Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

nikaaa_87 napisał(a):

rocker napisał(a):w tym roku znowu półwysep! kierunek tak jak poprzednio Loviste. Ostatnio trasa ze Śląska przez Słowację, Węgry i promem do celu trwała 17godz - bez żadnych korków. Troszkę długo, za długo. Tak zastanawiam się, gdzie odpocząć jeden dzień. Ogólnie wybrzeże znam Chorwacji od Pakostane po Promajne. Ale oprócz tych dwóch miejscowości nigdzie indziej nie spałem i tak się zastanawiam czy ma ktoś jakieś sprawdzone miejscówki?

My robiliśmy odpoczynek w Slunj. Ale przez Chorwację jeździmy starą drogą nie autostradą. Miasteczko warte odwiedzenia, super wodospady Rastoke. Rano, wypoczęci pojechaliśmy dalej na południe Polecam

Polecam Slunj. Ja osobiście nocuję od trzech lat w Rooms Jana. Czysto, klima, kuchenka wspólna na tarasie. Na odpoczynek przed dalszą jazdą super miejsce, a i zwiedzać jest co począwszy od Karlować do Slunj.

Pivko napisał(a):

Bartek1977 napisał(a):

Pivko napisał(a):Witam
Podrzuci ktoś namiary na jakiś fajny(czysty) apartament na Peljesacu ? Najlepiej duży bo jest nas 2+3 (dwie sypialnie wskazane).
Planowany wyjazd ok 20 czerwca.
Pozdrawiam

Polecam Ap 4 w apartamentach Nikola w Orebicu. W tym roku będziemy tam drugi raz.

W czerwcu jeszcze wolne!

https://www.nikola-orebic.com/ - to ten ?

Tak, to ten

nikaaa_87 napisał(a):Witam wszystkich miłośników półwyspu W czerwcu poraz trzeci jedziemy na Peljesac. Odwiedziliśmy wiele miejsc w Chorwacji - od Pagu po Hvar, ale kiedy trafiliśmy na Peljesac, nie szukam już innego miejsca. Raz byliśmy w Boraku, teraz drugi raz jedziemy do Zuljany. Mamy 2 dzieci (5 lat i 1,5 roczku). Zuljana pasuje nam pod każdym względem - mała miejscowość, wręcz wioska, jest sklep, piekarnia, kilka konob, a przede wszystkim super plaża Vucine z lasem piniowym ❤️ Miałam nadzieję, że w tym roku przejedziemy już mostem... No cóż, za rok już na pewno

Możesz podrzucić jakąś fajną kwaterę w Zuljanie?

nikaaa_87 napisał(a):

rocker napisał(a):w tym roku znowu półwysep! kierunek tak jak poprzednio Loviste. Ostatnio trasa ze Śląska przez Słowację, Węgry i promem do celu trwała 17godz - bez żadnych korków. Troszkę długo, za długo. Tak zastanawiam się, gdzie odpocząć jeden dzień. Ogólnie wybrzeże znam Chorwacji od Pakostane po Promajne. Ale oprócz tych dwóch miejscowości nigdzie indziej nie spałem i tak się zastanawiam czy ma ktoś jakieś sprawdzone miejscówki?

My robiliśmy odpoczynek w Slunj. Ale przez Chorwację jeździmy starą drogą nie autostradą. Miasteczko warte odwiedzenia, super wodospady Rastoke. Rano, wypoczęci pojechaliśmy dalej na południe Polecam

Dzięki za info, w Plitvicach już byłem dwa razy, ale Slunj wygląda rewelka. W sumie czemu nie, aczkolwiek w planach mam jazdę w nocy ze względu na dziecko więc jeśli wieczorem wyjedziemy i na rano tam będę to warte przemyślenia.

rocker napisał(a):

nikaaa_87 napisał(a):

rocker napisał(a):w tym roku znowu półwysep! kierunek tak jak poprzednio Loviste. Ostatnio trasa ze Śląska przez Słowację, Węgry i promem do celu trwała 17godz - bez żadnych korków. Troszkę długo, za długo. Tak zastanawiam się, gdzie odpocząć jeden dzień. Ogólnie wybrzeże znam Chorwacji od Pakostane po Promajne. Ale oprócz tych dwóch miejscowości nigdzie indziej nie spałem i tak się zastanawiam czy ma ktoś jakieś sprawdzone miejscówki?

