Klub Miłośników Wyspy Hvar

kamol15 napisał(a):Czy atakował ktoś z was podczas pobytu na Hvarze Dubrovnik na jednodniową wycieczkę? Jest sens lecieć z Jelsy na pierwszy prom do Sucuraju, pozwiedzać i jeszcze zdążyć na ostatni? Ktoś ma takie doświadczenia?

Nie ma sensu. Imho minimum 1 cały dzień, najlepiej 2.
Byłem tylko kilka godzin (wycieczka fakultatywna) i mam mega niedosyt.

empire13 napisał(a):

kamol15 napisał(a):Czy atakował ktoś z was podczas pobytu na Hvarze Dubrovnik na jednodniową wycieczkę? Jest sens lecieć z Jelsy na pierwszy prom do Sucuraju, pozwiedzać i jeszcze zdążyć na ostatni? Ktoś ma takie doświadczenia?

Nie ma sensu. Imho minimum 1 cały dzień, najlepiej 2.
Byłem tylko kilka godzin (wycieczka fakultatywna) i mam mega niedosyt.

Ja byłem na jeden dzień. Wróciłem promem o 18:30 bodajże.

Zależy od tego jakie kto ma potrzeby w zwiedzaniu. Ja byłem na górze srd i po mieście połaziłem. Mury sobie darowaliśmy, jakoś mnie tam nie kusiło.
Jak dla mnie to było wystarczające i nie mam potrzeby ponownie do Dubrovnika zaglądać. Ale każdy jest inny i ma inne wymagania..

Plan był taki żeby pozwiedzać tez miejsca gdzie kręcono Grę o Tron także jeśli już to zrobimy z jednym noclegiem na miejscu. Dzięki

Byłem 3 razy w Dubrovniku bo wracałem kolejnymi razami zobaczyć czego nie zdążyłem wcześniej a miasto jest bajeczne. Trzeba tylko przeboleć tłumy ale to normalne, no i może w tym roku będzie luźniej. Wg mnie jeden dzień to mało i bezsensowne gonienie. A ja i tak mniej czasu traciłem na dojazdy bo nie z wyspy a z Igrane. Mury warto zobaczyć, super z nich widać na około jak i samo miasto wewnątrz, naprawdę warto. Za 3cim razem skusiłem się zostawić auto na górze i zjechać do miasta kolejką linową. To chyba najlepsza opcja bo i tak parkować płatnie gdzieś trzeba a to nie łatwe no i widoki z góry super. Kolejnym razem bierzemy kajaki i płyniemy z przewodnikiem do grot. Uwaga na zieloną kartę, miałem i nie zabrałem i co ciekawe BIH/Neum przejechałem na PD a wpuścić mnie nie chcieli nocą spowrotem na Pn. W końcu ubłagałem bo dzieci i przejechaliśmy, a chieli nas cofać. No i trzeba sprawdzić jak z przejazdem przez BIH w dobie kolano świrusa - mogą akurat Polaków nie wpuszczać. Moja córa to chorwatka więc pozdrowienia wszystkim co na Chorwację tego roku. Ja coś w listopadzie przeczuwałem chyba w kościach i dom wynajęliśmy nad Bałtykiem na ten sezon, ehhh te klify i plaże w Rowach, ale za Chorwacją się tęskni .

kamol15 napisał(a):Plan był taki żeby pozwiedzać tez miejsca gdzie kręcono Grę o Tron także jeśli już to zrobimy z jednym noclegiem na miejscu. Dzięki

Też miałem podobne plany, ale po tym co producenci zrobili w 8 sezonie GoT cała magia serialu gdzieś prysła i wszystkiego sie odechciało

Niclaus napisał(a):

kamol15 napisał(a):Plan był taki żeby pozwiedzać tez miejsca gdzie kręcono Grę o Tron także jeśli już to zrobimy z jednym noclegiem na miejscu. Dzięki

Też miałem podobne plany, ale po tym co producenci zrobili w 8 sezonie GoT cała magia serialu gdzieś prysła i wszystkiego sie odechciało

Zgadzam się

Tym którzy mogą wiedzieć iż byłem już 3x w Jelsie pytanie może wydawać się dziwne ale okoliczności się zmieniły bo ze swoich źródeł wiem, że "mojego" dostawcy wina już nie ma.
Gdzie się zaopatrzyć w domowe wino w Jelsie ?
Takie wiecie, 20kn za 1l. Świeże, nie butelkowane.

