napisał(a) m@rek » 12.06.2017 23:25
jak tak czytam Wasze wypowiedzi na temat dróg na Hawrze to przypomina mi się nasz pierwszy wyjazd i słowa mojej żony:
" gdzie Ty nas wywiozłeś, to koniec świata" + kilka epitetów ... przez 3 dni nie ruszalismy się z miejsca
dzisiaj jestem dumny z tego że nie wyobrażamy sobie innego miejsca na spędzenie urlopu niż Hvar
nawet nasze dzieciaki mówią: "nasz wakacyjny domek" - w tym roku po raz 5 w ID
pozdrawiam wszystkich miłośników Hvar'u choć sam oficjalnie do niego nie należę
Ps. jeszcze kilka dni i znów tam będziemy