Klub Miłośników Wyspy Hvar

napisał(a) **boboo** » 06.08.2019 04:50

mjak napisał(a):dla mnie największa frajda w plażowaniu to właśnie snorkeling i wyławianie tych muszelek. Potrafię siedzieć w wodzie po kilka godzin dziennie penetrując dno. Czyżby Hvar zawiódł mnie jako pierwsze miejsce w Chorwacji z tak ''nieurodzajnym" dnem?

To nie Hvar zawiódł, to nie muszelek za mało, to wyławiaczy jest za dużo.

napisał(a) **Marsallah** » 06.08.2019 07:00

Ale prawdą jest, że wokół Hvaru życie podwodne jest najuboższe spośród wszystkich wysp Dalmacji, na których byłem. Nuda, panie, nuda...

napisał(a) **Roxi** » 06.08.2019 07:39

Marsallah napisał(a):Ale prawdą jest, że wokół Hvaru życie podwodne jest najuboższe spośród wszystkich wysp Dalmacji, na których byłem. Nuda, panie, nuda...

Nooo nie.

Ta zniewaga krwi wymaga. :mrgreen:

Hvar jako wyspa, ma piękne życie podwodne. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać.

napisał(a) **lotnikwsk** » 06.08.2019 09:30

Oni tak głęboko nie nurkują bo by się
potopili :mrgreen:

napisał(a) **mjak** » 06.08.2019 10:28

[/quote]To nie Hvar zawiódł, to nie muszelek za mało, to wyławiaczy jest za dużo.[/quote]

Niestety nie chodzi o liczbę plażowiczów. Pływałem nawet w miejscach, gdzie nie ma wcale ludzi i dostępu z lądu. Tutaj nie ma nawet uszkodzonych, połamanych muszelek czy kadłubków po jeżowcach. Nie jest to kwestia poławiaczy, tylko może prądów morskich, temperatury. Dowiedziałem się rozmawiając z mieszkańcami wyspy,że muszle są na piaszczystych plażach ale pod powierzchnią piasku ok.10 cm. Trudno kopać na 4 metrach

napisał(a) **piekara114** » 06.08.2019 12:03

Byłam na Hvarze w 2017 i także zauważyłam, że pod kątem snurkowanie i wyławiania muszelek była słabiej niż na lądzie. Najbogatsze zbiory miałam w Drage i w Orebiciu.

napisał(a) **henius34** » 06.08.2019 13:56

mjak napisał(a):Cześć i pozdrowienia z Jelsy. Ja po raz czwarty w Cro. Aktualnie od dwóch dni na HVAR i jestem zdziwiony, jak ubogie w muszle czy skorupy jeżowców są tutejsze wody. Na plażach Jelsy nie znalazłem nic poza omulonymi już i zwapniałymi muszlami. Szukam na głębokościach do ok. 6metrów. Na Riwierze Makarskiej, wyspie Brać czy Murterze było tego dużo i w sumie dla mnie największa frajda w plażowaniu to właśnie snorkeling i wyławianie tych muszelek. Potrafię siedzieć w wodzie po kilka godzin dziennie penetrując dno. Czyżby Hvar zawiódł mnie jako pierwsze miejsce w Chorwacji z tak ''nieurodzajnym" dnem? Może ktoś z forumowiczów wskaże konkretne plaże czy oklice, które oferują takie zasoby dla fanów podwodnych skarbów? pozdrawiam Cro-maniaków

Ivan Dolac, Zawala, Gromin Dolac plaża Octous, Żucica - tam mnóstwo jeżowców, rozgwiazd a nawet trafiła mi się dwa razy ośmiornica... Muszelek od groma, tylko że to południowa strona wyspy i było to pod koniec czerwca

napisał(a) **Ruch1920** » 07.08.2019 08:37

Witam.Macie może jakiś namiar w Ivan Dolac na miejscowego który wozi na Scedro?

napisał(a) **Marsallah** » 07.08.2019 08:47

Roxi napisał(a):
Marsallah napisał(a):Ale prawdą jest, że wokół Hvaru życie podwodne jest najuboższe spośród wszystkich wysp Dalmacji, na których byłem. Nuda, panie, nuda...

Nooo nie.

Ta zniewaga krwi wymaga.

