kaeres napisał(a):4h płynięcia ??
Przecież opłyniesz wkoło cały Hvar...bez zawijania do żadnej zatoczki... po co ?
Nierealne - a łódką, o ktorej pisze Tayla
, taka podróż jest nie do wykonania w jeden dzień.
Tymi łódkami z silnikami ok 5 koni, to można sobie jedynie popyrkać gdzieś w miarę blisko lądu i tzw bazy.
Sporo pływaliśmy w tych rejonach na przestrzeni kilku lat i pewne uwarunkowania tego rejonu zdążyłem poznać.
Wyprawa taką łódeczką nawet na Scedro...może się okazać ekstremalna ( jeśli byłaby z m. Hvar).
Powrót jest tam praktycznie zawsze pod falę.
Samo Scedro polecam - bliziutko, piaszczyste plaże tam znajdziecie - np Uvala Tufera , ale też towarzystwo os tam się zdarza i ...nie wiem jak tam przyczepę kempingową przytransportowali
Trzeba odwiedzić też zatokę Lovisce - są tam konoby , piasek , blisko do ruin "zamku" i można też apartman wynająć.
Południowa część Scedro jest bardziej dzika i sumie mniej atrakcyjna.
Na Pakleni Otoči ...zaskakujące jest to, że przywozą tam owce na wypas.
Polecam podróż na wyspę Veli Vodnjak - jest betonowy pomost do zacumowania - i podejście pod latarnię. Cisza, spokój i suer widoki.
Sv. Klement to już bardzo dużo ludzi a uvala Soline to jedna wielka imprezownia.
Jeśli ktoś ma trochę doświadczenia w pływaniu ( ale nie takiego na łódkach z silnikiem 5KM), to polecam mały przeskok na Vis i ewentualnie Biševo - ale to jest całodzienna wyprawa i trzeba rano wypłynąć.
W sezonie przy Błękitnej Grocie są tłumy ludzi - naprawdę wygląda to "odpustowo" i nie wiem czy warto tyle czasu tam tracić, ale południowa część Biševa jest przepiękna.