Klub Miłośników Wyspy Pag

boboo napisał(a):Spać? Na Pagu? Więcej niż 5 godzin to okradanie samego siebie

Czyli ja nawet w Polsce siebie nie okradam

boboo napisał(a):Wolę posiedzieć na tarasie i patrzeć na świt.

Jakoś Ci się nie dziwię

boboo napisał(a):I dziś znowu mała przejażdżka: Zawratnica, obok wyspy Rab i Dolin (na obrazku jest prosto do Starej Novalji, bo przypadkiem wyłączyłem GPS, ale płynęliśmy "pod" Rabem i dopiero mijając Dolin odbiłem w dół) i na obiadek do Porata w Starej Novalji.
Przy okazji "odkryliśmy" parę ładnych zatoczek z przyjemnymi małymi plażami

Zavratinicę zaliczyłam dwa razy z butka, raz wracałam już po ćmoku ale od strony wody musi tam być super

i ten trzeci Imagine .... czarter ..

HIGH SEASON
€530,000
p/week + expenses

Approx $586,500

To jak to w końcu z tą Zavratnicą.
Polecają, odradzają a człowiek nie wie czy warto.

Czy warto?
Na to pytanie odpowiesz sobie sam, gdy ją zaliczysz.
Bo jeśli napiszę, że warto, to może się zdarzyć, że opuszczając tamto miejsce będziesz mi złorzeczył, bo mogłeś w tym czasie dziabnąć gdzieś 4 piwa.
Jeśli napiszę, że nie warto, takoż może być, że nawymyślasz mi od ślepców nieczułych na piękno natury.

Gdyby wszyscy mieli taki sam gust i poczucie piękna/estetyki, byłoby bardzo nudno na naszej planecie,
tłoczno w jednych a pusto w innych miejscach.

kaeres napisał(a):To jak to w końcu z tą Zavratnicą.
Polecają, odradzają a człowiek nie wie czy warto.

Już co prawda masz odpowiedź ale dopiszę i ja
Za pierwszym razem byłam tam późnym popołudniem, do końca zatoki dotarłam jak już się ściemniało.
Powrót w ciemnościach.
Było super, mimo, że nie za dużo było widać.

Drugi raz w samo południe, bo tak z Rabu zjechałam, usmażone towarzystwo zanim dotarliśmy do końca, cień na ławeczce zbawienny, powrót znowu w słońcu.
Cały czas widziałam pływających w morzu ludzi, miałam ochotę wskoczyć tam ale ... miałam przed sobą 12 godzin jazdy do domu. A nigdzie możliwości spłukania soli z siebie.
Jak dotarłam do auta to się zastanawiałam... na cholerę mi to było???

Więc wszystko zależy, kiedy zaplanujesz spacer, bo generalnie warto się tam przejść

Krótki filmik z Zalewu:

Witam,

Czy ktoś tu był lub jest aktualnie na Pagu ? Możecie polecić jakąś dobrą i miarę przystępną cenowo knajpkę w samym mieście Pag dla rodziny 5 osobowej ?

Pozdrawiam

Krzysiek

Ankora - poczekasz na stolik ale opłaca się , Dva Ferala - fajny klimat knajpy i smacznie...

dr.kokos napisał(a):Ankora - poczekasz na stolik ale opłaca się , Dva Ferala - fajny klimat knajpy i smacznie...

Ankora zgadza się w tej drugiej nie jadłem .... pizza najbardziej pasuje mi, w dalej zamkniętej, pizzerii Piero

Dziękuję za szybką odpowiedź, ale czy byliście w tym roku na Pagu czy są to spostrzeżenia z ub wakacji. A czy jeszcze jakieś inne przystępne cenowo knajpki dla rodzinki na Pagu ?

kris_pagus napisał(a):Dziękuję za szybką odpowiedź, ale czy byliście w tym roku na Pagu czy są to spostrzeżenia z ub wakacji. A czy jeszcze jakieś inne przystępne cenowo knajpki dla rodzinki na Pagu ?

Generalnie lekko za miastem wzdłuż kanału idąc masz kilka knajpek. Ceny w miarę, jedna nawet oferuje menu dnia czyli w godzinach obiadowych lepszą cenę za dwa dania, ale...w trzaskajacy upał kto by tyle o tej porze jadł potwierdzam, to co wcześniej rzeczone-Ankora extra. Pizza ok samym ryneczku po prawej od kościoła. Coś na deser-wielkie lody przy moście. Mniam!

CroAna napisał(a):

kris_pagus napisał(a):Dziękuję za szybką odpowiedź, ale czy byliście w tym roku na Pagu czy są to spostrzeżenia z ub wakacji. A czy jeszcze jakieś inne przystępne cenowo knajpki dla rodzinki na Pagu ?

Generalnie lekko za miastem wzdłuż kanału idąc masz kilka knajpek. Ceny w miarę, jedna nawet oferuje menu dnia czyli w godzinach obiadowych lepszą cenę za dwa dania, ale...w trzaskajacy upał kto by tyle o tej porze jadł potwierdzam, to co wcześniej rzeczone-Ankora extra. Pizza ok samym ryneczku po prawej od kościoła. Coś na deser-wielkie lody przy moście. Mniam!

Dzięki za info. Ale czy możesz podać konkretne ceny , o ile pamiętasz .....

kris_pagus napisał(a):Dziękuję za szybką odpowiedź, ale czy byliście w tym roku na Pagu czy są to spostrzeżenia z ub wakacji. A czy jeszcze jakieś inne przystępne cenowo knajpki dla rodzinki na Pagu ?

Wróciłem w czwartek...Przystępne cenowo hmmm... ja bym się tak bardzo nie upierał przy tym kryterium, czasem 10 kun robi niesamowitą różnice...

kris_pagus napisał(a):Dzięki za info. Ale czy możesz podać konkretne ceny , o ile pamiętasz .....

Kurde może jeszcze ile trzeba czekać na kelnera
Np. pizza w Ankorze często jest w promocji my trafiliśmy jak była cena 35 i 40 kun za każdą, steka z Tuńczyka jadłem za 75 kun, cevapcici za 50-55 kun, piwo standard duże 15 małe 12, spagetti oo 45 do 60 kun, lody 7 kun, sporo tego było wszystko ciężko zapamiętać, ogólnie jak chcesz taniej to raczej te knajpy dalej od centrum przy deptaku w stronę hotelu Pagus, tam ceny były niższe z tego co pamiętam...
I jeszcze jedno zanim zamówisz luknij sobie po stolikach na porcje, gdzieniegdzie są naprawdę duże i mój ośmiolatek nie dawał im rady a czasem i mi było ciężko. Nie spotkałem się z problemami przy zamawianiu połówek...

W tytule wątku jest mowa o Wyspie Pag.
A skąd wiecie, że to wyspa?
Z braku innych zajęć (w końcu wakacje są ) postanowiłem przeprowadzić proces dowodowy.
Z obiadem u Porata, z ciąganiem "meteora", snurkowaniem i godzinnym leżeniem zabrało to 9,5 godziny i 160 km.
Po prostu ją opłynąłem
Niniejszym oświadczam i stwierdzam: Pag jest wyspą


BTW. Na Lun od strony morza (nie Velebitu) są zaiste rajskie plażyczki