joso79 napisał(a):Z okazji setnego posta na forum postanowiłam wstawić zdjęcie widok z balkonu Slavinki w ID
W którym z apartamentów jesteście? My w czerwcu byliśmy na samej górze po środku
joso79 napisał(a):Z okazji setnego posta na forum postanowiłam wstawić zdjęcie widok z balkonu Slavinki w ID
agata26061 napisał(a):I jak oceniacie swój apartament? Nasz był niby ok, ale
joso79 napisał(a):agata26061 napisał(a):I jak oceniacie swój apartament? Nasz był niby ok, ale
Nasz też niby ok klimatyzator był jeden w kuchni w dodatku tak umieszczony że do sypialni schłodzone powietrze praktycznie nie docierało. Czy zagrzybiona nie wiem, generalnie budynek jest stary i wg mnie wymaga remontu. Było mało szklanek, kubków żadnych. W łazience nie do końca czysto, brak miejsca na postawienie kosmetyków itp jedyna półka pod lustrem oberwana, ale właściciel po zgłoszeniu tego faktu natychmiast przyszedł z wiertarką i naprawił. Poza tym fajnie, przyjemny taras cudny widok, właściciele niezwykle mili i pomocni. Restauracja na dole chyba nie nadążała z obsługą
Komary jakieś były ale kilka sztuk może ten gekon z tarasu je zjadał
joso79 napisał(a):agata26061 ja narazie rezygnuję z Hvaru. Wstępnie planowałam Korčulę na przyszły rok, ale...po przykrej sytuacji na początku tegorocznych wakacji, wybieram jakiś bardziej "dostępny" kierunek, chyba Brač.
Córka zaraz po przyjeździe do ID dostała gorączki, oczywiście miałam wykupioną polisę jak zawsze. Agent zapewniał że są wizyty domowe. Po zarejestrowaniu zgłoszenie na infolinii dowiedziałam się, że owszem wizyty są ale na lądzie. Do ID lekarz nie dojedzie bo za daleko i zła droga; zapraszają na wizytę do Hvaru. Trochę mi to dało do myślenia. Jadę z trójką dzieci w wieku 5, 7 i 9 lat. Prom do Splitu płynie długo. Chyba nie chcę już przeżywać tego stresu.
tranquilo napisał(a):joso79 napisał(a):agata26061 byliśmy w sierpniu, na górze pierwszy apartment ten narożny z dwoma tarasami.
To ja chyba przejąłem ten apartman po was:))
Wyjeżdżaliście 22.08??
agata26061 napisał(a):Ja raczej jestem optymistką i uważam, że skoro tyle osób na forum z dzieciakami jeździ na wyspy i wszyscy, albo zdecydowana większość szczęśliwie wraca, to dlaczego nam ma się coś stać? Moje dzieciaki na Hvarze miały 2,5 roku oraz 6 lat. Mała pierwszy raz była w Cro w wieku niespełna 11 m-cy w okolicach Trogiru
joso79 napisał(a):Do tej pory też miałam takie podejście, ale.... Wypadki się zdarzają niestety. Oczywiście uważa się na dzieci, pilnuje itp niemniej pewnych rzeczy się nie upilnuje. Do tej pory nie wiem, czy córka miała gorączkę z powodu przegrzania czy wirusa. To był nasz piąty wyjazd do Chorwacji, drugi na wyspy, pierwszy raz gdy jechaliśmy najmłodszy syn nie miał 1,5 roku. Nie było problemów zdrowotnych do tej pory, dlatego nastawienie też miałam optymistyczne. Każdy decyduje za siebie, ja zawsze kupuję dodatkowe ubezpieczenie oprócz EKUZ, inni tego nie robią. Przestraszyłam się gdy mimo podanych leków i zimnych okładów gorączka u córki nie spadała. Nie chcę na wakacjach mieć dodatkowo stresu więc na przyszły rok wybiorę coś z lepszym dojazdem.
Chyba przesadzacie, przecież tam na wyspach mieszkają na stałe a nie tylko przez 2 tyg. w roku, normalni ludzie, którzy też mają małe dzieci. Jeśli sytuacja jest jakaś specjalna i wymaga natychmiastowego transportu do szpitala to leci helikopter. Tak było ostatnio w Orebicu skąd zabrano dziecko ukąszone przez poskoka np. Na wyspach szpitali nie ma a ludzie na nich mieszkają.agata26061 napisał(a):joso79 napisał(a):agata26061 ja narazie rezygnuję z Hvaru. Wstępnie planowałam Korčulę na przyszły rok, ale...po przykrej sytuacji na początku tegorocznych wakacji, wybieram jakiś bardziej "dostępny" kierunek, chyba Brač.
Córka zaraz po przyjeździe do ID dostała gorączki, oczywiście miałam wykupioną polisę jak zawsze. Agent zapewniał że są wizyty domowe. Po zarejestrowaniu zgłoszenie na infolinii dowiedziałam się, że owszem wizyty są ale na lądzie. Do ID lekarz nie dojedzie bo za daleko i zła droga; zapraszają na wizytę do Hvaru. Trochę mi to dało do myślenia. Jadę z trójką dzieci w wieku 5, 7 i 9 lat. Prom do Splitu płynie długo. Chyba nie chcę już przeżywać tego stresu.
Mój mąż miał takie same obawy. W pewnym momencie jak syn rozwalił kolano, zadał mi pytanie czy zastanawiałam się nad tym, co by było gdyby nam się tutaj coś stało? Trochę się zmieszałam, bo z tego, co się dowiadywałam przed wyjazdem, to najbliższa podstawowa pomoc znajduje się w Jelsie, ale poważniejsze przypadki i hospitalizacja w Splicie niestety Ja raczej jestem optymistką i uważam, że skoro tyle osób na forum z dzieciakami jeździ na wyspy i wszyscy, albo zdecydowana większość szczęśliwie wraca, to dlaczego nam ma się coś stać? Moje dzieciaki na Hvarze miały 2,5 roku oraz 6 lat. Mała pierwszy raz była w Cro w wieku niespełna 11 m-cy w okolicach Trogiru
gusia-s napisał(a):Chyba przesadzacie, Na wyspach szpitali nie ma a ludzie na nich mieszkają.
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne