new1984 napisał(a):corrina napisał(a):Przy okazji, żeby nie zaśmiecać, dołożę jeszcze pytanie o możliwość zakupu ryb w Žuljanie - jest taka ? Czy trzeba się gdzieś dalej przejechać bladym świtem ?
Ja chętnie podepnę się pod pytanie. Będziemy w drugiej połowie lipca w Borak - to nasz 8-my raz w CRO, ale pierwszy na półwyspie, stąd moje pytanie.
Byłam w Žuljanie dwa razy, ale nie udało mi się trafić na świeże ryby. Podobno na mini targu się zdarzają, ale nie jest to regułą. Ja bywałam na tym targu w okolicach 7 rano, może już było za późno... W Boraku również byłam, tam nigdzie ryb nie sprzedawali. Tam w ogóle nic nie sprzedają, nie ma sklepów, straganów, piekarni... taki mały raj, ale kiedy przychodzi ochota na świeże slanace to trzeba niestety odpalić auto i ruszyć do najbliższej pekary