Misiako napisał(a):Witam.
Jedziemy w 7 samochodów (ok 25 osób) do Povlj.
Nie lepiej autobus wynająć? Napisz w jakim okresie, bo może tłok się zrobić .
Misiako napisał(a):Witam.
Jedziemy w 7 samochodów (ok 25 osób) do Povlj.
SebastianM napisał(a):Misiako napisał(a):Witam.
Jedziemy w 7 samochodów (ok 25 osób) do Povlj.
Nie lepiej autobus wynająć? Napisz w jakim okresie, bo może tłok się zrobić .
Nie znasz ludzi a już ich oceniłeśalechandro napisał(a):Też mnie to interesuje co bym wiedział kiedy jeździć aby omijać to nieciekawe towarzystwo.
Roksana.concept napisał(a):Mi się w Povliji podobało tylko "miasteczkowanie", plażing nie dla mnie. Pamiętam jak szliśmy z mężem kiedyś rano i przed nami rodak który został namówiony na Povlije wypowiadał się bardzo negatywnie, coś w stylu "nie ma gdzie spacerować, nie ma co robić, nie ma gdzie się zabawić i w ogóle to śmierdzi ".
majeczka napisał(a):...dwa razy byłam na wyspie Brać, rok temu w Sutivanie, trzy lata temu w Sumartinie, nie zdarzyło mi się, żebym wstydziła się za naszych rodaków.
Na Korculi i Hvarze podobnie, no może z małym wyjątkiem na Hvarze, kiedy to wówczas ekipa polska w apartamencie nad nami zbyt mocno hałasowała
SebastianM napisał(a):majeczka napisał(a):...dwa razy byłam na wyspie Brać, rok temu w Sutivanie, trzy lata temu w Sumartinie, nie zdarzyło mi się, żebym wstydziła się za naszych rodaków.
Na Korculi i Hvarze podobnie, no może z małym wyjątkiem na Hvarze, kiedy to wówczas ekipa polska w apartamencie nad nami zbyt mocno hałasowała
Nam się także nie przytrafiło trafić na jakieś uciążliwe towarzystwo. Nad polskim morzem z kolei, bardzo trudno jest nie trafić na takowe. .
lew napisał(a):.......wstydzić się tego ,że jest się Polakiem. Ależ dlaczego kolego?
U nas jest dokładnie tak samo (nie palimy, na plaży zero alkoholu), syn to nastolatek, więc nawet wszelkie zabawy już odleciały w niebyt: na plaży to rurka do snurkowania, książka i telefon z grą, więc totalna cisza...cisza, której potrzebuję do wypoczynku, stąd szukam małych samotnych plaż, bo na to liczę, że nie wpadnie tam banda 20 osób i będą się drzeć...alechandro napisał(a):Jeżdżę tylko z zona i dzieckiem dlatego tak do tego podchodzę. My zachowujemy się cicho, nie widać nas, nie słychać, nie palimy i nie pijemy poza piwkiem od czasu do czasu dlatego nie mam ochoty słuchać ryków rodaków.
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne