Klub Miłośników Wyspy Pag

walp napisał(a):Też będziemy w Lun. Chcemy zobaczyć tamtejszy gaj oliwny - Lunjska Maslinada. Z Tovarnele natomiast zamierzamy popłynąć na Rab.

Lun to będzie nasza miejscówka na 12 dni.
Rab także mamy w planie, tym bardziej, że musimy sprawdzić czy po ośmiu latach coś się zmieniło.

U mnie zmienił się aparat z lustrzanki na bezlusterkowca i muszę sprawdzić, czy wieżyczki będą wyglądały tak samo.

U mnie też zmienił się aparat, ale my tam po raz pierwszy, więc nic nie porównam.

Jedyne, co chcę sprawdzić, to słynne:

anakin napisał(a):

walp napisał(a):Za ok. 130 dni będę miał okazję tego doświadczyć.

I już nic Waldek nie będzie takie samo.

Witam kolegę. Puszczam kilka obiecanych zdjęć z Lun. Były robione jak pogoda była szaro-bura więc nie ma pięknego lazuru nad wodą ale byłem też jak świeciło piekne słoneczko i wyglądało to znacznie lepiej. Jak to Wasz pierwszy raz to polecam wyjście na najwyższy szczyt wyspy sv. Vid widok jest powalający widać całą wyspę od Pag do Lun. Nie wspomnę o górach i wysepkach w morzu. Z plaż wypadało by się zobaczyć Jadre to piękne miejsce do nurkowania i snurkowania. Jest też super Bertnica którą trzeba zobaczyć. Pag oferuje tyle atrakcyjnych miejsc że w dwa tygodnie urlopu na pewno nie ogarniecie. Jeśli mogę jeszcze coś podpowiedzieć to PISZ.
Pozdrawiam Marek.

marosmaro napisał(a):Pag oferuje tyle atrakcyjnych miejsc że w dwa tygodnie urlopu na pewno nie ogarniecie. Jeśli mogę jeszcze coś

Zdaję sobie z tego sprawę. Wejście na sv. Vid i Beretnica są na liście, jak i wiele innych miejsc. Jadra - akurat opcjonalnie.
Chciałbym odwiedzić też ciekawe miejsce, o którym niedawno przeczytałem - Paški trokut.

Rozumiem, że plaża, o której wspomniałeś wcześniej (ta podobna do zatoki Furnje) na Twojej mapce to punkt "Unnamed road".
Samochód zostawiamy przy głównej drodze i schodzimy w dół.

walp napisał(a):
Rozumiem, że plaża, o której wspomniałeś wcześniej (ta podobna do zatoki Furnje) na Twojej mapce to punkt "Unnamed road".
Samochód zostawiamy przy głównej drodze i schodzimy w dół.

Tak to ten punkt. Przed wjazdem do Lun po prawej stronie jest kamienisty parking i jedna budka z suwenirami nie można go przypadkowo przejechać tam zostawiacie autko i jakieś 100m w stronę Lun po lewej stronie jest budka gdzie się kupuje bilet. Potem trzeba iść prawie cały czas za drogą gdzie jest zrobione zdjęcie z lunską cipką. Raczej nie będzie problemów żeby tam trafić.

Co do zatoki Furnje to też warty zachodu punkt Pagu. Świetne miejsce do nurkowania. Na zachętę puszczam zdjęcia i krótkie filmiki. Moje dzieci uwielbiają to miejsce.

W okolicy Lun - Tovarnele będziemy tylko jeden dzień, z głównym punktem programu - rejsem na Rab.

Z tego co się orientuję, do Uvala Furnje trzeba iść ok. 1-1,5 km od drogi. Nie ma szans.

walp napisał(a):W okolicy Lun - Tovarnele będziemy tylko jeden dzień, z głównym punktem programu - rejsem na Rab.

Z tego co się orientuję, do Uvala Furnje trzeba iść ok. 1-1,5 km od drogi. Nie ma szans.

Nigdy nie mierzyłem odległości ale będzie 1200-1500 m. Faktycznie słabo to widzę jak na jeden dzień. Ale na przyszłość fajna alternatywa.

Z tą Lunska čipka to ich fantazja poniosła
Chyba się załapałam ostatnim rokiem na free wejście do gaju.
Czyli teraz aby dotrzeć na tę plażę trzeba kupić bilet?

Gdzieś mam mapkę gaju z tamtego czasu. Była na niej wytyczona ścieżka tuż przy morzu od samego Tovarnele.

walp napisał(a): Chciałbym odwiedzić też ciekawe miejsce, o którym niedawno przeczytałem - Paški trokut...