My robiliśmy odpoczynek w Slunj. Ale przez Chorwację jeździmy starą drogą nie autostradą. Miasteczko warte odwiedzenia, super wodospady Rastoke. Rano, wypoczęci pojechaliśmy dalej na południe Polecam

Dzięki za info, w Plitvicach już byłem dwa razy, ale Slunj wygląda rewelka. W sumie czemu nie, aczkolwiek w planach mam jazdę w nocy ze względu na dziecko więc jeśli wieczorem wyjedziemy i na rano tam będę to warte przemyślenia.

Warto wejść do Rastoke i pochodzić między domami i wodospadami. Co prawda to kosztuje, ale warto.

Mniwoj napisał(a):Mogę polecić fajną miejscówkę w Orebić. Znalazłem na booking, ale nie było opcji dla 3 osób, tylko dla 4 i w dodatku bez kontaktu do właściciela. Jakoś wygooglowałem po adresie numer telefonu. Wysłałem SMSa, potem e-maile i właściciel obniżył cenę. Porządny człowiek i dobry apartament.

Zainteresowany jestem miejscówką w Orebić.
Planujemy pierwszy wypad do Chorwacji podło na Orebić. Dodam to mój pierwszy wpis na tym forum i zbieram wszystkie info. Możesz mi polecić co powinienem przeczytać na tym forum przed wyjazdem. Chcemy dolecieć do Dubrownika i potem jakoś dostać sie do Orebić. Jak masz chwilę to przekaż info.
Pozdrawiam Piotr

goncu napisał(a):

Mniwoj napisał(a):Mogę polecić fajną miejscówkę w Orebić. Znalazłem na booking, ale nie było opcji dla 3 osób, tylko dla 4 i w dodatku bez kontaktu do właściciela. Jakoś wygooglowałem po adresie numer telefonu. Wysłałem SMSa, potem e-maile i właściciel obniżył cenę. Porządny człowiek i dobry apartament.

Zainteresowany jestem miejscówką w Orebić.
Planujemy pierwszy wypad do Chorwacji podło na Orebić. Dodam to mój pierwszy wpis na tym forum i zbieram wszystkie info. Możesz mi polecić co powinienem przeczytać na tym forum przed wyjazdem. Chcemy dolecieć do Dubrownika i potem jakoś dostać sie do Orebić. Jak masz chwilę to przekaż info.
Pozdrawiam Piotr

Z tego co pamiętam w godzinach popołudniowych z Dubrownika wypływają katamarany w kierunku Splitu (około godziny 16:00). Oczywiście zatrzymują się marinie Korcula około godziny 18:00 (rejs trwa około 1,5 do 2 godzin), a stamtąd stateczkiem można dopłynąć do Orebic (w zeszłym roku było 16 kun na osobę).

Czy z Orebica są organizowane jakieś rejsy (np. typu fishpicnic) na Mljet? Jak to wygląda cenowo? Ewentualnie jaki sposób dostania się na tę wyspę polecacie z Orebica? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki doświadczonych bywalców Peljesaca

aprilka napisał(a):Czy z Orebica są organizowane jakieś rejsy (np. typu fishpicnic) na Mljet? Jak to wygląda cenowo? Ewentualnie jaki sposób dostania się na tę wyspę polecacie z Orebica? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki doświadczonych bywalców Peljesaca

Z Orebica nie wiem. Promów nie ma.
Za to jest z Prapratno na Mljet (ale o tym pewnie wiesz). No ale to już 70km od Orebica.

aprilka napisał(a):Czy z Orebica są organizowane jakieś rejsy (np. typu fishpicnic) na Mljet? Jak to wygląda cenowo? Ewentualnie jaki sposób dostania się na tę wyspę polecacie z Orebica? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki doświadczonych bywalców Peljesaca

Można kupować rejsy na fish picnic. Na deptaku są stoiska gdzie można uzyskać informacje na temat wypraw w morze między innymi na wyspę Mljet. Chociaż można samemu zorganizować sobie wyprawę na Mljet - z Korcula popłynąć katamaranem, który płynie do Dubrownika dostać się do Pomeny, tu można wypożyczyć rower lub pieszo przejść się do słonych jeziorek, przepłynąć na wyspę z ruinami klasztoru bernardyńskiego. I po południu wrócić katamaranem do Korcula i stateczkiem do Orebic.
Bilety na katamaran kupowałem dwa dni wcześniej na starówce Korculi (blisko miejsca cumowania stateczków przypływających z Orebica).

