marekkowalak napisał(a):
Jak już wspominałem - i tak chodzenie po Sarajevie to jest pikuś w porównaniu do jazdy po nim samochodem! Jeśli któryś kierowca chce się sprawdzić, to proponuję wjazd od Mostu Vrbanja do Parku Vraca (zalecane zabranie zapasowego sprzęgła ). Ja jechałem w odwrotną stronę, tzn. zjeżdżałem w dół i była adrenalina, a co dopiero podjazd!
Nawet nie chcę myśleć jaka adrenalina na tej trasie musi być, gdy nawierzchnia jest oblodzona lub pokryta śniegiem
Dlatego plan jest taki, żeby nocleg był w miarę blisko centrum i koniecznie z parkingiem na samochody. Do centrum pieszo. Z kolei jeśli zajdzie potrzeba wjechania gdzieś, gdzie adrenalina idzie nagle w górę - bierzemy pod uwagę miejscowe taxi. Właściciel apartamentu napisał, że są niedrogie i bardzo chętnie turyści korzystają. Zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia własnego samochodu.