Klub Miłośników Wyspy Brač

sdolas napisał(a):Kilka kroków i byłem z zimnym piwem z powrotem na tarasie

Za mojego pobytu było tylko butelkowe

Te kilka kroków o których wspominam to miałem do własnej lodówki w apartamnie a tam nie tylko były butelki

Jakość kiepska, ale widać że blisko
Na żółto betonowy zacieniony taras z poprzedniej fotki.

sdolas napisał(a):
Jeśli ktoś by miał wątpliwości ( np. Konrad ) co do miejscówki w Povlji, to powiem Wam że takich widoków

Sławku, nie mam nic przeciwko bliskości plaży. Wręcz przeciwnie, byłbym hipokrytą gdybym twierdził, że nie chciałbym mieć plaży pod nosem. Twoja lokalizacji prima sort, nic tylko pozazdrościć takiej miejscówki, gdzie można w trakcie plażingu coś upichcić, skorzystać z lodówki itp. Sam miałem wielkie obawy związane z codziennymi dojazdami do plaż. Jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Łysemu wybacza się takie niedogodności. Na Pagu, każdy dzień różnił się od innych, a człowiek grzeszyłby siedząc w jednym miejscu . Povlja byłaby cudowna dla nas, ale na kilka dni. Wolimy jednak nieco większe miejscowości. Wieczory nie spędzamy na tarasie, tylko w miasteczku, gzie nieskrępowanie możemy raczyć się piwkiem, mając możliwość w dowolnej chwili, szybko wrócić do apartamentu. Povlja jest ciut za mała dla nas

Habanero napisał(a):Wieczory nie spędzamy na tarasie, tylko w miasteczku, gzie nieskrępowanie możemy raczyć się piwkiem, mając możliwość w dowolnej chwili, szybko wrócić do apartamentu. Povlja jest ciut za mała dla nas

Tutaj z tobą się nie zgodzę bo my właśnie tak robiliśmy . Tak naprawdę to nie pamiętam abyśmy w tym roku mimo ogromnego tarasu jakoś specjalnie na nim przesiadywali. Povlja jest mała ale to właśnie zaleta, naszym miejscem codziennym był Jadran mający smaczne ciastka własnego wypieku,piwko, lody, desery lodowe i inne smakołyki. Kolacja wcześniej w Kali lub w Makinie (jest jeszcze Stara Uljara ale w tym roku to była porażka - nowy właściciel). Tak więc o to się nie martw, jest gdzie zjeść, wypić i to nie jedno piwko . Potem spacer na puntę dla zdrowotności i kolejny miły dzień zakończony.

yzedef napisał(a):

Habanero napisał(a):Wieczory nie spędzamy na tarasie, tylko w miasteczku, gzie nieskrępowanie możemy raczyć się piwkiem, mając możliwość w dowolnej chwili, szybko wrócić do apartamentu. Povlja jest ciut za mała dla nas

Tutaj z tobą się nie zgodzę bo my właśnie tak robiliśmy . Tak naprawdę to nie pamiętam abyśmy w tym roku mimo ogromnego tarasu jakoś specjalnie na nim przesiadywali. Povlja jest mała ale to właśnie zaleta, ....

Dla nas trochę za mała Lubimy pospacerować wzdłuż morza, zagubić się w ciasnych uliczkach, posłuchać muzyki na żywo, popatrzeć jak najmłodsza bawi się na placu zabaw z innymi dziećmi, wejść do jakiejś galerii, nie martwić się o samochody przejeżdżające przez centrum. Dwie knajpki z dobrym jedzeniem i malutka marina tego nie załatwią. Ale rozumiem tych, którzy nie lubią tłumów, dla których większe miejscowości mają więcej wad niż zalet i wolą tak jak Ty małe mieścinki.

Byście mnie tylko źle nie zrozumieli, nikogo do Povlji nie mam zamiaru na siłę namawiać

Każdy nasz dotychczasowy wyjazd wyglądał podobnie jak u Konrada, w dzień jadran po trzykroć, a wieczorki w miasteczku.
Przyznam że wybór Povlji był sporą obawą właśnie o to że ...co ja tam będę robił wieczorami
Okazało się, że wypoczywać tez można inaczej.
Spokój Povlji rozleniwił nas do tego stopnia, że wieczorami kąpaliśmy się w jadranie nawet po zachodzie, nie myśląc nawet o jakimkolwiek spacerze.
Jedno jest pewne, na pewno będzie replay

sdolas napisał(a):...
Okazało się, że wypoczywać tez można inaczej.
Spokój Povlji rozleniwił nas do tego stopnia, że wieczorami kąpaliśmy się w jadranie nawet po zachodzie, nie myśląc nawet o jakimkolwiek spacerze.
Jedno jest pewne, na pewno będzie replay

No i jeszcze o kajaku nie zapominaj Wyobrażam sobie jak pływasz po okolicznych zatoczkach

A kajaczek to wiadomo, to tygryski lubią najbardziej

Tylko to temat mało popularny na forum.

Z kajaka widać miejsce składowania pod apartmanem drugiego plavaca

Ale czad Dawaj więcej

sdolas napisał(a):Jedno jest pewne, na pewno będzie replay

Amen
Nie tylko u Was

lotnikwsk napisał(a):

sdolas napisał(a):Jedno jest pewne, na pewno będzie replay

Amen
Nie tylko u Was

O kurczę u Ciebie też?

I u nas pewnie będzie ponownie

wiolek_lp napisał(a):

lotnikwsk napisał(a):

sdolas napisał(a):Jedno jest pewne, na pewno będzie replay

Amen
Nie tylko u Was

O kurczę u Ciebie też?

I u nas pewnie będzie ponownie

Spokojnie
w tym roku nie

lotnikwsk napisał(a):Spokojnie
w tym roku nie

Haha myślałam, że jednak zmieniliście zdanie co do Hvaru

wiolek_lp napisał(a):

lotnikwsk napisał(a):Spokojnie
w tym roku nie

Haha myślałam, że jednak zmieniliście zdanie co do Hvaru

Źle napisałem bo w tym roku to mogę co najwyżej pojechać do Rzeszowa do kina
chodziło mi oczywiście o rok 2018
Do Hvaru zdania też nie zmieniliśmy ale to też niestety nie Hvar
....ale zaliczka 100 euro wpłacona
zgaduj zgadula

lotnikwsk napisał(a):....ale zaliczka 100 euro wpłacona
zgaduj zgadula

Ciechocinek Ciechocinek albo Riwiera Makarska!