Klub Miłośników Wyspy Pag

pixiedixie napisał(a):czy 10-letnie dzieciaki dadzą radę?

Któż Ci to może powiedzieć na pewno? Dzieciak dzieciakowi nierówny.
Większość trasy jest naprawdę spoko. Jest tylko jeden kawałek, gdzie na dzieci trzeba dużo mocniej uważać, tam gdzie szlak prowadzi już w dół do Beritnicy między dużymi głazami czy skałami. Czasem trzeba się między nimi przeciskać, czasem trochę poskakać, generalnie zachować dużą czujność i rozwagę. Dzieciom na ogół ten rodzaj wyzwania sprawia frajdę, ale łatwo się pośliznąć i zrobić sobie krzywdę. W tym miejscu moja jedenastolatka nawet w obuwiu sportowym łupnęła głową w skałę - co prawda miała już za sobą pieszą trasę do Slanej, więc mogła być nieco zmęczona.
Sam musisz wiedzieć, czy masz dzieci ogarnięte, które zachowają ostrożność (w każdym obuwiu) i będą potrafiły się przez chwilę mocno skoncentrować, czy też zaczną dziczyć wśród skał i zrobią sobie krzywdę. Nie odważyłabym się powiedzieć, że dadzą radę i będą bezpieczne w sandałkach nie znając Twoich dzieci. Mogę tylko wkleić parę poglądowych zdjęć z trasy, która rzeczywiście w przeważającej większości nie jest szczególnie trudna.

Jak jest w miarę sprawny tzn. kopie piłkę od czasu do czasu, potrafi jeździć na rowerze, robi fikołki, to da radę. Jest jeden warunek - Rodzice nie mogą być nadgorliwi w opiece na trasie i niekiedy muszą odwrócić głowę w drugą stronę aby dziecko poradziło sobie samo, szczególnie przy fragmencie z ostrymi kamieniami. Moja cała rodzinka dała radę (najmłodszy 7 lat) i szwagier, który szedł w butach do wody, również dał radę Na szczęście rodzice są od tego aby decydować, bo to my ponosimy odpowiedzialność za swoich milusińskich. Nikt nie chce zepsuć sobie wakacji jeżdżąc z dzieckiem po szpitalach z rozbitą głową.

mis_dj napisał(a):Rodzice nie mogą być nadgorliwi w opiece na trasie i niekiedy muszą odwrócić głowę w drugą stronę aby dziecko poradziło sobie samo, szczególnie przy fragmencie z ostrymi kamieniami. Moja cała rodzinka dała radę (najmłodszy 7 lat)

Mam rozumieć, że siedmiolatek schodził tam sam a Ty odwróciles głowę w drugą stronę?
Jeżeli tak to gratuluję.

Ktoś miał pecha na samym początku pobytu. Jechaliśmy rano do Zadaru. Gdzieś między Pagiem a mostem auto na polskich blachach zaliczyło dzwona z Chorwatem. Nie pamiętam marki, ciemny kolor, wyładowane bagażami, pogięty mocno przód i poszła któraś szyba, bo pełno było szkła na drodze.

Na Beretnice prościej (i przyjemniej) się dostać, idąc i podpływając wzdłuż lewego brzegu Rucicy, można się wspomagać np. materacem. Trwa to 20-30 min. A sama Beretnica... ♥️

Może ktoś wie na odcinku Novalja-Pag o dobrym miejscu do zakupów - ser, prsut, wino oliwa itp.? Jedziemy dzisiaj do Pagu i przy okazji chcemy zrobić zakupy do Polski.

pixiedixie napisał(a):Może ktoś wie na odcinku Novalja-Pag o dobrym miejscu do zakupów - ser, prsut, wino oliwa itp.? Jedziemy dzisiaj do Pagu i przy okazji chcemy zrobić zakupy do Polski.

