papia napisał(a):Od mojego powrotu z Cro upłynęły trzy tygodnie i popadam w "tęsknicę" za tym, co minęło.
Stary Chorwat napisał(a):Teraz już mogę powiedzieć, że jestem pełnoprawnym członkiem klubu miłośników wyspy Hvar. Byłem na niej, zwiedziłem wzdłuż i wszerz. Wyspa jest bajeczna. Będzie relacja ale trochę później.
mariusz_77 napisał(a):papia napisał(a):Od mojego powrotu z Cro upłynęły trzy tygodnie i popadam w "tęsknicę" za tym, co minęło.
Po trzech tygodniach już popadasz w tęsknicę ... co ja mam powiedzieć po roku przerwy ... niedługo uschnę... dobrze, że jest to forum i sporo relacji... choć w tym roku z Hvaru jakoś mniej szkoda...
papia napisał(a):mariusz_77 napisał(a):papia napisał(a):Od mojego powrotu z Cro upłynęły trzy tygodnie i popadam w "tęsknicę" za tym, co minęło.
Po trzech tygodniach już popadasz w tęsknicę ... co ja mam powiedzieć po roku przerwy ... niedługo uschnę... dobrze, że jest to forum i sporo relacji... choć w tym roku z Hvaru jakoś mniej szkoda...
Śledzę wątki i wiem , ze Wy macie powody, zresztą uzasadnione ale jak tylko będzie już można, to na pewno wyruszycie we wiadomym kierunku. Pozdrawiam.
Stary Chorwat napisał(a):Teraz już mogę powiedzieć, że jestem pełnoprawnym członkiem klubu miłośników wyspy Hvar. Byłem na niej, zwiedziłem wzdłuż i wszerz. Wyspa jest bajeczna. Będzie relacja ale trochę później.
P.S. Pozdrawiam Kasię, która niezmiennie jest miła, sympatyczna i udziela wszelkich rad.
heca7 napisał(a):2.Zdajesz sobie sprawę , że z Drvenika trzeba potem przejechać przez całą wyspę do Hvaru? A to jest wąska i kręta droga. Szczególnie jeśli jedzie się nią pierwszy raz dostarcza emocji
4. Nie wiem czy jadąc do miasta Hvar uda Wam się zwiedzić dużo miasteczek Naprawdę jedzie się raczej wolno(turyści!). Pozachwycać się trasą może najwyżej pasażer Bo kierowca ściska nerwowo kierownicę.
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne