napisał(a) Habanero » 23.03.2018 19:56
Dziękuję Wszystkim za podzielenie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniem.
Drogę do Senj z Rijeki udało mi się już 3 krotnie pokonać. Dwukrotnie, kiedy jeszcze autostrady w Jugosławii nie było i pamiętam, że jako dzieciak mocno przeżywałem jazdę wąską Jadranką. Śmigające
jugolskie zastawki i wraki aut w dole, potęgowały przerażenie
. Jednak przez Senjską Dragę i dalej z Senj na południe jeszcze nie jechałem
Ponoć też wywołuje ciarki u podróżujących. Nie będziemy jechać w sobotę, dlatego wydaje mi się, że nie będzie problemu z promem. Jeżeli będziemy jechać z noclegiem, to chyba się skuszę
. Z drugiej strony, trochę obawiam się, jak zniesie to moja młodsza. Ostatnio, po krótkim odcinku czeskich zakrętów, miała mdłości. Starsza twierdziła, że dlatego, bo lampi się w tablet i potem ją tak
muli . Chyba miała rację (
tak sobie tłumaczę, żeby odrzucić wszystkie przeciw)
. Jadąc na noc i na raz, odpuszczę sobie i pojadę tradycyjnie przez most. Nie zmienia to faktu, że zaplanowałem podróż do Zavratnicy, także kawałek tamtej drogi, uda nam się zobaczyć
Szkoda tylko, że ten bez zawijasów
Jazda z Senj do góry (np. w drodze powrotnej), chyba jest bez sensu