Klub Miłośników Wyspy Brač

sviva napisał(a):W Splicie będziemy 1.09. Najpierw chcemy pospacerować po Rivie, odwiedzić Dioklecjana itd. Przeprawiać się chciałbym ok. 16tej. Czy rezerwować bilet przez neta z wyprzedzeniem czy po sezonie nie ma sensu? I czemu na stronie Jadrolinji pokazuje, że ostatni prom 01.09 odpływa o godz. 12:45 ?
Soryy, przepraszam. Po kliknięciu zakupu biletu pokazuje więcej godzin odpływów.

Na trasie Split - Supetar pływają duże promy które zabierają od 130 do 200 samochodów osobowych. Także bez problemu 1 września dostaniesz się na wyspę. Większy ruch będzie zapewne w drugą stronę. Tak jak radzi koleżanka wiolek_ip , wcześniejsza rezerwacja biletu nie ma za dużego sensu, tym bardziej, że na tej trasie bilet nie gwarantuje miejsca na konkretnym promie.

Bravik napisał(a):Na trasie Split - Supetar pływają duże promy które zabierają od 130 do 200 samochodów osobowych. Także bez problemu 1 września dostaniesz się na wyspę. Większy ruch będzie zapewne w drugą stronę. Tak jak radzi koleżanka wiolek_ip , wcześniejsza rezerwacja biletu nie ma za dużego sensu, tym bardziej, że na tej trasie bilet nie gwarantuje miejsca na konkretnym promie.

A jeśli np kupię bilet na 12:45 przez neta z wyprzedzeniem a na tą godzinę się nie dostanę to bilet przepada czy zabiorą nas kolejnym kursem?

sviva napisał(a):A jeśli np kupię bilet na 12:45 przez neta z wyprzedzeniem a na tą godzinę się nie dostanę to bilet przepada czy zabiorą nas kolejnym kursem?

W kasie przy przystani zrobisz przebukowanie ( dostaniesz nowy bilet) i ustawiasz się na końcu kolejki . Podobna sytuacje była 3 lata temu, rodzina spóźniła się i popłynęła kolejnym rejsem. Inna też była wtedy sytuacja, bardzo mało turystów było z powodu Covidu.

sviva napisał(a):

Bravik napisał(a):Na trasie Split - Supetar pływają duże promy które zabierają od 130 do 200 samochodów osobowych. Także bez problemu 1 września dostaniesz się na wyspę. Większy ruch będzie zapewne w drugą stronę. Tak jak radzi koleżanka wiolek_ip , wcześniejsza rezerwacja biletu nie ma za dużego sensu, tym bardziej, że na tej trasie bilet nie gwarantuje miejsca na konkretnym promie.

A jeśli np kupię bilet na 12:45 przez neta z wyprzedzeniem a na tą godzinę się nie dostanę to bilet przepada czy zabiorą nas kolejnym kursem?

Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

dids76 napisał(a):Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

Tak właśnie myślałem o Tobie, czy już na miejscu czy jeszcze w trasie.. Udanego urlopu, pochwal się,jak z cenami na miejscu

dids76 napisał(a):Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

Na starych śmieciach? Puntinak?

dids76 napisał(a):Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

A musiałeś zmieniać bilet? Wydaje mi się, że w zeszłym roku dojechałem na późniejszy prom niż na bilecie i nie robiłem tego. Miałem bilet w telefonie, zeskanowali i wjechałem.

BraveSirRobin napisał(a):A musiałeś zmieniać bilet? Wydaje mi się, że w zeszłym roku dojechałem na późniejszy prom niż na bilecie i nie robiłem tego. Miałem bilet w telefonie, zeskanowali i wjechałem.

W zeszłym roku też się spóźniłem na konkretny rejs, też miałem bilet w smartfonie i nic nie zmieniałem. Popłynęliśmy na nim następnym promem. Z tym, że byliśmy bez samochodu.

Bravik napisał(a):

dids76 napisał(a):Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

Na starych śmieciach? Puntinak?

...i oczywiście czekamy na krótką informację, jak tam w tym roku wygląda wypoczynek w Selcy?

Pozdrawiam, również Jurę

Na miejscu, na starych śmieciach, Jurę pozdrowię
Cen jeszcze nie sprawdzałem, jedynie wczoraj lody w Splicie za 2 euro kugla , mam nadzieję że to dlatego że w porcie

dids76 napisał(a):Na miejscu, na starych śmieciach, Jurę pozdrowię
Cen jeszcze nie sprawdzałem, jedynie wczoraj lody w Splicie za 2 euro kugla , mam nadzieję że to dlatego że w porcie

Udanego wypoczynku!, tradycyjne piwo od gospodarza czekało w lodówce ?

dids76 napisał(a):Dzisiaj miałem podobną sytuację. Kupiłem bilet na 16:30. W Splicie byłem o 16 ale nie zmieściłem się na prom. Be problemu wjechałem na następny

Na Ciebie zawsze można liczyć!

I nasz pobyt na wyspie dobiegł końca... Wczoraj wróciliśmy do domu... Wyruszyliśmy 19.06 o 19.00 z Jastrzębia-Zdroju. Wybraliśmy trasę przez Słowację i Węgry. Zaraz po przekroczeniu granicy czesko - słowackiej zaczęło nam huczeć w kole. Już miałam wizję lawety i powrotu do domu. Na szczęście okazało się, że "tylko" poluzowały się śruby w kole, w którym jakiś czas temu wymienialiśmy łączniki stabilizatorów. Droga przez Słowację minęła raz dwa, przez Węgry trochę się dłużyła... Większość trasy jechaliśmy 70/80km/h. Po drodze biegały lisy, a w rowach czaiły się sarny :/. Szczęśliwie przekroczyliśmy granicę chorwacką i dalej na południe autostradą. Kiedy przejechaliśmy przez tunel szczęścia, zdecydowaliśmy się, że przed Szybenikiem zjeżdżamy z autostrady i jedziemy Jadranką do Primostenu na śniadanie. Taki sentymentalny powrót. To właśnie tu, w Primostenie, 10 lat temu zaczęła się przygoda z Chorwacją i wielka miłość do tego kraju Od tego czasu Primosten mocno się zmienił... Wybudowano duże apartamentowce, porozkładano parasole, namioty na plażach... Zalatuje mi to typowym kurortem. Już bym tam nie wróciła na wczasy...

Przeprawa promem do Supetaru i dalej do Sumartin. Szybkie rozpakowanie auta, chwila odpoczynku na tarasie. Polecam apartament Damir Sam taras ma ok 35m2. Przepiękny widok na morze ❤️ Bardzo rozsądna cena. Spragnieni Kąpieli w morzu, idziemy na pierwszą plażę Córka nurkuje, syn szaleje w wodzie... I do tego ten widok...

Dzień 2. Chcemy sprawić dzieciakom radość i jedziemy do Zatoki Lovrečina Piaszczysta plaża, płytka woda... Dzieciaki mają raj. I choć woda dość zimna, ani myślą z niej wyjść Ja nie lubię piaszczystych plaż, piasek jest wszędzie, na kocu, w jedzeniu... ale to dzieci mają mieć radochę ps. Strasznie denerwuje mnie to, że muszę każde zdjęcie przycinać żeby zmniejszyć rozdzielczość :/To już nie te same zdjęcia... :/