Klub Miłośników Wyspy Pag

napisał(a) **subim** » 07.09.2016 12:38

boboo napisał(a):https://www.google.de/maps/place/Hotel+Park+Smokva/@44.4454081,15.049973,15.93z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0x43b4589a28076b73!8m2!3d44.4448528!4d15.0529701

Tu smacznie i względnie niedrogo zjedliśmy.

a mnie zawsze zastanawiają pustki w tym lokalu względem innych "jadłodajni"

napisał(a) **lexi** » 07.09.2016 13:09

boboo napisał(a):https://www.google.de/maps/place/Hotel+Park+Smokva/@44.4454081,15.049973,15.93z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0x43b4589a28076b73!8m2!3d44.4448528!4d15.0529701

Tu smacznie i względnie niedrogo zjedliśmy.

..dzieki...

..wylalem wlasnie z zezy z 20 wiader wody, gdzies cieknie staruszek

napisał(a) **boboo** » 07.09.2016 14:12

subim napisał(a):a mnie zawsze zastanawiają pustki w tym lokalu względem innych "jadłodajni"

Byliśmy tam 2 razy.
W lipcu:
pizza i jakiś makaron.

I teraz we wrześniu:
baraninka i makaron z truflami.

Gdyby w lipcu nie było OK, to nie widzieliby nas tam więcej.
Choć do Porata i Konoby N°5 to im trochę brakuje.

Ale obsługa bardzo miła, pomocna też przy cumowaniu łódki.

napisał(a) **subim** » 07.09.2016 21:29

boboo napisał(a):Trudno przeoczyć

tych miałem za Ciebie

napisał(a) **Abi** » 07.09.2016 21:30

Ale skucha...

Widzisz, ja sie chowałem za krzakami w szczelinach w skałach a i tak mnie dojrzeli i machali, są czujni... :mrgreen:

napisał(a) **boboo** » 14.09.2016 16:05

lexi napisał(a):no i skorpion mi sie do "chaty" wpasowal.

A ja dzisiaj stwierdziłem, że dokonałem importu skorpiona.
W pontonie się łobuz schował.
Żywy. Istny "transformer". Leżał skulony, wielkości pająka. Jakieś 2 cm.
Jak go "dygłem", rozwinął się do jakichś 8 centymetrów

Na razie dałem mu mieszkanko w słoiku. Potem Olga rozstrzygnie.

napisał(a) **borsalino4** » 14.09.2016 22:04

boboo napisał(a):
lexi napisał(a):no i skorpion mi sie do "chaty" wpasowal.

A ja dzisiaj stwierdziłem, że dokonałem importu skorpiona.
W pontonie się łobuz schował.
Żywy. Istny "transformer". Leżał skulony, wielkości pająka. Jakieś 2 cm.
Jak go "dygłem", rozwinął się do jakichś 8 centymetrów
Na razie dałem mu mieszkanko w słoiku. Potem Olga rozstrzygnie.

przywiezione żywe stworzenia podlegają ocleniu

napisał(a) **lexi** » 15.09.2016 19:18

boboo napisał(a):
lexi napisał(a):no i skorpion mi sie do "chaty" wpasowal.

A ja dzisiaj stwierdziłem, że dokonałem importu skorpiona.
W pontonie się łobuz schował.
Żywy. Istny "transformer". Leżał skulony, wielkości pająka. Jakieś 2 cm.
Jak go "dygłem", rozwinął się do jakichś 8 centymetrów
Na razie dałem mu mieszkanko w słoiku. Potem Olga rozstrzygnie.

..Czarny??..

napisał(a) **boboo** » 15.09.2016 19:24

Skulony miał 2,5 cm (niebieski pasek po lewej ma 1 cal)

A jak się rozwinął, to się "potroił":

Raczej brązowy niż czarny, typuję: Euscorpius italicus

napisał(a) **Abi** » 15.09.2016 19:35

Fajny skorpionek

Lexi, fajnie się tak podgląda ludzi przez lornetke z łódeczki?

napisał(a) **lexi** » 18.09.2016 07:52

...eee tam zaraz ludzi...delfiny obserwuje... :wink:

napisał(a) **boboo** » 18.09.2016 09:02

lexi napisał(a):...eee tam zaraz ludzi...delfiny obserwuje...

Ty to masz szczęście

My, mimo wytrzeszczania patrzałek i dziesiątek godzin na wodzie (Paski, Velebit, trochę otwartego za Pagiem) jeszcze nie dostąpiliśmy "zaszczytu" :cry:

napisał(a) **lexi** » 18.09.2016 09:56

boboo napisał(a):
lexi napisał(a):...eee tam zaraz ludzi...delfiny obserwuje...

Ty to masz szczęście
My, mimo wytrzeszczania patrzałek i dziesiątek godzin na wodzie (Paski, Velebit, trochę otwartego za Pagiem) jeszcze nie dostąpiliśmy "zaszczytu"

..córka z balkonu wypatrzyla..

napisał(a) **subim** » 19.09.2016 09:43

lexi napisał(a):
boboo napisał(a):
lexi napisał(a):...eee tam zaraz ludzi...delfiny obserwuje...

Ty to masz szczęście
My, mimo wytrzeszczania patrzałek i dziesiątek godzin na wodzie (Paski, Velebit, trochę otwartego za Pagiem) jeszcze nie dostąpiliśmy "zaszczytu"

..córka z balkonu wypatrzyla..

tyle lat i jeszcze mi dane nie było zobaczyć

napisał(a) **elka21** » 19.09.2016 10:02

subim napisał(a):
lexi napisał(a):
boboo napisał(a):
lexi napisał(a):...eee tam zaraz ludzi...delfiny obserwuje...

Ty to masz szczęście
My, mimo wytrzeszczania patrzałek i dziesiątek godzin na wodzie (Paski, Velebit, trochę otwartego za Pagiem) jeszcze nie dostąpiliśmy "zaszczytu"

..córka z balkonu wypatrzyla..

tyle lat i jeszcze mi dane nie było zobaczyć

Ja widziałam tego lata, ale nie na Pagu.
W przyszłym roku, wakacji częściowo spędzę w Metajnie, a więc, kto wie, może się poszczęści :roll: