmy na punkt widokowy

piekara114 napisał(a):A prawie pod samym budynkiem parkowaliśmy jak szliśmy na punkt widokowy

Brawo Wy!
Myślę, że jakaś relacja zdecydowanie by się przydała. Lub choć parę zdjęć z opisem tutaj.

Relacja w planie, ale najpierw skończę Lesvos. Coś tam już mam, ale tak strasznie brakuje mi ostatnio czasu..... Nie wiem, gdzie on mi znika.... A nawet książek wiele nie czytam......

piekara114 napisał(a):Mam pytanie: czemu nikt nie parkuje w okolicy zaznaczonej na fioletowo z ???

Ja tam zaparkowałem, i żałuję.
Nic ciekawego tam nie ma, poza tym budynkiem,
wydawało mi się że bliżej będzie stamtąd do Zatonów ale niestety był to błąd,
droga stamtąd jest trudna i żona w połowie drogi stwierdziła że kategorycznie wracamy
Wtedy nie wiedziałem że do Zatonów idzie się z parkingu spod skarpy.

piekara114 napisał(a):Mam pytanie: czemu nikt nie parkuje w okolicy zaznaczonej na fioletowo z ??? Tam chyba jakaś oczyszczalnia jest?

Jak ja tam byłem 2x to zapachów podejrzanych nie stwierdziłem. Chyba że chorwackie oczyszczalnie inaczej pachną niż nasze

Co do drogi. Ja zrobiłem ten błąd że tam zaparkowałem zamiast wg wskazówek Konrada. Droga była dużo dłuższa i trudniejsza a w sandałach to momentami było dramatycznie. Ja tam lubię takie trasy ale moja kobieta była po niej na mnie obrażona przez kilka jakiś czas. Dopiero piękno plaży Maskalić sprawiło, że jej przeszło.
Wracałem już mniej więcej szlakiem z mapki i było dużo łatwiej i szybciej.

piekara114 napisał(a):Mam pytanie: czemu nikt nie parkuje w okolicy zaznaczonej na fioletowo z ??? Tam chyba jakaś oczyszczalnia jest?
Mapka pożyczona od Mikromir, a ona od Konrada...

Załącznik aaamaskalicmap2.png nie jest już dostępny

Faktycznie jest tam oczyszczalnia....fiolet...tam się przyjeżdża na zachód słońca



...lub podziwiać widoki na twoje kolorowe kółka ...plażyczkę



...od tej oczyszczalni jest tylko droga w dół....nie ma dojścia do tej plaży przetestowałem ..
...przez co godzinę straciłem i ledwo doszedłem do samochodu




...potem pojechałem na parking zielone kółko
...i zeszliśmy w dół do połowy drogi i na prawo do intymnej plażyczki







...i zasłużony odpoczynek

Witajcie! Po 7 wizytach na Brać w tym roku zdecydowałem na..... Brač w pierwszym tygodniu i Pag w drugim
Mam wybrane kilka apartamentów, na które mnie stać: Vlašići, Potočnica, Novalija (Gaj), Zubovići (Dražica), Matajna. Będę na Pagu w pierwszym tygodniu września więc o tłumy raczej się nie martwię. Bardziej martwi mnie brak cienia na plażach, no ale to Pag . Co byście polecili z tych miejscowości. Zależy mi na spokoju
Chyba że macie namiary na jakieś sprawdzone apartmany. Szukam czegoś blisko morza, dla dwóch dorosłych, nastolatka i małego psa w terminie od 04.09.2021 do 10.09.2021

A co Ty byś chciał robić na tym Pagu?

Vlašići - nie
Potočnica - raczej nie, bo wszędzie trzeba jeździć i nie jest to 5 km (zakładam, że na jednej plaży siedział nie będziesz)
Novalija (Gaj) - hmmmmm....Tu niby miasto najbliżej, ale to dla mnie minus
Zubovići (Dražica) - zdecydowanie lepiej, aczkolwiek, aczkolwiek najbliższa plaża (Plat) wg mnie niczego nie urywa
Metajna - no i dochodzimy do naj w rankingu...
Masz stąd najbliżej do najlepszych plaż Pagu (albo jednych z lepszych) - Rucica, Beretnica, Vela Luka, Mala Luka, Slana.
We wsi 4 konoby, jeden sklep.
Dla mnie wybór pomiędzy dwiema ostatnimi miejscowościami.

anakin napisał(a):A co Ty byś chciał robić na tym Pagu?

Tak na prawdę to nic
Jak zawsze szukam spokoju, czyli dziura zabita dechami, byleby można tam autem dojechać.
Na jakąś fajną plażę mogę spokojnie podjechać, ale pod domem też chciałbym mieć miejsce gdzie mogę wskoczyć do wody.

dids76 napisał(a):Zubovići

Jak zawsze szukam spokoju, czyli dziura zabita dechami, byleby można tam autem dojechać.
Na jakąś fajną plażę mogę spokojnie podjechać, ale pod domem też chciałbym mieć miejsce gdzie mogę wskoczyć do wody.

