napisał(a) kaeres » 01.03.2019 10:15
anakin napisał(a):kaeres napisał(a):A czy Pag po Hvarze może się podobać zatem ?
Wszystko się może podobać po wszystkim.
Chodziło mi np. o to, że mnie Brač kompletnie
nie siadł.Zdecydowanie brakowało
księżycowych klimatów.
Aczkolwiek na taką Vidovą Gorę bym chętnie wrócił.
Miałem na myśli to, że Pag to zupełnie inny klimat niż inne rejony Cro (no może za wyjątkiem części Krk-u, gdzie też jest
pagowo), więc biorę pod uwagę taką ewentualność, że komuś kto zachwyca się Pelješacem może się na Pagu po prostu nie spodobać.
Ale żeby była jasność - nie mówię, że Pag jest lepszy.
Pag jest po prostu inny.
Bardzo inny.
Jego się albo kocha, albo nienawidzi, nie ma nic pośrodku.
Jak słusznie zauważyłeś w moim pytaniu było nieco sarkazmu.
Masz rację, że Pag jest po prostu inny, bardzo inny.
Lecz nie skazywałbym go od razu na porażkę jak to sugerowałeś Margaryt.
Ja jestem zakochany w Hvarze i jest to najlepsze miejsce w jakim do tej pory byłem w życiu.
Lecz ostatnie wakacje 2018 pokazały, że i Pag może być genialny (relacja Habanero o 50 plażach Pagu, z którym miałem przyjemność dzielić czas w czasie wspomnianych wakacji).
Ale musiałem dać Pagowi drugą szansę bo wakacje wcześniej nie spowodowały u mnie wzmożonego bicia serca.
Czuliśmy jednak z żoną, że Pag nas wzywa i coś nam chce przekazać.
Nasze przeczucia były bardzo celne.
Pag można odkryć na dwa sposoby.
Można narzekać, że nie ma nic do zwiedzania albo rozkoszować się tym co wyspa ma najlepsze czyli plaże.