Hvar jako wyspa, ma piękne życie podwodne. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać.

Ech, ja mówię o zwykłym snurkowaniu w ogólnodostępnych (=tam, gdzie można łatwo dojechać samochodem) uvalach. OK, wiele tych uval na Hvarze nie odwiedziłem, ale tam, gdzie byłem, było słabo. Na Korculi (że o Lastovie miłościwie nie wspomnę) byle gdzie (poza piaszczystymi ofkors) wejdziesz do wody, masz co oglądać ledwie zanurzając głowę pod wodę.

Ruch1920 napisał(a):Witam.Macie może jakiś namiar w Ivan Dolac na miejscowego który wozi na Scedro?

To chyba w Zavali, nie w ID.

napisał(a) **Ruch1920** » 07.08.2019 11:53

W Zavali wiem że jest bo Janusz kiedyś o tym wspominał tylko ja jestem w ID i specjalnie nie chcę mi się tam jechać samochodem.

napisał(a) **m@rek** » 07.08.2019 12:14

Ruch1920 napisał(a):W Zavali wiem że jest bo Janusz kiedyś o tym wspominał tylko ja jestem w ID i specjalnie nie chcę mi się tam jechać samochodem.

Koło campu Paklina można spotkać Chorwata który cumuje tam swoją łajbę i ma tam coś w stylu "garażu / piwnicy".
Nie daję głowy ale mam wrażenie że w tym roku organizował przeprawy na Scedro.
Wiem że to mało precyzyjne, jeśli go nie spotkasz zapytaj na campie.
Koło toru do gdy w bule też też są jakieś rib'y ... popytaj.
m@rek

napisał(a) **henius34** » 07.08.2019 16:10

Ruch1920 napisał(a):Witam.Macie może jakiś namiar w Ivan Dolac na miejscowego który wozi na Scedro?

A nie lepiej wynjać Riba i samemu opłynąć Scedro? Koło apartamentów Spila (ID), można wynjać speed boat za 250 KN za godzinę - wynajmujący twierdzi, że w godzinę się opłynie, a jak chcesz pobuszować po zatoczkach to cena 750 KN za cały dzień.
Pozdrav

napisał(a) **Ruch1920** » 07.08.2019 18:30

Dzięki koledzy m@rek i henius34 za namiary jutro będę działał.Henius34 nie wiesz jeszcze czasem czy wynajmę tą łódkę bez patentu i czy w ogóle dam radę ją poprowadzić jak jestem zielony w tych sprawach?
Pozdrawiam.

napisał(a) **PJazz** » 07.08.2019 19:19

Ruch1920 napisał(a):Dzięki koledzy m@rek i henius34 za namiary jutro będę działał.Henius34 nie wiesz jeszcze czasem czy wynajmę tą łódkę bez patentu i czy w ogóle dam radę ją poprowadzić jak jestem zielony w tych sprawach?
Pozdrawiam.

Bez patentu wynajmiesz łódkę. Patent jest potrzebny do łodzi z mocniejszymi silnikami. Te bez patentu też są dobre. Kilka osób spokojnie może płynąć. A co do umiejętności, to dasz radę. Na początku musisz trochę pobawić się w podstawowe manewry, żeby ją poznać.

napisał(a) **PJazz** » 07.08.2019 19:22

PJazz napisał(a):
Ruch1920 napisał(a):Dzięki koledzy m@rek i henius34 za namiary jutro będę działał.Henius34 nie wiesz jeszcze czasem czy wynajmę tą łódkę bez patentu i czy w ogóle dam radę ją poprowadzić jak jestem zielony w tych sprawach?
Pozdrawiam.

Bez patentu wynajmiesz łódkę. Patent jest potrzebny do łodzi z mocniejszymi silnikami. Te bez patentu też są dobre. Kilka osób spokojnie może płynąć. A co do umiejętności, to dasz radę. Na początku musisz sobie trochę pobawić się w podstawowe manewry, żeby ją trochę poznać.

Zapomniałem Ci dodać, że jak nie pływałeś, to wynajmij łódkę mając pewność, że będzie w miarę bezwietrznie. Jak się pojawią fale, to możesz mieć trochę problemów. Te łódeczki z małymi silnikami są za słabe na większe fale. Ale ogólnie to jest frajda. Baw się dobrze.