napisał(a) yzedef » 09.03.2021 19:29
boboo napisał(a):Zniszczone krajobrazy/winnice/sowy/szakale - źle
Długi/daleki/niewygodny dojazd - źle
...
Co jest gorsze?
Załóżmy, że to pierwsze. Tylko tak, dla "eksperymentu myślowego".
Eksperyment ów polega na zapytaniu samego siebie:
"Jeśli te "łobuzy" faktycznie wybudują autostradę przez te tereny, to czy w ramach solidarności z pięknem natury całkowicie zbojkotuję tę nową drogę i będę jeździł starą nadkładając kilometrów i godzin? Bo przecież inaczej wyjdę na hipokrytę, czyż nie?
"
Zaczynimy od podstaw czyli, że powinniśmy tam dojechać rowerem aby być "eco"
. Te straszne drogi zniszczą wszystko, coś na wzór wybuchu bomby atomowej. Ogólnie zamknijmy tę cała okolicę, zróbmy z tego wielki park, oznakujmy mieszkańców będziemy mieli śliczny rezerwat na nasze 2 tyg. wyjazdy a oni niech na nas czekają resztę roku
.
Śmieszą mnie ci wszyscy zieloni, większość z nich na co dzień mieszka w wielkich miastach z obwodnicami z dostępem do czego chcą (baseny, hale, centra handlowe, pełna miejska infrastruktura). Natomiast innym chcą blokować rozwój bo przecież szakala trzeba raz w roku z namiotu posłuchać
. Proponuję aby w tym temacie (budować czy nie) wypowiadali się mieszkańcy, którzy tam żyją i mają mega problem z komunikacją z resztą kraju. Autostrada to nie jakiś twór przeogromnych rozmiarów który demoluje i morduje wszelkie życie, to inwestycja która zapewnia rozwój regionu. Projektuje je rzesza inżynierów i ludzi tym się zajmujący na co dzień wybierając najbardziej optymalne opcje, nie internetowi teoretycy tak więc proszę więcej optymizmu i spojrzenia dalej niż zakres własnych potrzeb.