Klub Miłośników Wyspy Hvar

Wybieram sie w lipcu 2012 na Hvar do Sv.Nedielji, mam zamiar zwiedzić jak najwięcej Hvarskich zatok oraz miejsc bardziej odludnych. Moze ktos mi doradzi, które zatoki z plażyczkami (bo jade z 3 letnim synem) są mniej uczęszczane i warte zobaczenia i spokojnego poplazowania. Jade na 2 tygodnie wiec mam zamiar sporo zobaczyć choc wszystkiego sie nie da...

Uff... Akurat na Hvarze masz pod dostatkiem spokojnych zatoczek, na dodatek z całkiem niezłym dojazdem.

Polecam świetną czeską stronę, gdzie opisano wiele zatok i zatoczek:
http://ihvar.cz/mista/mista_z.html

Rzeczywiście jest ich po dostatkiem, kłopot w tym, które wybrać żeby jeszcze mieć czas na zwiedzenie miasteczek...
A jak wygląda sytuacja z parkowaniem przy tych zatoczkach???

Jeżeli priorytetem ma być zwiedzanie miasteczek, to wybierz tą ...

dzięki za super filmik...
Zwiedzanie miasteczek nie ma być priorytetem tylko obowiązkiem - koniecznym i również przyjemnym, w przerwie w priorytetowym wypoczynku nad niezaludnionymi zatokami...

A więc sprawa jest oczywista ... tylko Rosohotnica
http://grgicevic.net/

czy ktoś był może w apartamencie villa irming w sv.niedjeli??? , bo tam właśnie pojedziemy w przyszłym roku...
Po przeczytaniu większości Waszych relacji i obejrzeniu zdjęć chciałbym dołączyć do Waszego klubu... obiecuję zdjęcia, relację z moich wojażyw 2012
Pozdrawiam wszystkich.

Ja Was przyjmuję z otwartymi ramionami. Myślę, że szefowa Maslinka również. Do zobaczenia na hvarskich ścieżkach. My również jak wszystko dobrze pójdzie będziemy po nich znowu wędrować w lipcu.

mariusz_77 napisał(a):czy ktoś był może w apartamencie villa irming w sv.niedjeli??? , bo tam właśnie pojedziemy w przyszłym roku...
Po przeczytaniu większości Waszych relacji i obejrzeniu zdjęć chciałbym dołączyć do Waszego klubu... obiecuję zdjęcia, relację z moich wojażyw 2012
Pozdrawiam wszystkich.

Sv. Nedjelja to dobry wybór ... nawet pomimo tego , że nie ma nic wspólnego z zatoką
Irming ma zdecydowany plus , że jest nad samym morzem ... chociaż moim faworytem pozostanie na zawsze Perka ... http://villa-perka.com/Home.aspx
Pozdrav

Oj, tak Villa Perka to jest to. Aż mi się miętko zrobiło i od razu przed oczami stanęli mi "Babcia - Moje Zlato", Ante, Vilma, i Starszy Pan -świetni ludzie, piękne miejsce, a taras apartamentu Bugenvilla i widok z niego wart jest ... grzechu!!! A jaki oni miód kradną pszczółkom, mniam....

Małe przypomnienie z 2010r jednak rower to jest to

bluesman napisał(a):Małe przypomnienie z 2010r jednak rower to jest to

...masz rację rowerki są świetne, jednak wydaje mi się, że tylko wczesnym rankiem. Często przemieszczaliśmy się np. z Bojanic Bad do Sv. Nedielji, lub w kierunku przeciwnym do Ivan Dolac, czy Zavali

Przydały nam się również w tym sezonie na Korculi

Hm to zalezy jakie kto ma priorytety, dla nas najfajniej jest być na plazy po 15 z uwagi własnie na temp. a do tego czasu się włóczymy oczywiście wstając 5-6 rano. Chcąc jak najwięcej zobaczyc trzeba przejechać jednak duże odległości co zajmuje tez sporo czasu, Nie wyobrażamy sobie Cro bez rowerów, a samochód ma nas dowieźć tylko na kemping i poza tym nie jest używany Jeżeli możesz napisz coś o Korculi pod kątem rowerowym, może jakieś zdjęcia?

bluesman napisał(a):Hm to zalezy jakie kto ma priorytety...

...Jeżeli możesz napisz coś o Korculi pod kątem rowerowym

...niestety nie jeździliśmy rowerami wyczynowo, nie zabieramy ich również ze sobą z Polski, za mały samochód. Cały bagażnik zabiera ponton z silnikiem, box na dachu natomiast resztę dupereli.
Ot, po prostu, czasami korzystamy z życzliwości gospodarzy u których mieszkamy, ewentualnie można też jak słyszałam z wypożyczalni. Cena wówczas waha się w granicach 120 - 150 kun za kilka godzin, my jednak nie korzystaliśmy.

Co do Korculi nie wiem doprawdy, które okolice Cię interesują. Przebywaliśmy tam trzy razy, w rejonie Zavalaticy i Prigradicy. Drogi podobne jak na Hvarze, no może nieco mniej sempertynek i brak tuneli, gdzie np. po wyjeździe z nich skręca się o prawie 180 stopni.

Ogólnie bardzo malowniczo, piękne krajobrazy, wspaniałe widoki na Lastovo i Hvar. Niekiedy przepiękne zatoki ze stromymi ścianami górskimi, czy fajnymi plażami, ale też zauważyłam ospałe osady rybackie z mnóstwem zieleni i że tak powiem pewną odległością od cywilizacji...

W zasadzie jednak totalna cisza, czasami często odludzie i na pewno zdecydowanie mniej turystów niż na Hvarze.
Drogi jak to drogi, asfaltowe oraz szutrowe.