ZERO cienia Dobrze ze mieliśmy własny parasol który i tak było ciężko zamontować. Woda mega ciepła, plaża mała i wąska a na końcu mały bar. Samochody po kilku dniach cale w soli.
Lokalny sklepik i piekarnia choć po większe zakupy lepiej do Novalija polecieć.

Wiocha zabita deskami spokój i do wody wskoczysz nawet z betonowego pomostu

dids76 napisał(a):Jak zawsze szukam spokoju, czyli dziura zabita dechami, byleby można tam autem dojechać.
Na jakąś fajną plażę mogę spokojnie podjechać, ale pod domem też chciałbym mieć miejsce gdzie mogę wskoczyć do wody.

Jeżeli Metajna to sugeruję ten odcinek ( od Bistro Metajna do Bendo), niestety ludzikiem tam nie "wjedziesz".
Możesz też w centrum, aczkolwiek tam Ci nad głową będą samochody jeździć ( we wrześniu pewnie mniej).

anakin napisał(a):Jeżeli Metajna to sugeruję ten odcinek ( od Bistro Metajna do Bendo), niestety ludzikiem tam nie "wjedziesz".
Możesz też w centrum, aczkolwiek tam Ci nad głową będą samochody jeździć ( we wrześniu pewnie mniej).

Bendo mi się podoba, ale nie wiem czy mam odwagę o cenę pytać
Mam ofertę z tego odcinka, apartmany "Davor". Jest tam w okolicy jakaś plaża?

Po dwóch pobytach na Pag, moim zdaniem najlepszą plażę ma kemping Strasko. Długa, wąska, szeroka, żwirkowa, kamienista, skalista, słoneczna, zacieniona, zaludniona, prawie pusta i czyściutka. Fajna plaża to również balangujące Zrce. Wieczorem, przed główną imprezą jest tam raczej spokojnie, bardzo czysto, a i widok niczego sobie. Nie wspominając o muzyce, bo taka klubowa w dobrym wydaniu i w dodatku na żywo, bardzo mi się podoba.


Na reszcie wyspy widziałem tylko skalisto-żwirkowe, małe plaże bez cienia. Nie wiem czy mają toalety, a robienie po krzakach lub raczej za kamieniami mnie nie bawi. Fakt, że nie zwiedziłem każdego zakątka, ale takie są moje spostrzeżenia. Pag ma swój urok przejeżdżając przez niego, lecz te nijakie wioseczki na dłuższy pobyt, to nie mój klimat. Wyjątkiem jest wyjazd, a właściwie zjazd z Mandre w kierunku Kolan. Coś wyjątkowego (na jeden rzut okiem).

Natomiast najpiękniejszym miasteczkiem na Pag jest ..............Rab na wyspie Rab

To taki mały żarcik, ale o ile wyspa Pag nie ma wg mnie fajnego, wyróżniającego się miasteczka, o tyle Pag zrobił na mnie wyjątkowe, jedwabiste wrażenie. Nie wiem czy po zwiedzeniu ogromu jednych i tych samych kopii chorwackich portów, Rab nie jest ciekawsze niż sam Dubrownik czy Korcula. Kto był, wie o czym mówię.

Sama droga z Novalii, do porciku w Lun też bardzo fajna.

Ktoś kiedyś zachwalał Peljesac jako najbardziej zielony obszar Chorwacji, a będąc tam, podobnie jak z Pagiem najbardziej spodobał mi się .....Mljet.

Tak moje oczy to widziały i nic na to nie poradzę

dids76 napisał(a):Bendo mi się podoba, ale nie wiem czy mam odwagę o cenę pytać
Mam ofertę z tego odcinka, apartmany "Davor". Jest tam w okolicy jakaś plaża?

W sezonie ceny oscylują tam koło 20 ojro za łeb, we wrześniu powinno być taniej, choć pewnie niewiele.
Ten Davor to jest druga linia brzegowa, aczkolwiek nie trzeba iść nad wodę pół godziny.
Plaża?
Powiedzmy, że dostęp do wody, z jakimiś mini-plażyczkami, które okupują pensjonariusze najbliższych apartmanów.
Jakiegoś specjalnego tłoku tam nie zauważyłem.
Takie miejsca pt:"wpaść się zamoczyć po śniadaniu".

Napisz do niego:
member15223/
Co roku tam siedzi w tym samym apartmanie.
Może doradzi w kwestii np. tego swojego (niestety nie pamiętam nazwy).

anakin napisał(a):W sezonie ceny oscylują tam koło 20 ojro za łeb, we wrześniu powinno być taniej, choć pewnie niewiele.

No to może się odważę, zobaczymy czy mniej. Dostałem już oferty za 70 eurów na wrzesień

anakin napisał(a):Ten Davor to jest druga linia brzegowa, aczkolwiek nie trzeba iść nad wodę pół godziny.
Plaża?
Powiedzmy, że dostęp do wody, z jakimiś mini-plażyczkami, które okupują pensjonariusze najbliższych apartmanów.
Jakiegoś specjalnego tłoku tam nie zauważyłem.
Takie miejsca pt:"wpaść się zamoczyć po śniadaniu".

Na takie chwilowe dupomoczenie po śniadaniu czy wieczorem mi wystarczy. Mam też nadzieję że tych pensjonariuszy we wrześniu za wielu nie będzie.