Chyba w swojej relacji opisywałam to miejsce i jak do niego dotrzeć. Niestety nie na tym forum jeszcze choć zastanawiam się czy i tu jej nie umieścić.
Na trójkąt ostatecznie nie dotarliśmy bo akurat tego dnia się rozpadało a był to nasz ostatni dzień po tej stronie, potem jeszcze kilka dni bazowaliśmy w Povljanie ... więc zostało na następny raz

gusia-s napisał(a):

walp napisał(a): Chciałbym odwiedzić też ciekawe miejsce, o którym niedawno przeczytałem - Paški trokut...

Chyba w swojej relacji opisywałam to miejsce i jak do niego dotrzeć. Niestety nie na tym forum jeszcze choć zastanawiam się czy i tu jej nie umieścić.

Proszę się nie zastanawiać.

Na razie wiem, gdzie jest to "kosmiczne" miejsce oraz to, że jest do niego oznaczony szlak. Tylko nie wiem, czy prowadzi od strony drogi 106, czy od Vidalići.

walp napisał(a):Proszę się nie zastanawiać.
Na razie wiem, gdzie jest to "kosmiczne" miejsce oraz to, że jest do niego oznaczony szlak. Tylko nie wiem, czy prowadzi od strony drogi 106, czy od Vidalići...

Może się skuszę na przeniesienie tutaj relacji z Pagu i Peljesaca ... tymczasem z moich ustaleń jakie zdobyłam na kempingu od obsługi wynika, że ...
Jest to miejsce położone na wzgórzu Tusto čelo, powyżej osady Vidalici a znajduje się niedaleko portu promowego Zigljen. Mniej więcej jak na poniższej fotce.


Ponoć można tam dość łatwo trafić, jadąc w kierunku portu Zigljen na ok. 2 km przed portem trzeba skręcić w prawo - początek szlaku chyba będzie tu

Nazwa tego miejsca, pochodzi od odkrytego tam w maju 1999 r. niezwykłego megalitycznego odcisku w kamieniu, którego powstanie szacuje się na 12 tyś. lat wstecz. Wyglądem odcisk ten przypomina jakby ślad po wielkim żelazku a jego powierzchnia ma lekko ponad 500m2.


Przeprowadzone badania geologiczne potwierdziły, iż kamienie znajdujące się wewnątrz trójkąta mają jaśniejszy kolor niż te na zewnątrz, ponadto pod wpływem promieniowani ultrafioletowych emitują one czerwone światło. Zjawisko to przyciąga zatem wielu geologów czy badaczy UFO jak i zwykłych turystów. W okresie ostatnich trzech lat (dane z 2013r. bo wtedy byłam na Pagu), na Paškim trokucie postawiono ponad 60 tyś. stóp z całego świata.


Może coś pomoże ten opis .

gusia-s napisał(a):Ponoć można tam dość łatwo trafić, jadąc w kierunku portu Zigljen na ok. 2 km przed portem trzeba skręcić w prawo - początek szlaku chyba będzie tu

Jeśli łatwo, to chyba znajdę.
Na żółtej tabliczce, przy drodze widzę napis "Zabranjeno", ale nie mogę odczytać czego.
Puno hvala.

walp napisał(a):Na żółtej tabliczce, przy drodze widzę napis "Zabranjeno", ale nie mogę odczytać czego.
Puno hvala.

Ja tam byłem jak dobrze pamiętam chyba pięć lat temu.Tylko mnie interesowała fajna zatoczka gdzie jest pionowa ściana i można zaraz przy brzegu zejść na 20-cia metrów w głąb. Tak jak Gosia pisze trzeba jechać w stronę promu i jest jedyny wjazd w prawo kamienistą drogą do pewnego momentu można dojechać samochodem. Jeśli mnie pamięć nie myli na tym znaku pisało że nie wolno wyrzucać śmieci. Puszczam zdjęcia gdzie skręcaliśmy z głównej drogi i gdzie jest ta zatoczka również polecam kąpiel + nurkowanie w tym miejscu. Nie mam czasu żeby odszukać zdjęcia z tamtego miejsca bo już pakowanie na całego jutro wyjazd.

marosmaro napisał(a):Nie mam czasu żeby odszukać zdjęcia z tamtego miejsca bo już pakowanie na całego jutro wyjazd.

Dzięki.
Sretan put.

walp napisał(a):Też będziemy w Lun. Chcemy zobaczyć tamtejszy gaj oliwny - Lunjska Maslinada. Z Tovarnele natomiast zamierzamy popłynąć na Rab.

Dzisiaj płynęliśmy na Rab z Tovarnele. Świetna zabawa szczególnie że rano jeszcze dość mocno powiewało. Trochę jak na kolejce górskiej Jednak taka łódka to przy sile morza okruszek .



Ogólnie bardzo fajna wycieczka, a załoga Masliny super