Dzisiaj w kokocie w Dolu byliśmy o 18tej wszystkie stoliki wolne pierwsze rezerwacje na 20tą
W Hvarze pusto jak jeszcze nigdy nie widziałem na całej długości rivy minęliśmy może kilkanaście osób z czego połowa to Polacy. Normalnie polubiłem taki Hvar. Dotąd zawsze tylko na chwilę bo nie znoszę tłumów... Dzisiaj spokojna leniwa kawka i lody spokój jakby nie Hvar.