Już w listopadzie wysłałem całą masę zapytań do właścicieli apartamentów w Loviste i Żuljanie i odbiłem się od ściany . Bardzo chciałem odwiedzić Peljesac głownie dlatego, że w tym roku miał być oddany most. Trudno, nie udało się. W tym roku baza w Klek i po prostu podjadę i poszukam czegoś osobiście na przyszły rok .

Pivko napisał(a):

nikaaa_87 napisał(a):Witam wszystkich miłośników półwyspu W czerwcu poraz trzeci jedziemy na Peljesac. Odwiedziliśmy wiele miejsc w Chorwacji - od Pagu po Hvar, ale kiedy trafiliśmy na Peljesac, nie szukam już innego miejsca. Raz byliśmy w Boraku, teraz drugi raz jedziemy do Zuljany. Mamy 2 dzieci (5 lat i 1,5 roczku). Zuljana pasuje nam pod każdym względem - mała miejscowość, wręcz wioska, jest sklep, piekarnia, kilka konob, a przede wszystkim super plaża Vucine z lasem piniowym ❤️ Miałam nadzieję, że w tym roku przejedziemy już mostem... No cóż, za rok już na pewno

Możesz podrzucić jakąś fajną kwaterę w Zuljanie?

. My drugi raz jedziemy do Apartment Mimi - właścicielką jest Marija Radan. Dla nas plus to, że apartament jest z dala od innych domków, na przeciwko las laurowy, w nocy pięknie wyją kojoty ❤️blisko na plażę Vucine

wojstar napisał(a):

aprilka napisał(a):Czy z Orebica są organizowane jakieś rejsy (np. typu fishpicnic) na Mljet? Jak to wygląda cenowo? Ewentualnie jaki sposób dostania się na tę wyspę polecacie z Orebica? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki doświadczonych bywalców Peljesaca

Można kupować rejsy na fish picnic. Na deptaku są stoiska gdzie można uzyskać informacje na temat wypraw w morze między innymi na wyspę Mljet. Chociaż można samemu zorganizować sobie wyprawę na Mljet - z Korcula popłynąć katamaranem, który płynie do Dubrownika dostać się do Pomeny, tu można wypożyczyć rower lub pieszo przejść się do słonych jeziorek, przepłynąć na wyspę z ruinami klasztoru bernardyńskiego. I po południu wrócić katamaranem do Korcula i stateczkiem do Orebic.
Bilety na katamaran kupowałem dwa dni wcześniej na starówce Korculi (blisko miejsca cumowania stateczków przypływających z Orebica).

Dziękuję, a jak cenowo to wygląda?

aprilka napisał(a):

wojstar napisał(a):

aprilka napisał(a):Czy z Orebica są organizowane jakieś rejsy (np. typu fishpicnic) na Mljet? Jak to wygląda cenowo? Ewentualnie jaki sposób dostania się na tę wyspę polecacie z Orebica? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki doświadczonych bywalców Peljesaca

Można kupować rejsy na fish picnic. Na deptaku są stoiska gdzie można uzyskać informacje na temat wypraw w morze między innymi na wyspę Mljet. Chociaż można samemu zorganizować sobie wyprawę na Mljet - z Korcula popłynąć katamaranem, który płynie do Dubrownika dostać się do Pomeny, tu można wypożyczyć rower lub pieszo przejść się do słonych jeziorek, przepłynąć na wyspę z ruinami klasztoru bernardyńskiego. I po południu wrócić katamaranem do Korcula i stateczkiem do Orebic.
Bilety na katamaran kupowałem dwa dni wcześniej na starówce Korculi (blisko miejsca cumowania stateczków przypływających z Orebica).

Dziękuję, a jak cenowo to wygląda?

Obecnie jak wygląda cenowo? - nie wiem, wiadomo, że wszystko poszło do góry. Mogę napisać ile nas to kosztowało. Stateczek Orebic-Korcula=16 kun/os., katamaran Korcula-Pomena=90 kun/os., wejście do parku narodowego 125 kun/os., wypożyczenie roweru/kajaka 120 kun/os.
Ja nie wypożyczałem rower bądź kajak, postanowiłem przejść się pieszo dookoła jeziorek (bardzo fajny spacerek - miejsce w którym jeziorka zasilane są wodą morską rewelacyjne). W ramach kupionego biletu do parku narodowego (obowiązkowy zakup) można popłynąć stateczkiem na wyspę na dużym jeziorku.
Tak to wyglądało cenowo, jak jest teraz - nie wiem.