kaeres napisał(a):Temat wyjątkowo milczy w przeciwieństwie do tego hvarskiego.
Pojechali, zobaczyli i mowę im odjęło.
Jak to napisano: po Pagu nic nie jest takie samo.
Również zdolność dzielenia się wrażeniami
Możnaby użyć paraleli z tym kawałem o dwóch mędrcach:
Do przedziału, w którym siedzieli dwaj mędrcy dosiadł się jakiś pasażer.
Po godzinie jazdy i milczenia, pasażer mówi:
myślałem, że dosiadając się do takich jak wy, mędrców, czegoś się dowiem, nauczę, usłyszę.
A tu już godzina minęła, a wy nic nie mówicie.
Na to odzywa się jeden z nich:
on wie wszystko, ja wiem wszystko, więc o czym mamy rozmawiać?
I tak może być, kaeres.
Ona była na Pagu, on był na Pagu, ja byłem na Pagu,
więc o czym tu jeszcze rozmawiać?