napisał(a) reniaf77 » 06.03.2017 15:13
Patrzyłam jak mąż wyjeżdża z powrotem, tak jak podczas oglądani horrorów Patrzę, Nie Patrzę, Patrzę, Nie patrzę...I jeszcze ten obciach przed gospodarzami podczas wyciągania 7 zgrzewek wody! i innych napojów aby odciążyć autko. A jeszcze słyszysz jak oni do siebie mówią ze śmiechem, że przyjechaliśmy z wodą a przecież u nich wodę można pić z kranu
Czasami lepiej nie rozumieć co o nas mówią. Buraczki z nas jakich mało.