Z wędlin polecam dalmatinski šokol, dla mnie jest dużo ciekawszy w smaku niż prsut. W Pagu występuje tylko w Lorenco. Jeśli wina z Pagu, to kawałek za Pagiem (jadąc od strony Novalji) jest po lewej winiarnia, w której sprzedają vina otoka Paga Część z tych win również można kupić w Lorenco. Sery lokalne zdaje się sprzedają w siranie w Kolan (przejeżdżałem, nigdy nie zaglądałem), ale w Lorenco też jest duży wybór. W punktach "na poboczu" nie kupowałem.
A jeśli masz lodówkę, to polecam Mladi Kajmak - w kategorii serków do smarowania to najlepsze, co jadłem.

pixiedixie napisał(a):Może ktoś wie na odcinku Novalja-Pag o dobrym miejscu do zakupów - ser, prsut, wino oliwa itp.? Jedziemy dzisiaj do Pagu i przy okazji chcemy zrobić zakupy do Polski.

Na poprzedniej stronie masz kilka polecanych punktów. Może ciut dalej ale wyspa duża nie jest. Kilka minut dalej nie powinno być problemem.

Zakupy zrobione. Praktycznie wszystko w tym sklepie przy drodze parę km za Pagiem. Paski ser, oliwa, wino. W Plodine w Pagu dokupiliśmy młody kajmak i ser Kolan, bo był na dużej promocji. Zostaje jeszcze prsut, ale to już pewnie w Novalji przed wyjazdem.

pixiedixie napisał(a):Zakupy zrobione. Praktycznie wszystko w tym sklepie przy drodze parę km za Pagiem.

Vina otoka Paga?
Punkt warty odwiedzenia przez każdego miłośnika wina.

Jeszcze w samym Pagu są 2 ciekawe sklepiki: jeden z samymi serami (cela ul), drugi z winami (chyba okolica ul. Ivana Mirkovica od strony Solanw Pag).

empire13 napisał(a):

pixiedixie napisał(a):Zakupy zrobione. Praktycznie wszystko w tym sklepie przy drodze parę km za Pagiem.

Vina otoka Paga?
Punkt warty odwiedzenia przez każdego miłośnika wina.

Jeszcze w samym Pagu są 2 ciekawe sklepiki: jeden z samymi serami (cela ul), drugi z winami (chyba okolica ul. Ivana Mirkovica od strony Solanw Pag).

Tak to ten sklep. Poza tym Novalja na plus w porównaniu z Pagiem, jakby więcej ludzi, więcej czynnych miejsc.

W Pagu polecam restaurację Diogen, bardzo dobry stek z tuńczyka.

Fajny punkt widokowy jak się zaczyna zjeżdżać do miasta, ale wiatr łeb urywał, ciekawe, bo na dole tylko lekki wiaterek.

mchrob napisał(a):

pixiedixie napisał(a):
Fajny punkt widokowy jak się zaczyna zjeżdżać do miasta, ale wiatr łeb urywał, ciekawe, bo na dole tylko lekki wiaterek.

Nie masz fotki w punkcie widokowym to jakbyś nie był na.Pagu. Wracaj

Fotki zrobione

Poza tym zaliczyliśmy Beritnicę. Ładna, księżycowe krajobrazy, ale dooopy nie urywa, spodziewałem się czegoś więcej. Posiedzieliśmy 2 godziny.

Dojście bez problemu. Jest kilka miejsc, gdzie trzeba się trzymać kamieni i sondować na czym się stawia stopę, ale luzik. Ludzie szli tam w klapkach.

Ciekawiej było na plaży Rucica. Dziś kręcili tam chorwacką wersję Słonecznego Patrolu. Laska topless (niezła ) siedziała z podciągniętą nóżką na linii wody, a ON do niej podpływał i wyłaniał się z wody. I tak kilka razy poprawiali scenę Poza tym kupa sprzętu, furgonetek i VIP-busików.

Bertnica fajna na foto super widoki po drodze ale dno słabe do snurkowania.

A gdzie na Pagu jest ono wybitne?
Bo jakoś nie zauważyłem.