Klub Miłośników Wyspy Pag

Polecasz powiadasz

a na Rucicy - w Metajnie - pan chodził i sprzedawał
nie trzeba było nigdzie chodzić

witam , mam pytanie czy z wyspy Pag są jakieś wycieczki do Wenecji? lub gdzieś w okolicach Pagu?

pozdrawiam

Mentasm napisał(a):witam , mam pytanie czy z wyspy Pag są jakieś wycieczki do Wenecji?

Matrix.
Jak Boga kocham...............Matrix.

i po co się spinasz janek? jadę 1 raz więc się pytam co i jak

Mentasm napisał(a):witam , mam pytanie czy z wyspy Pag są jakieś wycieczki do Wenecji? lub gdzieś w okolicach Pagu?

pozdrawiam

weź sobie mapę i zobacz, że z Pagu nie ma takich "atrakcji"

sory ale nie mam na mapie namalowanych wycieczek a gdzie najbliżej Pagu można taką wycieczkę znaleźć i czy w ogóle można?

Mentasm napisał(a):sory ale nie mam na mapie namalowanych wycieczek a gdzie najbliżej Pagu można taką wycieczkę znaleźć i czy w ogóle można?

ale jak się dobrze przyjrzysz, to na mapie, na tym niebieskim masz takie kreseczki co idą w rózne strony, i tam widać skąd i dokąd promy płyną, a nawet niektóre do Wenecji ... najbliżej z tego co widzę to masz z Trieste

ok dzięki

Mentasm napisał(a):ok dzięki

tylko na nogach tam nie dojdziesz


forum/viewtopic.php?t=17601

Chyba warto zapisać się do klubu, ale najpierw trzeba na Pag jechać.

Dwa lata temu podziwialiśmy Pag z daleka , już mieliśmy tam jechać i zrezygnowaliśmy na rzecz Pakostane.

W tym roku pewnie się uda , we wrześniu powinno być spokojniej więc poszukam mieściny , z kilkoma knajpkami, plażą blisko apartamentu i z "metą" lub jak kto woli poidełkiem z domowymi trunkami .

No to jaka miejscowość odpowiada mojemu kryterium?.

krakuscity napisał(a):W tym roku pewnie się uda , we wrześniu powinno być spokojniej więc poszukam mieściny , z kilkoma knajpkami, plażą blisko apartamentu i z "metą" lub jak kto woli poidełkiem z domowymi trunkami .

No to jaka miejscowość odpowiada mojemu kryterium?.

Metajna Janusz.
Tylko Metajna.

Mentasm napisał(a):witam , mam pytanie czy z wyspy Pag są jakieś wycieczki do Wenecji? lub gdzieś w okolicach Pagu?

pozdrawiam

Tak na zdrowy rozum, to do tak dużego i ważnego miejsca jak Wenecja pływają statki z konkretniejszych portów i miast a nie z pipidów jak na Pagu.
Pag nie ma nawet konkretnego portu (to co jest to kutry rybackie i stateczki wycieczkowe po wyspie i jedna przystań promowa z lądu) . To jest kwestia warunków i infrastruktury.
W okolicy Pagu tylko Zadar ma konkretny port i możliwości.
Oprócz rejsów promowych (Jadrolinja) są jeszcze wycieczki prywatne- jachtami, ale to są rezerwowane z góry czartery i tak sobie dokleić się na pokład raczej się nie udaje.

Krakus...myślę, że powinieneś pomyśleć o Starej Novaliji. Tam jest w miarę spokojnie i nie za tłoczno.
Ewentualnie Povljana poza Metajną, ale tam już bywa tłoczno. Chyba że tak na boku, na obrzeżu.

Januszku

zaglądnij sobie za chwilkę do skrzynki

BeJur napisał(a):Polecasz powiadasz

a na Rucicy - w Metajnie - pan chodził i sprzedawał
nie trzeba było nigdzie chodzić

Na Ćistej w Kolan wspomniany przeze mnie sprzedawca burka też urzędował...;D ale prosto z pieca smaczniejsze...

witam miłosników Pag,
byłam, widziałam, wóciłam po raz kolejny ulubiony Pag. wiem,że na pewno tam wrócę jeszcze.
Było strasznie gorąco, w nocy temepratura nie spadała poniżej 30 stopni, cięzko było spać,pierwszy raz odczułam brak klimatyzacji w Chorwacji, tymbradziej ,że gospodarze od strony sypialni zlikwidowali drzewka oliwne, które dawały fantastyczny cień przez cały dzień. Byłam zdwiona tym dlaczego je pościnali i okazało sie ,że w lutym b.r na Pagu było załamanie pogody, temepratura spadłado - 10 stopni, a wiatr z solą morską wiejący od morza "wytłukł" drzewa oliwne oraz pozabijał mnóstwo ryb- poodbno cały brzeg był wysiany matwymi rybami.I faktycznie jak się rozejrzałam to sąsiedzi moich gospodarzy tez mieli po podcinane drzewa oliwne prawie do korzeni.Sól i mróz bardzo rzadko spotykany w tych rejonach zrobiły swoje. Poza tym chyba nic się nie zmieniło, te same restauracje, Lorenzo stoi na miejscu, nadal ta sama kafejka internetowa. Z ciekawostek cenowych to okazało się że sklepy Kerum należą do tych tańszych i faktycznie to sprawdziałam,że ceny lekko niższe niż w Lorenzo.Co do zniżek to otrzymałam od Pani Beaty w agencji Perla kupon na pizzę - 10% , ale nie zdążyłam go wykorzystać, przekazałam go znajomym poznanym w Chorwacji na naszej kwaterce.Nie wiem czy zniżka działała, czy wykorzystali kupon jak potwierdzę to dam znac tutaj na forum.Swoją drogą Pani Beata bardzo pomocna, wykupywałam u niej Wi-fi i porozmawiałyśmy troche w rodzimym języku. dostałam tez od niej kilka broszur o Chorwacji w jezyku polskim- pomimo tego,że przyjechałam na wypoczynek z innej agencji, której pewnie pozostanę wierna. Od Pani Beaty równiez usłyszłam o zniżkach 5% na kwatery dla forumowych miłosników wyspy Pag.