Hej,

Mam takie pytanie do znawców/bywalców wyspy którzy zapewne przejechali ją pod każdym możliwym kątem

Otóz jestem sobie opodal Drvenika i korci mnie żeby przeprawić się do Sućuraj a następnie przejechać wyspę do miejscowości Stari Grad. Natomiast mam pewien problem: jako osoba z lękiem wysokości czuję się dość niekomfortowo na drogach źle zabezpieczonych lub takimi z dość sporymi ekspozycjami (np. ostatni odcinek przed Orebicem). Hvar wprawdzie nie należy do mega wysokich wysp jesli chodzi o topologię niemniej na mapię widzę że droga nr 116 od Sućuraj do StariGrad jest bardzo pokręcona. Czy jest tam coś czego mógłbym się obawiać czy po prostu jedziemy 50/60 km na godzinę kręcąc raz w lewo, raz w prawo ale nie ma stresu? (tak dla porównania Jadrankę od Rogoznicy do Ploce robie bez problemu, to nie ta liga emocji )

Jacek_P napisał(a):Hej,

Mam takie pytanie do znawców/bywalców wyspy którzy zapewne przejechali ją pod każdym możliwym kątem

Otóz jestem sobie opodal Drvenika i korci mnie żeby przeprawić się do Sućuraj a następnie przejechać wyspę do miejscowości Stari Grad. Natomiast mam pewien problem: jako osoba z lękiem wysokości czuję się dość niekomfortowo na drogach źle zabezpieczonych lub takimi z dość sporymi ekspozycjami (np. ostatni odcinek przed Orebicem). Hvar wprawdzie nie należy do mega wysokich wysp jesli chodzi o topologię niemniej na mapię widzę że droga nr 116 od Sućuraj do StariGrad jest bardzo pokręcona. Czy jest tam coś czego mógłbym się obawiać czy po prostu jedziemy 50/60 km na godzinę kręcąc raz w lewo, raz w prawo ale nie ma stresu? (tak dla porównania Jadrankę od Rogoznicy do Ploce robie bez problemu, to nie ta liga emocji )

Najbardziej kręty odcinek od Poljicy do Jelsy jest świeżo po kapitalnym remoncie, poszerzony z nową nawierzchnią, balustradami i dobrze wyprofilowanymi zakrętami. W ubiegłym roku "poszalałem" tam trochę na skuterze. To co jest na Google Maps to historia.
Tak że śmiało...

Ja osobiście nie mogę się tej trasy doczekać.

Jacek_P napisał(a):... jako osoba z lękiem wysokości czuję się dość niekomfortowo na drogach źle zabezpieczonych lub takimi z dość sporymi ekspozycjami

Spokojnie możesz jechać. Newralgiczny odcinek jest poszerzony i się bardzo wygodnie jedzie.
Dla własnego komfortu, proponuję Ci tylko, żebyś po zjechaniu z promu w Sucuraj zjechał sobie gdzieś na bok i przepuścił inne auta - jeżeli Ci się nie spieszy. Potem będziesz mógł sobie na spokojnie pojechać "z tyłu", nie stresując się, że na ogonie siedzi Ci 10 kierowców, którym się spieszy...

Dzięki za odpowiedzi, w takim razie hvarujemy.

Całkowicie zgadzam się z wypowiedzią"bluesman" To przykre,że żyjemy w czasach,w których wszystko jest na sprzedaż,nawet z religii robi się show.

Mam pytanie do obecnych teraz na wyspie? Jak wygląda sytuacja z ilością turystów? Mniej niż zwykle, czy jak zwykle?
Może ktoś jest np. w Jelsie i chce mu się odpowiedzieć na moje pytanie?

Goniaa napisał(a):Mam pytanie do obecnych teraz na wyspie? Jak wygląda sytuacja z ilością turystów? Mniej niż zwykle, czy jak zwykle?
Może ktoś jest np. w Jelsie i chce mu się odpowiedzieć na moje pytanie?

Do środy raczej pustki były:)